rozwińzwiń

Złoto drapieżcy

Okładka książki Złoto drapieżcy Philip Reeve
Okładka książki Złoto drapieżcy
Philip Reeve Wydawnictwo: Amber Cykl: Żywe maszyny (tom 2) fantasy, science fiction
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Żywe maszyny (tom 2)
Tytuł oryginału:
Predator's Gold
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2019-02-14
Data 1. wyd. pol.:
2004-05-19
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324168477
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Drapieżca stracił pazur



1688 348 266

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
270 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
168
168

Na półkach: ,

Pierwsza część cyklu była naprawdę dobrym czytadłem. Dużo się działo, akcja utrzymywała dobre tempo, a do tego fajni i niejednoznaczni bohaterowie.

Po drugiej części nie miałem dużych oczekiwań. Znów liczyłem przede wszystkim na dobrą rozrywkę... i się nie przeliczyłem!

Może i "Złoto Drapieżcy" nie wciąga tak mocno jak pierwsza część, a akcja nie angażuje w takim samym stopniu, ale wciąż jest dobrze. Wciąż jest interesująco.

Wątek przygodowy - niezły. Dość luźno kontynuowana jest fabuła z pierwszej części. Lepiej poznajemy się z bohaterami. Są też nowe - całkiem interesujące - postaci.

"Złoto Drapieżcy" śmiało możemy uznać za udaną kontynuację historii Toma i Hester. Za kolejne tomy wezmę się całkiem ochoczo.

Pierwsza część cyklu była naprawdę dobrym czytadłem. Dużo się działo, akcja utrzymywała dobre tempo, a do tego fajni i niejednoznaczni bohaterowie.

Po drugiej części nie miałem dużych oczekiwań. Znów liczyłem przede wszystkim na dobrą rozrywkę... i się nie przeliczyłem!

Może i "Złoto Drapieżcy" nie wciąga tak mocno jak pierwsza część, a akcja nie angażuje w takim samym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
36

Na półkach:

Super, trzyma poziom pierwszej czesci, sa zwroty akcji, szybko sie czyta i wciaga. Zaluje tylko, ze nie przeczytalem tej serii 10 lat temu, bo mam wrazenie, ze ksiazka jest chyba bardziej skierowana do mlodszego odbiorcy.

Super, trzyma poziom pierwszej czesci, sa zwroty akcji, szybko sie czyta i wciaga. Zaluje tylko, ze nie przeczytalem tej serii 10 lat temu, bo mam wrazenie, ze ksiazka jest chyba bardziej skierowana do mlodszego odbiorcy.

Pokaż mimo to

avatar
169
48

Na półkach: , , ,

Druga część serii trzyma poziom, czytałem w zaciekawieniu od początku do końca . Ciekawe nowe motywy (Zaginieni Chłopcy, Zielona Burza, itd). Kontynuuje zainteresowanie do sięgnięcia po kolejną z serii.

Druga część serii trzyma poziom, czytałem w zaciekawieniu od początku do końca . Ciekawe nowe motywy (Zaginieni Chłopcy, Zielona Burza, itd). Kontynuuje zainteresowanie do sięgnięcia po kolejną z serii.

Pokaż mimo to

avatar
134
70

Na półkach: ,

Druga część. Była trochę słabsza od pierwszej. Nie w aspekcie opisów, ale fabuły, która nagle zaczęła rozdzielać się na strasznie dużo wątków.

Druga część. Była trochę słabsza od pierwszej. Nie w aspekcie opisów, ale fabuły, która nagle zaczęła rozdzielać się na strasznie dużo wątków.

Pokaż mimo to

avatar
295
263

Na półkach: , ,

Ogólnie nie lubię zagrywek miłosnych i zazdrosnych uniesień i to pominę milczeniem. Książka dla mnie miała odpowiednią liczbę zakrętów i zwrotów akcji, aby utrzymać moje zainteresowanie. Na szczęście Hester i Tom zostali razem i dotali na suchy ląd. Czytam kolejny tom, który trzyma poziom.

Ogólnie nie lubię zagrywek miłosnych i zazdrosnych uniesień i to pominę milczeniem. Książka dla mnie miała odpowiednią liczbę zakrętów i zwrotów akcji, aby utrzymać moje zainteresowanie. Na szczęście Hester i Tom zostali razem i dotali na suchy ląd. Czytam kolejny tom, który trzyma poziom.

Pokaż mimo to

avatar
629
629

Na półkach: ,

Ten tom czytało mi się lepiej niż pierwszy, może dlatego, że nie miałam już tak wygórowanych oczekiwań. Zainteresował mnie wątek Zaginionych Chłopców. No i uwielbiam te ruchome miasta, jakoś przypominają mi moje ukochane Metro. Irytował mnie tylko profesor Pennyroyal, żywcem ściągnięty z Gilderoya Lockharta z "Harry'ego Potera". Zamierzam przeczytać następny tom, głównie dlatego, że chcę się dowiedzieć, co będzie dalej z Caul'em i Gargle'm, bo obu ich polubiłam.

