Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka kupiła mnie od razu. Nawiązania do sumeryjskiej mitologii trafiły na podatny grunt. Jak wielkim problemem bóstw może być nieśmiertelność przekonują nas bohaterowie, którzy postanowili przyjąć ludzkie ciała i żyć między śmiertelnymi dzieląc z nimi pasję, namiętności i cały koloryt króciutkiego ludzkiego żywota. Głowna bohaterka porzuciła krainę umarłych dla spokojnego życia ekspertki od pisma klinowego. Na co dzień towarzyszy jej pełna smutku i śmiertelnej aury młodziutka modelka. Nie da się jednak uciec od ciążących boskich zobowiązań. Nie wszyscy bohaterowie są jednak tacy jakimi chcieli by być odbierani. Wraz z rosnącym kryzysem migracyjnym okazuje się że i światem nadprzyrodzonym wstrząsają dramatyczne wydarzenia. Akcja przyspiesza, coraz bardziej wciąga. Nie brakuje bardzo bogatych, poetyckich opisów. Do końca nie wiemy kto okaże się godny zaufania i jaki los spotka ulubioną bohaterkę o tak delikatnym istnieniu. Doczekać się nie mogę kolejnej części i zwieńczenia opowieści.

Książka kupiła mnie od razu. Nawiązania do sumeryjskiej mitologii trafiły na podatny grunt. Jak wielkim problemem bóstw może być nieśmiertelność przekonują nas bohaterowie, którzy postanowili przyjąć ludzkie ciała i żyć między śmiertelnymi dzieląc z nimi pasję, namiętności i cały koloryt króciutkiego ludzkiego żywota. Głowna bohaterka porzuciła krainę umarłych dla...

Pierwsze co zwraca uwagę to ładna okładka. Historia pisana jest z perspektywy pierwszej osoby, co nie jest moją ulubioną formą narracji. Przypadł mi do gustu ciekawy, wykreowany świat. Malkholen ma kilka charakterystycznych miejsc o swoim specyficznym klimacie, działającym na wyobraźnie. Próżno jednak próbowałem zorientować się jakie dzielą je odległości. Pomocna byłaby mapka krainy. Mamy do czynienia z różnorakimi rasami oraz bóstwami i demonami. Główna bohaterka żyje w poczuciu misji, co przyniosło jej nie małą sławę i połechtało ego. Razem z przyjaciółmi zostaje wplątana w intrygę mogącą zagrozić całej krainie. Wartka akcja sprawia że książkę czyta się bardzo szybko, momentami odnosiłem wrażenie, że aż za szybko. Polubiłem Malkholen i bohaterów książki. Chętnie poznałbym ich dalsze losy, choć niektóre decyzje były dla mnie nie zrozumiałe, a pewne wątki jakby dodane w momencie tworzenia. Bywało że brakowało mi konsekwencji we wczesnych losach bohaterów. Zarówno świat, jak i bohaterowie mają potencjał i mam nadzieję że autorka zabierze nas jeszcze na wspólną przygodę.

Pierwsze co zwraca uwagę to ładna okładka. Historia pisana jest z perspektywy pierwszej osoby, co nie jest moją ulubioną formą narracji. Przypadł mi do gustu ciekawy, wykreowany świat. Malkholen ma kilka charakterystycznych miejsc o swoim specyficznym klimacie, działającym na wyobraźnie. Próżno jednak próbowałem zorientować się jakie dzielą je odległości. Pomocna byłaby...

Niestety po opowiadanie sięgnąłem po lekturze "Pani siedmiu bram" co narzuciło pewne wyobrażenie o bohaterkach. Niemniej opowiadanie bardzo mi się spodobało. Nieprzewidywalne i fascynujące zmagania mitycznych bóstw we współczesnym świecie. Wmieszana w nie zagubiona dziewczyna, wokół której unosi się aura śmierci wzbudziła moją sympatię. Czekam niecierpliwie na dalsze losy.

Niestety po opowiadanie sięgnąłem po lekturze "Pani siedmiu bram" co narzuciło pewne wyobrażenie o bohaterkach. Niemniej opowiadanie bardzo mi się spodobało. Nieprzewidywalne i fascynujące zmagania mitycznych bóstw we współczesnym świecie. Wmieszana w nie zagubiona dziewczyna, wokół której unosi się aura śmierci wzbudziła moją sympatię. Czekam niecierpliwie na dalsze...

