-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2021-05-12
2020-05-26
2020-03-28
2019-06-04
2018-11-30
2018-10-15
2018-02
2018-06-14
2017-11
2018-01
2018-05-27
2018-05
Na początku nie byłem zachwycony tym komiksem. Było to wina głównie niezbyt ładnych rysunków Bena Stenbecka, których nie rekompensowała fabuła. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem jest coraz lepiej i ciekawiej. Bardziej poznajemy głównego bohatera, jego dramatyczną przeszłość oraz świat przedstawiony. No i pojawiają się grzybowe zombie i podwodne steampunkowe mechy.
Daję siódemkę, ale gdyby ten komiks był w całości rysowany przez Mignolę to pewnie dałbym jedną albo dwie gwiazdki więcej.
Na początku nie byłem zachwycony tym komiksem. Było to wina głównie niezbyt ładnych rysunków Bena Stenbecka, których nie rekompensowała fabuła. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem jest coraz lepiej i ciekawiej. Bardziej poznajemy głównego bohatera, jego dramatyczną przeszłość oraz świat przedstawiony. No i pojawiają się grzybowe zombie i podwodne steampunkowe mechy.
Daję...
2018-05
2018-05
2018-04
2018-05
2018-04
Bożogrobie to druga część młodzieżowej serii fantasy „Kroniki Nibynocy”. I o ile w pierwszym tomie ta młodzieżowość była znośna, o tyle w drugim już nie do końca. Główna bohaterka ślini się do niebezpiecznie dużej ilości postaci, zarówno mężczyzn jak i kobiet, w tym tych spotkanych już wcześniej, do których nie odczuwała wyraźnego afektu. W sumie nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że większość napotkanych bohaterów jest atrakcyjna. W pierwszym tomie miało to przynajmniej sens przez obecność tkaczki ciała i jej magii, tutaj wydaje się trochę absurdalne.
To co w tym tomie mi się podobało to gladiatorskie walki. Nie są to bynajmniej zwykłe wymiany ciosów na wielkiej piaskownicy. Każda walka wyróżnia się czymś ciekawym, czy to walką z lovecraftowską dżdżownicą , czy wielkim steampunkowym mechanizmem zmieniającym wygląd areny.
Pomimo tych wszystkich młodzieżowych zachowań, główna bohaterka wypada prawie na plus. Podobał mi się jej rozwój, lecz został on trochę zepsuty zwrotem akcji pod koniec. Liczyłem na to że Mia stanie się mniej jednoznaczną postacią.
Warto dodać, że w książce występuje dziwne nazewnictwo: alkemia zamiast alchemii oraz mekanizm zamiast mechanizmu. Nie wiem czy to inwencja tłumacza, czy samego autora, ale takie fantazyjne nazwy wydają się niepotrzebne, tym bardziej że od normalnego słownictwa różnią się tylko pojedynczymi literami.
Bożogrobie to druga część młodzieżowej serii fantasy „Kroniki Nibynocy”. I o ile w pierwszym tomie ta młodzieżowość była znośna, o tyle w drugim już nie do końca. Główna bohaterka ślini się do niebezpiecznie dużej ilości postaci, zarówno mężczyzn jak i kobiet, w tym tych spotkanych już wcześniej, do których nie odczuwała wyraźnego afektu. W sumie nic dziwnego, biorąc pod...
więcej Pokaż mimo to