Opinie użytkownika
Autor pisze książkę a promocja musi stworzyć tekst, który sam w sobie, musi być dziełem napędzającym sprzedaż produktu. Dwa teksty, które jak w tym, i wielu innych przypadkach, nie mają ze sobą nic wspólnego. Sztampowo musi być mowa o odkryciu, przełomie, mistrzu czy mistrzyni czegoś tam literackiego. Jechaniem po bandzie jest na pewno dawanie tytułu, który jest dosłownym...
więcej Pokaż mimo toDobrze napisana, ciekawa książka, przyjemnie inicjująca refleksje typu "co by było gdyby". Może czasem to gdybanie jest na bardzo dużym poziomie ogólności. Na pewno znajdą się czytelnicy, którym będzie brakowało analitycznego podejścia do alternatywnych wizji rozwoju konkretnych wydarzeń z naszej historii kosztem rozważań nad ogólnymi procesami historycznymi. Ale cóż, im...
więcej Pokaż mimo toDlaczego sięgnąłem po tę książkę? Pewnie dlatego, że Mróz jest wszędzie i że machina marketingowa, piejąca z zachwytów na temat jego książek, przykuła i moją uwagę. Czytywałem fragmenty jego powieści już wcześniej. Jednak by mieć prawo ocenić należycie trzeba przeczytać całość. Tak zrobiłem. To druga książka Mroza, po którą sięgnąłem. Pierwsza - "Kasacja" - spowodowała,...
więcej Pokaż mimo toTo moja druga książka z serii o Fjallbace. Zacząłem od "Kaznodziei", ale niewiele lub zgoła nic nie pamiętam z tej książki. Pewnie tak samo będzie z "Księżniczką lodu". Długa opowieść z wieloma postaciami powiązanymi ze sobą rodzinnymi koneksjami, pomiędzy które wpleciono intrygę kryminalną. Snuta jest powoli i raczej w sposób nudny - wydaje mi się, że zabrakło momentów, w...
więcej Pokaż mimo toKsiążka liczy 300 stron. Jeśli odjąć rozważania o tym, ile pracy kosztowało przekopanie się autorów przez archiwa, zrobienie kwerend oraz przeprowadzenie wywiadów to pozostanie może 100 stron jakieś konkretnej treści. Jakiej? Sztampowo powielone wątpliwości związane z Jedwabnem, czyli rola nazistów w mordzie, liczba ofiar, wiarygodność świadków. Tematy, którymi żyje...
więcej Pokaż mimo to