Antologia po którą sięgnąłem, ze względu na "Drugi oddech Inanny" Marii Zdybskiej chcąc poznać wątki przewijające się w "Pani siedmiu bram". Opowiadanie zaskoczyło mnie i bardzo mi się spodobało, choć co będę zawsze sugerował to od niego powinno się zacząć przygodę z sumeryjską boginią. Uwagę moją szczególnie przykuły jeszcze opowiadania Alicji Wlazło "Kroczek po kroczku", oraz Anny Karnickiej "Dziewczyna w mojej piwnicy". Jak żałuję, że to drugie nie doczekało się kontynuacji. Styl autorki przypadł mi do gustu. W pamięci pozostały jeszcze "Skrzydła" Agnieszki Opolskiej i "Alex bez lustra" Agnieszki Sudomir, choć co do drugiego mam mieszane uczucia. Pozostałe opowiadania nie przemówiły do mnie.

Antologia po którą sięgnąłem, ze względu na "Drugi oddech Inanny" Marii Zdybskiej chcąc poznać wątki przewijające się w "Pani siedmiu bram". Opowiadanie zaskoczyło mnie i bardzo mi się spodobało, choć co będę zawsze sugerował to od niego powinno się zacząć przygodę z sumeryjską boginią. Uwagę moją szczególnie przykuły jeszcze opowiadania Alicji Wlazło "Kroczek po...

Pierwszy tom sagi, a zarazem część znacznie większego projektu. Książka bardzo ładnie wydana, albumowa w twardej oprawie. Bogata w ilustracje i klimatyczne zdjęcia przeznaczone dla pełnoletniego czytelnika. Ciekawie wykreowany świat o bogatej historii i mitologii. Główny wątek śledzimy z kilku perspektyw, a jest on przerywany retrospekcjami z młodości bohaterów, oraz wtrąceniami odwołującymi się do dzieł kronikarzy fantastycznej krainy. W książce znajdziemy również mapkę, niestety nie odzwierciedla ona wszystkich miejsc, o których mowa w tekście. Obszerniejszą mapę znalazłem na stronie projektu co dobrze wróży kolejnym tomom sagi. Bohaterowie są starannie stworzeni. Hultaje są rubaszni i wulgarni, mieszkańcy wiosek, posługują się ładnym językiem. Postacie nie są jednowymiarowe. Bezwzględni zbóje, targani pożądaniem, potrafią mieć filozoficzne przemyślenia. Akcja znacznie przyspiesza pod koniec książki co rozbudza apetyt na ciąg dalszy.

Pierwszy tom sagi, a zarazem część znacznie większego projektu. Książka bardzo ładnie wydana, albumowa w twardej oprawie. Bogata w ilustracje i klimatyczne zdjęcia przeznaczone dla pełnoletniego czytelnika. Ciekawie wykreowany świat o bogatej historii i mitologii. Główny wątek śledzimy z kilku perspektyw, a jest on przerywany retrospekcjami z młodości bohaterów, oraz...

Pierwsze spotkanie z uniwersum powiernika. Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Poznałem idylliczne życie mecenasa Marka Lichockiego, które zmieniło się dzięki jego zamiłowaniu do starej wiary i odwiedzinom dwóch starszych panów. Razem przeżyliśmy spotkanie ze słowiańskimi Bogami i stworami. Zarówno opiekuńczymi, jak i tymi o najmroczniejszym wnętrzu. Książka bardzo rozbudziła mój apetyt, na szczęście historia dopiero się zaczyna.

Pierwsze spotkanie z uniwersum powiernika. Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Poznałem idylliczne życie mecenasa Marka Lichockiego, które zmieniło się dzięki jego zamiłowaniu do starej wiary i odwiedzinom dwóch starszych panów. Razem przeżyliśmy spotkanie ze słowiańskimi Bogami i stworami. Zarówno opiekuńczymi, jak i tymi o najmroczniejszym wnętrzu. Książka bardzo...