Ten tom czytało mi się lepiej niż pierwszy, może dlatego, że nie miałam już tak wygórowanych oczekiwań. Zainteresował mnie wątek Zaginionych Chłopców. No i uwielbiam te ruchome miasta, jakoś przypominają mi moje ukochane Metro. Irytował mnie tylko profesor Pennyroyal, żywcem ściągnięty z Gilderoya Lockharta z "Harry'ego Potera". Zamierzam przeczytać następny tom, głównie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
92

Na półkach:

Druga część cyklu o Tomie i Hester. Na razie nie widać spadku formy, jeżeli chodzi o jakość serii. Świat przedstawiony w poprzedniej książce zostaje rozbudowany o mroźną północ, nowe lokacje i miasta, które odwiedzamy z naszymi bohaterami. Akcja rozwija się w spokojnym tempie, żeby przyspieszyć pod sam koniec. Postacie protagonistów zostają nieco pogłębione, możemy obserwować ich ewolucję (szczególnie w przypadku Hester).
To, co szczególnie podoba mi się w książkach z tej serii to cały ten humor "fish out of water" - kiedy bohaterowie podziwiają cenne znaleziska ze starożytnego świata, jak niepogięta folia aluminiowa, czy przyglądają się rzeźbom bogów starożytnej Ameryki, takim jak Myszka Mickey (to akurat było w pierwszej części chyba),bądź zastanawiają się czy małe samochodziki wykopane przez archeologów to tylko zabawki, czy może istniał w czasach przed wojną rodzaj małych modyfikowanych genetycznie ludzi, którzy ich używali.
Przyjemnie się czyta, co prawda to ciągle nurt Young Adults, więc ma on swoje prawa, ale w ramach guilty pleasure zdecydowanie polecam

Druga część cyklu o Tomie i Hester. Na razie nie widać spadku formy, jeżeli chodzi o jakość serii. Świat przedstawiony w poprzedniej książce zostaje rozbudowany o mroźną północ, nowe lokacje i miasta, które odwiedzamy z naszymi bohaterami. Akcja rozwija się w spokojnym tempie, żeby przyspieszyć pod sam koniec. Postacie protagonistów zostają nieco pogłębione, możemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
248

Na półkach: ,

Podróżując "Jenny Haniver" przez Lodowe Pustkowia, Hester i Tom napotykają okrutnych drapieżców. Uciekając przed nimi, lądują w mieście Anchorage rządzonym przez młodziutką i niedoświadczoną margrabinę.
Tom jest zachwycony miejscem, które tak bardzo przypomina mu rodzinny Londyn, z kolei Hester pragnie jak najszybciej wrócić w przestworza, z dala od obcych.
W powietrzu wisi konflikt, nie tylko pomiędzy Hester i Tomem. Drapieżcy wciąż polują, w cieniu czyhają okradające miasta duchy, a przeszłość daje o sobie znać w swej najgorzej możliwej postaci.

Kolejny tom "Zabójczych maszyn" to kolejna skondensowana dawka przygód w fantastycznym świecie ruchomych miast. Poznajemy i eksplorujemy nową lokację - Lodowe Pustkowia a wraz z nimi intrygujące Anchorage. Im dalej w fabułę tym bardziej ciekawi nas, co się tam właściwie stało i jakie jeszcze sekrety skrywa przeszłość miasta. Narracja toczy się płynniej niż w poprzednim tomie, a zakończenie, choć równie dynamiczne, trzyma się przysłowiej kupy. W "Zabójczych maszynach" nie do końca rozumiałam, co zadziało się pod koniec, nie nadążałam za tempem fabuły. "Złoto drapieżcy" posiada dużo przystępniejszy rytm.

Autor serwuje nam natomiast większą porcję sfery uczuciowej bohaterów (której właściwie brakowało mi w poprzednim tomie). Nie wiem tylko, czy jest to plus, czy minus - drobne problemy Hester i Toma wydawały się rozdmuchane do wielkości sterowca, a sami bohaterowie wydawali mi się przy tym kompletnie papierowi, jednowymiarowi. I nie mam tutaj na myśli wyłącznie wspomnianej wcześniej dwójki. Reszta nie ustępuje im w poziomie płytkości i krótkowzroczności.

