-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2011-10-21
2011-01-01
2011-05-30
2011-06-04
2011-01-01
Świetna. Taki... "Katolicyzm dla żółtodziobów" ;) Polecam do przestudiowania nie tylko katolikom, ale też tym "z drugiej barykady". Może właśnie zwłaszcza im, żeby dowiedzieli się, że katolicy (w tym księża) to nie banda oszołomów (oczywiście zdarzają się i tacy, ale gdzie ich nie ma?), że Kościół nie jest po to, by rzucać zakazy i rozkazy, a Bóg to nie policjant notujący każde nasze potknięcie...
Świetna. Taki... "Katolicyzm dla żółtodziobów" ;) Polecam do przestudiowania nie tylko katolikom, ale też tym "z drugiej barykady". Może właśnie zwłaszcza im, żeby dowiedzieli się, że katolicy (w tym księża) to nie banda oszołomów (oczywiście zdarzają się i tacy, ale gdzie ich nie ma?), że Kościół nie jest po to, by rzucać zakazy i rozkazy, a Bóg to nie policjant notujący...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie lubię wywiadów... Nie lubię, nie czytam, w każdej gazecie bez zastanowienia przewracam strony, by zagłębić się w moim ulubionym reportażu. Lecz tych kilka wywiadów przeczytałam jednym tchem w parę chwil jednego wieczoru. Tak, tak... Bo ta malutka chudziutka książeczka to samo życie... Około 150 stron niezwykłych historii o cierpieniu zwykłych i niezwykłych ludzi, lekarzy, profesorów... To historie, które głęboko wzruszają, uderzają, sprawiają, że czasem ma się ochotę powygrażać Bogu pięścią, a czasem kręci się głową z niedowierzania albo przymyka oczy w bezsilności. Mimo to książka nie straszy. Uświadamia mi po prostu, jak niewiele ode mnie zależy. A może jednak wiele? I stawia inne pytania, na które chyba wciąż nie ma odpowiedzi - czy walczyć do końca? A może zaakceptować to, co jest? Jak żyć? Gdzie leży granica między życiem a śmiercią? Gorąco polecam każdemu!
Nie lubię wywiadów... Nie lubię, nie czytam, w każdej gazecie bez zastanowienia przewracam strony, by zagłębić się w moim ulubionym reportażu. Lecz tych kilka wywiadów przeczytałam jednym tchem w parę chwil jednego wieczoru. Tak, tak... Bo ta malutka chudziutka książeczka to samo życie... Około 150 stron niezwykłych historii o cierpieniu zwykłych i niezwykłych ludzi,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-01-01
Książka chyba nie dla każdego. Mogą nudzić dość długie opisy życia na toskańskiej wsi, chyba że... ma się dość naszej polskiej zimy i zgiełku wielkiego miasta :) Ech... aż ma się ochotę pójść w ślady autora i poszukać swojego domu w okolicach jakiegoś malowniczego miasteczka w Toskanii...
Książka chyba nie dla każdego. Mogą nudzić dość długie opisy życia na toskańskiej wsi, chyba że... ma się dość naszej polskiej zimy i zgiełku wielkiego miasta :) Ech... aż ma się ochotę pójść w ślady autora i poszukać swojego domu w okolicach jakiegoś malowniczego miasteczka w Toskanii...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mnie ta książka uwiodła, chociaż nie od razu. Język na początku wydawał mi się trochę ciężki i pokrętny, a czasami miałam wrażenie, że narrator na siłę próbuje żartobliwie opowiadać. Jednak to małe miasteczko, losy trzech sióstr, zapachy i potrawy zawładnęły mną i przeczytałam tę powieść z ogromną przyjemnością :)
Mnie ta książka uwiodła, chociaż nie od razu. Język na początku wydawał mi się trochę ciężki i pokrętny, a czasami miałam wrażenie, że narrator na siłę próbuje żartobliwie opowiadać. Jednak to małe miasteczko, losy trzech sióstr, zapachy i potrawy zawładnęły mną i przeczytałam tę powieść z ogromną przyjemnością :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to