Jesteśmy społecznością, która kocha książki

myślałam że będzie to przynajmniej trochę przypominało ksiązki Christie, ale niestety nie. Najciekawsze fakty są przedstawione jako dokonane i bez szczegółów co i jak - coś w sensie "och Arsene jaki ty jestes przebiegly!" ale jak on to robił krok po kroku to tajemnica - pewnie sam autor nie wie ;) także nie ma dreszczyku niepewności, raczej oczekiwanie na gotowe rozwiazanie. Christie zdecydowanie miała więcej polotu.

myślałam że będzie to przynajmniej trochę przypominało ksiązki Christie, ale niestety nie. Najciekawsze fakty są przedstawione jako dokonane i bez szczegółów co i jak - coś w sensie "och Arsene jaki ty jestes przebiegly!" ale jak on to robił krok po kroku to tajemnica - pewnie sam autor nie wie ;) także nie ma dreszczyku niepewności, raczej oczekiwanie na gotowe...

Całkiem dobrze się czyta, ale pewne odpowiedzi zostały podane na tacy

Całkiem dobrze się czyta, ale pewne odpowiedzi zostały podane na tacy

Lubię książki z tej serii, choć czytam nie po kolei ;) Można się uśmiechnąć w trakcie lektury

Lubię książki z tej serii, choć czytam nie po kolei ;) Można się uśmiechnąć w trakcie lektury

Książka pozytywna, dość zabawna. Nie są to jakieś wysokie loty, ale odpowiednia na urlopowy luz :)

Książka pozytywna, dość zabawna. Nie są to jakieś wysokie loty, ale odpowiednia na urlopowy luz :)

Wystawiłabym 6 i pół gwiazdki, ale się nie da :P (takie 4 z minusem w skali szkolnej...). Ogółem może być, ale nic specjalnego, historia dość typowa w swym gatunku.

Wystawiłabym 6 i pół gwiazdki, ale się nie da :P (takie 4 z minusem w skali szkolnej...). Ogółem może być, ale nic specjalnego, historia dość typowa w swym gatunku.

Książka która dobrze się czyta, tzn. zaciekawia czytelnika i nie ma przydługich rozdziałów, ale bohaterowie/fabuła byli chwilami zbyt przesadzeni żeby nie powiedzieć poryci :P Przeczytałam z przyjemnością, bo lubię styl autorki, ale mogłoby być sensowniej...

Książka która dobrze się czyta, tzn. zaciekawia czytelnika i nie ma przydługich rozdziałów, ale bohaterowie/fabuła byli chwilami zbyt przesadzeni żeby nie powiedzieć poryci :P Przeczytałam z przyjemnością, bo lubię styl autorki, ale mogłoby być sensowniej...