Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wciągająca, czytało się ekspresowo i..... koniec książki to jakaś totalna lipa. Chyba zabrakło pomysłu jak to ciekawie zakończyć. A szkoda

Wciągająca, czytało się ekspresowo i..... koniec książki to jakaś totalna lipa. Chyba zabrakło pomysłu jak to ciekawie zakończyć. A szkoda

Książka do samego końca trzymała w napięciu. Czytałam z zapartym tchem i ciągle chciałam wiedzieć co będzie dalej. Końcówka mnie trochę rozczarowała. Opisy, gdzie kazdy juz ledwo trzyma się przy życiu, obficie krwawi, nie widzi na oczy i nagle przebudzenie mocy mi się nie podobały. Trochę było tego za dużo. 7/10

Książka do samego końca trzymała w napięciu. Czytałam z zapartym tchem i ciągle chciałam wiedzieć co będzie dalej. Końcówka mnie trochę rozczarowała. Opisy, gdzie kazdy juz ledwo trzyma się przy życiu, obficie krwawi, nie widzi na oczy i nagle przebudzenie mocy mi się nie podobały. Trochę było tego za dużo. 7/10

Najgorsza z książek z serii o Komisarzu Forscie. Początek mnie wynudzil, za to końcówka super. Ostanie strony czytalam z zapartym tchem. Można przeczytać, ale poprzednie trzymały w napięciu od początku.

Najgorsza z książek z serii o Komisarzu Forscie. Początek mnie wynudzil, za to końcówka super. Ostanie strony czytalam z zapartym tchem. Można przeczytać, ale poprzednie trzymały w napięciu od początku.

Książka ma ładne ilustracje i nic więcej. Jest kompletnie bez sensu.

Książka ma ładne ilustracje i nic więcej. Jest kompletnie bez sensu.

Nie dałam rady. Książkę czytałam prawie miesiąc i przeczytałam 70%. Cały czas chciałam dać jej szansę bo może będzie ciekawiej. Nie było. W końcu się poddałam. Okropnie nudna . Daję 2/10 ze względu na pomysł głodu w Ameryce ale te wątki polityczne i ciągle romanse w tle mnie wynudziły. Lepiej odpuścić i poczytać coś innego. Ja tak zrobiłam!

Nie dałam rady. Książkę czytałam prawie miesiąc i przeczytałam 70%. Cały czas chciałam dać jej szansę bo może będzie ciekawiej. Nie było. W końcu się poddałam. Okropnie nudna . Daję 2/10 ze względu na pomysł głodu w Ameryce ale te wątki polityczne i ciągle romanse w tle mnie wynudziły. Lepiej odpuścić i poczytać coś innego. Ja tak zrobiłam!

Jakiś czas temu oglądałam serial na Netflix. Bardzo chciałam przeczytać książkę i niestety początek książki mnie trochę nudził. Książka wciągnęła mnie na dobre, gdy Dewojre zaczęli przygotowywać do zamążpójścia. Wszystko jest aż nieprawdopodobne jak ortodoksi są odcięci od postępu, jakichkolwiek informacji. Kobiety wrzucone są w smutny schemat jak najwięcej urodzić dzieci, ugotować i być dobrą żoną. Nie ma dla Żydówki innego świata. Przerażające że to aktualna historia, że to nadal się dzieje. Książka jest o tradycji żydowskiej i o tym jak autorka dojrzewała do odejścia ze społeczności.

Jakiś czas temu oglądałam serial na Netflix. Bardzo chciałam przeczytać książkę i niestety początek książki mnie trochę nudził. Książka wciągnęła mnie na dobre, gdy Dewojre zaczęli przygotowywać do zamążpójścia. Wszystko jest aż nieprawdopodobne jak ortodoksi są odcięci od postępu, jakichkolwiek informacji. Kobiety wrzucone są w smutny schemat jak najwięcej urodzić dzieci,...

Kawał dobrego reportażu. Przerażające są powiazania i bezsilność rodziny zamordowanej. W tej sprawie nigdy nie będzie sprawiedliwych wyroków. To niesamowicie przykre.

Kawał dobrego reportażu. Przerażające są powiazania i bezsilność rodziny zamordowanej. W tej sprawie nigdy nie będzie sprawiedliwych wyroków. To niesamowicie przykre.

Niestety poległam. Nie dałam rady skończyć tej książki. Czytałam i czytałam aż doszłam do wniosku że ta książka jest o niczym. Rozwleczone dialogi bardzo męczące. Lepiej odpuścić sobie od początku tę książkę niż męczyć się czytając.

Niestety poległam. Nie dałam rady skończyć tej książki. Czytałam i czytałam aż doszłam do wniosku że ta książka jest o niczym. Rozwleczone dialogi bardzo męczące. Lepiej odpuścić sobie od początku tę książkę niż męczyć się czytając.

Tematyka książki ciekawa. I tyle można powiedzieć dobrego. Autorka notorycznie gubi się w chronologii. Maria jeszcze nie wyjechała ale juz wie że nigdy nie zobaczy więcej swojego wybawcy. W książce jest mnóstwo nieścisłości które aż biją po oczach. Autorka pisze że jadą do Afganistanu pożegnać się z ojcem Nasrada. Ojciec ciężko chory, a wiara nakazuje. Przyjeżdżają na miejsce, a autorka juz zapomniala po co przyjechali, ojciec czuje się świetnie, a oni tam są niewiadomo po co. Nie polecam tej książki. Wymęczyła mnie okropnie.

Tematyka książki ciekawa. I tyle można powiedzieć dobrego. Autorka notorycznie gubi się w chronologii. Maria jeszcze nie wyjechała ale juz wie że nigdy nie zobaczy więcej swojego wybawcy. W książce jest mnóstwo nieścisłości które aż biją po oczach. Autorka pisze że jadą do Afganistanu pożegnać się z ojcem Nasrada. Ojciec ciężko chory, a wiara nakazuje. Przyjeżdżają na...