rozwiń zwiń
Piotr

Profil użytkownika: Piotr

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 9 lata temu
47
Przeczytanych
książek
49
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
16
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Muszę przyznać, że książkę „W dżungli podświadomości” Beaty Pawlikowskiej nabyłem zupełnie przypadkiem na tegorocznych Warszawskich Targach Książki. Początkowo byłem wobec niej bardzo sceptyczny, bo tego typu książki zazwyczaj do mnie nie trafiają, ale ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu lektura okazała się bardzo ciekawą. Pani Beata Pawlikowska tym razem proponuje nam niezwykle interesującą podróż w głąb ludzkiej podświadomości. Szybko przekonujemy się, że jest to niewątpliwie istna, tytułowa „dżungla”. Warto przy tym podkreślić, że nie jest to wykład z teorii psychologii, a tezy stawiane przez autorkę są oparte na jej własnych doświadczeniach życiowych. Pani Beata nie daje gotowej recepty na szczęście, ale obnaża wiele kierujących nami autodestrukcyjnych mechanizmów i wskazuje kierunki, jakimi należy podążać, aby uczynić życie lepszym. Pewnym minusem książki są wielokrotne powtórzenia – tak jakby autorka próbowała zastosować swoistą mantrę. Być może ma to na celu dodatkowo oddziaływać na czytelnika, ale przez to momentami lektura może sprawiać wrażenie monotonnej. Nie zmienia to jednak tego, że warto pochylić się nad tą książką.

Muszę przyznać, że książkę „W dżungli podświadomości” Beaty Pawlikowskiej nabyłem zupełnie przypadkiem na tegorocznych Warszawskich Targach Książki. Początkowo byłem wobec niej bardzo sceptyczny, bo tego typu książki zazwyczaj do mnie nie trafiają, ale ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu lektura okazała się bardzo ciekawą. Pani Beata Pawlikowska tym razem proponuje nam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na okładce polskiego wydania książki „Ofiara w środku zimy” Monsa Kallentofta umieszczony został cytat z opinii krytyka Magnusa Utvika „Nie zawracajcie sobie głowy Stiegiem Larssonem, Kallentoft jest lepszy”. Nie wiem co ów krytyk miał na myśli, bo jest to niewątpliwie zdanie wyrwane z kontekstu. Nie mniej jednak myślę, że była to iście niedźwiedzia przysługa wydawcy. Dzięki temu duża część sięgających po tę książkę osób liczy na to, że otrzyma porywającą powieść akcji… i szybko odczuwa zawód. Nie oznacza to wcale, że „Ofiara w środku zimy jest” złą książką. To całkiem zacny kryminał i napisany w dość ciekawym i nowatorskim, jak na szwedzkie kryminały, stylu. Język bywa momentami dość wulgarny, ale ma on głównie na celu uwydatnienie panującego w książce surowego klimatu. Z uwagi na to, że akcja powieści toczy się w niebywale mroźną skandynawską zimę, może być ona całkiem ciekawym dodatkiem do upalnych letnich wieczorów.

Na okładce polskiego wydania książki „Ofiara w środku zimy” Monsa Kallentofta umieszczony został cytat z opinii krytyka Magnusa Utvika „Nie zawracajcie sobie głowy Stiegiem Larssonem, Kallentoft jest lepszy”. Nie wiem co ów krytyk miał na myśli, bo jest to niewątpliwie zdanie wyrwane z kontekstu. Nie mniej jednak myślę, że była to iście niedźwiedzia przysługa wydawcy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W przypadku ” Zmyślonego życia Siergieja Nabokowa” (The Unreal Life of Sergey Nabokov) z pełnym przekonaniem mogę podpisać się pod opinią wygłoszoną przez „Library Journal” – „Książka, która chwilami rozśmiesza, a chwilami łamie serce… misterna plątanina ludzkich losów. Godna uwagi ze wszech miar”.

Muszę przy tym ostrzec wszystkich czytelników o „konserwatywnych poglądach”, że ta książka może nie spełnić w pełni ich oczekiwań, a jeśli zakupili egzemplarz, to mogą żałować wydanych na niego pieniędzy. Głównym bohaterem tej książki jest bowiem homoseksualista, a autor Paul Russell, notabene słusznie, postanowił nie czynić z tego tematu tabu. Pomimo, że ogromna rzesza ludzi pewnie najchętniej spaliłaby tę książkę na stosie, to i tak, z uwagi na niezwykle ciekawe potraktowanie tego tematu i wyjątkowy opis epoki, postawiłem dać jej wysoką ocenę.

Powieść ta opowiada bowiem historię arcyciekawego życia „tego innego” brata Vladimira Nabokowa, której na próżno by szukać w autobiografii Vladimira „Pamięci, przemów” z 1966 roku. Sławny brat ograniczył się wszakże jedynie do dwustronicowego, zdawkowego i dość podłego wspomnienia o swym bracie Siergieju. Mam wrażenie, że Paul Russell postanowił na przekór historii wskrzesić pamięć o Siergieju Władimirowiczu Nabokowie i z całą pewnością osiągnął swój cel.

Akcja książki od samego początku toczy się dwutorowo – w perspektywy dojrzałego bohatera przebywającego w bombardowanym przez aliantów Berlinie oraz z perspektywy historycznej, od jego dzieciństwa w carskiej Rosji, poprzez m.in. opiumowe lata spędzone wśród paryskiej Bohemy. Takie prowadzenie akcji początkowo zdawało się zabiegiem dosyć karkołomnym, ale dzięki temu mamy okazję poznać głównego bohatera jednocześnie w wielu kontekstach historycznych czy też społeczno-obyczajowych i odnoszę wrażenie, że przez to postać Siergieja stała się wielowymiarowa. Wielkim atutem książki jest też znakomite oddanie klimatu epoki lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Jeśli komuś przypadł do gustu film W.Allena „O północy w Paryżu” z 2011 roku, to spodoba się też atmosfera wykreowana w tej książce przez Paula Russella. Paul zadał sobie ogromny trud, aby ożywić tamten świat, czego przejawem jest przestudiowanie biografii większości drugoplanowych bohaterów powieści, ale ta praca się niewątpliwie opłaciła. Jak już wcześniej wspomniałem Siergiej jest homoseksualistą i choć pominięcie tego faktu kompletnie odebrałoby sens napisania tej książki, to mam wrażenie, że zamiarem autora nie było epatowanie seksualnością głównego bohatera, a ukazanie jego życia takim jakim było - bez przekłamywania i przemilczenia „niewygodnych faktów”. Książka pozwala spojrzeć na wiele spraw z nowego punktu widzenia i niewątpliwie uczy tolerancji. Polecam wszystkim czytelnikom o szerokich horyzontach i otwartym umyśle.

W przypadku ” Zmyślonego życia Siergieja Nabokowa” (The Unreal Life of Sergey Nabokov) z pełnym przekonaniem mogę podpisać się pod opinią wygłoszoną przez „Library Journal” – „Książka, która chwilami rozśmiesza, a chwilami łamie serce… misterna plątanina ludzkich losów. Godna uwagi ze wszech miar”.

Muszę przy tym ostrzec wszystkich czytelników o „konserwatywnych...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Piotr

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
47
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
16
razy
W sumie
wystawione
47
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
277
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]