"Złoto drapieżcy" powiela pewne często spotykane w książkach schematy, wielu rzeczy można się spodziewać, ale momentami potrafi zaskoczyć. Ponownie, książkę czyta się momentalnie - to chyba największa zaleta dynamicznego stylu Philipa Reeve'a. Buduje ją przede wszystkim ciekawy i oryginalny świat, bohaterowie już niekoniecznie. Niemniej ciekawa jestem ich dalszych losów, ale przede wszystkim tego, dokąd zmierzają wszystkie ruchome miasta.

Podróżując "Jenny Haniver" przez Lodowe Pustkowia, Hester i Tom napotykają okrutnych drapieżców. Uciekając przed nimi, lądują w mieście Anchorage rządzonym przez młodziutką i niedoświadczoną margrabinę.
Tom jest zachwycony miejscem, które tak bardzo przypomina mu rodzinny Londyn, z kolei Hester pragnie jak najszybciej wrócić w przestworza, z dala od obcych.
W powietrzu wisi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1353
553

Na półkach:

Kilka lat temu do kin trafił film Zabójcze maszyny. Było to wyprodukowane przez Petera Jacksona widowisko rozgrywające się w niesamowitym świecie ruchomych miast. W pewnym momencie rozwoju cywilizacyjnego doszło do wielkiego kataklizmu, w wyniku którego wszystkim ważniejszym osadom dorobiono koła i potężne maszynownie, zaopatrzono je też w działa służące obronie przed ewentualnymi napastnikami. Teraz wielkie miasta krążą po świecie i polują na słabsze. Te mniejsze zaś próbują żyć z handlu bądź przetwarzania surowców. Komunikację między nimi zapewniają machiny latające…

Film powstał na podstawie pierwszego tomu młodzieżowego cyklu powieściowego autorstwa Philipa Reeve’a. Złoto drapieżcy to jego kontynuacja. Akcja książki rozpoczyna się wkrótce po wydarzeniach pokazanych na wielkim ekranie. Tom i Hester zabierają nas tym razem na północ, gdzie – po pierwsze – teoretycznie jest bezpieczniej, po drugiej zaś – może tam istnieć droga do legendarnej Ameryki i miejsc, które przetrwały zagładę. Tak przynajmniej twierdzi profesor Nimrod Pennyroyal, dla jednych fantasta i pseudonaukowiec, dla innych autor światowych bestsellerów opowiadających o jego niesamowitych przygodach.

Właściwie w Złocie drapieżcy jest wszystko to, co w poprzednim tomie. Niesamowity świat bazujący na oryginalnym pomyśle. Wciągające przygody, pościgi, próby pożarcia jednego miasta przez drugie. Do tego sporo duch przygody, humor i wartka akcja. Całość została tak napisana, że nie ma potrzeby sięgać po poprzedni tom. Historia jest nowa (choć dotyczy tych samych bohaterów) i nie wiąże się w istotny sposób z tomem poprzednim. Zresztą nawet bohaterowie poboczni są zupełnie inni. Na dobrą sprawę wracają tylko Tom i Hester.

Oczywiście jest to lektura dla nastolatków, bohaterów wciąż łączy uczucie, ale najbardziej gorszącą sceną jest… pocałunek. Zbyt wiele przemocy też nie ma, choć jeden z bohaterów zostaje postrzelony i przez jakiś czas dochodzi do siebie. Złoto drapieżcy to nie jest długa lektura, ma raptem nieco ponad dwieście stron, w efekcie historię szybko się czyta. I to powinno zachęcić niezbyt przepadające za czytaniem nastolatki. A stare konie, takie jak ja? Też będą się nieźle bawić. Książka jest sprawnie napisana, lekka, zabawna, oryginalna. W sam raz na lekturę do pociągu czy tramwaju.

Więcej recencji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/
Zapraszam do współpracy autorów i wydawców!

Kilka lat temu do kin trafił film Zabójcze maszyny. Było to wyprodukowane przez Petera Jacksona widowisko rozgrywające się w niesamowitym świecie ruchomych miast. W pewnym momencie rozwoju cywilizacyjnego doszło do wielkiego kataklizmu, w wyniku którego wszystkim ważniejszym osadom dorobiono koła i potężne maszynownie, zaopatrzono je też w działa służące obronie przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
625
311

Na półkach: ,

Idealny czasoumilacz - krótki, interesujący, w którym naprawdę sporo się dzieje. Całość podobała mi się na tyle, że na pewno sięgnę po kolejny tom.

Idealny czasoumilacz - krótki, interesujący, w którym naprawdę sporo się dzieje. Całość podobała mi się na tyle, że na pewno sięgnę po kolejny tom.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    334
  • Chcę przeczytać
    305
  • Posiadam
    120
  • 2019
    16
  • Fantastyka
    11
  • Ulubione
    9
  • 2020
    7
  • 2022
    7
  • 2023
    6
  • Teraz czytam
    6

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Złoto drapieżcy


Podobne książki

Przeczytaj także