Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Chciałam podziękować wszystkim ludziom, którzy przyczynili się do skazania tego potwora. I tyle w temacie

Chciałam podziękować wszystkim ludziom, którzy przyczynili się do skazania tego potwora. I tyle w temacie

Jeśli ktoś lubi tematykę nawiedzonych domów to polecam :) głowy nie urywa, ale na chłodny, jesienny wieczór w sam raz :) zakończenie mi się podobało ;)

Jeśli ktoś lubi tematykę nawiedzonych domów to polecam :) głowy nie urywa, ale na chłodny, jesienny wieczór w sam raz :) zakończenie mi się podobało ;)

Czytało się lekko i przyjemnie. Pomysł natomiast nie za dobry no i zakończenie pozostawia wiele do życzenia.
Wydaje się, niemal do ostatniej strony, że zwyciężą siły ciemności, ale jak to zwykle u Mastertona bywa, ostatnia strona okazuje się zbawienna dla głównego bohatera. Ma się wrażenie jakby przy końcu autor zmienił zdanie i postanowił, że zakończenie będzie korzystne dla głównych bohaterów, ale jakby nie miał na nie pomysłu...

Czytało się lekko i przyjemnie. Pomysł natomiast nie za dobry no i zakończenie pozostawia wiele do życzenia.
Wydaje się, niemal do ostatniej strony, że zwyciężą siły ciemności, ale jak to zwykle u Mastertona bywa, ostatnia strona okazuje się zbawienna dla głównego bohatera. Ma się wrażenie jakby przy końcu autor zmienił zdanie i postanowił, że zakończenie będzie korzystne...