Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Do przeczytania książki zachęcił mnie opis i bardzo wysokie oceny. Po przeczytaniu całej książki nie rozumiem mimo wszystko skąd one się wzięły. Troszkę zbyt zagmatwane tłumaczenie używania magii, choć sam pomysł był swoistym powiewem świeżości. Fabuła skomplikowana lecz wszystko staje się zrozumiałe wraz z kolejnym stronami co jest dużym plusem. Niestety aby książka była bardzo dobra, poza ciekawą fabułą potrzebni są również interesujący bohaterowie. Wśród setki bohaterów przestawionych w książce tylko 3 wydaje mi się na tyle barwnych by zapadło mi w pamięć. Niestety zdecydowana większość "ważnych" z punktu widzenia fabuły bohaterów jest kompletnie bezbarwna, nijaka i bezpłciowa. Kip, Karris, Liv czy chociażby Żelazna Pięść to postacie stworzone na zasadzie praktycznie tego samego schematu. Mam wrażenie że wszyscy ci bohaterowie przez 3/4 książki nie robią nic innego oprócz udzielania sarkastycznych odpowiedzi i szelmowskiego uśmiechania się. Dodatkowym minusem książki jest poczucie humoru postaci i próby żartowania - to wszystko wygląda tak jakby autor próbował skopiować humor z powieści Ricka Riordana, lecz wyszła mu tylko odpychająca karykatura poczucia humoru zastosowanego przez Riordana.

Do przeczytania książki zachęcił mnie opis i bardzo wysokie oceny. Po przeczytaniu całej książki nie rozumiem mimo wszystko skąd one się wzięły. Troszkę zbyt zagmatwane tłumaczenie używania magii, choć sam pomysł był swoistym powiewem świeżości. Fabuła skomplikowana lecz wszystko staje się zrozumiałe wraz z kolejnym stronami co jest dużym plusem. Niestety aby książka była...

Książka bardzo mi się podobała, fajny klimat, dobrze stworzone postacie. Jedyny minus jest taki że autor w 3 części trochę zbyt odleciał w świat fantasy jak na mój gust

Książka bardzo mi się podobała, fajny klimat, dobrze stworzone postacie. Jedyny minus jest taki że autor w 3 części trochę zbyt odleciał w świat fantasy jak na mój gust

Akcja to nudna to ciekawa. Postacie niestety papierowe, nie zapadają w pamięć, nie wywołują emocji. Osobiście nie przypadł mi do gustu typ narratora, który doskonale wie co siedzi w głowie każdego, nawet najmniej istotnego bohatera. Wywołuje to moim zdaniem niepotrzebny chaos w narracji, w wielu momentach gubiłem się kto z kim prowadzi dialog.

Akcja to nudna to ciekawa. Postacie niestety papierowe, nie zapadają w pamięć, nie wywołują emocji. Osobiście nie przypadł mi do gustu typ narratora, który doskonale wie co siedzi w głowie każdego, nawet najmniej istotnego bohatera. Wywołuje to moim zdaniem niepotrzebny chaos w narracji, w wielu momentach gubiłem się kto z kim prowadzi dialog.