Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z całą sympatią do autorki, ta książka jest za długa i ciut za nudna. Najciekawsze fragmenty to rozmowy z lokalnymi ludźmi, sympatyczne były też anegdotki i opisy podróżniczych trudności - nie przeszkadzała mi narracja w pierwszej osobie, bo to nie jest reportaż, raczej luźna książka podróżnicza.

Niestety, reszta zawartości wydaje się wypełniaczem. Fragmenty historyczne są nudne i niesamowicie suche - może to kwestia tłumaczenia? (swoją drogą, daty są zapisywane w formacie "tysiąc osiemset sześćdziesiąty czwarty" zamiast 1864 - o co chodzi, do diabła?). Swoją drogą, ciągłe wtrącenia od tłumaczki są irytujące i niepotrzebne.

Nie jest mi obce czytanie z przyjemnością książek historycznych czy długich, ale w tej czegoś zabrakło. Domęczyłam do końca tylko dlatego, że poleciła mi ją bliska osoba.

Z całą sympatią do autorki, ta książka jest za długa i ciut za nudna. Najciekawsze fragmenty to rozmowy z lokalnymi ludźmi, sympatyczne były też anegdotki i opisy podróżniczych trudności - nie przeszkadzała mi narracja w pierwszej osobie, bo to nie jest reportaż, raczej luźna książka podróżnicza.

Niestety, reszta zawartości wydaje się wypełniaczem. Fragmenty historyczne...

Na świeżo po ukończeniu tej książki mogę stwierdzić, że lektura była przyjemna i nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Zgadzam się z poniższymi opiniami dotyczącymi atmosfery czy szczegółowych opisów - godne podziwu. Niezwykle detalicznie wykreowany przez autorkę świat robi wrażenie i z pewnością jest oparty na solidnych źródłach, ALE...

Wyszukany język momentami utrudnia zrozumienie prawdziwych uczuć czy motywacji bohaterów... za dużo lukru na tym suchym ciastku: fabuła jest prosta i przewidywalna, właściwie bez zaskakujących zwrotów akcji (jedyny taki zostaje WSPANIAŁOMYŚLNIE zaspoilowany przez wydawcę na okładce - DZIĘKUJĘ?!), a zakończenie jest praktycznie od początku oczywiste.

Bohaterowie budzą sympatię i są przekonująco skonstruowani... lecz nie do końca przekonują mnie wydumane relacje między nimi, np. jeśli chodzi o Tonia i Guida... jest w tym jakaś fałszywa nuta.

Podsumowując, mimo iż moja opinia jest krytyczna, nie żałuję przeczytania. Książka nie jest z gatunku "ciężka do przebrnięcia", wręcz przeciwnie. Potrzebowałaby jednak generalnego przemyślenia przez autorkę - jest tego warta...

P.S. Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić pewną moją wątpliwość? Coś mnie najwidoczniej omija, ale nielogicznym mi się wydaje obdarzanie bohaterów-kastratów tak intensywnym pociągiem seksualnym jak zrobiła Anne Rice. Jeśli ktoś umie to wytłumaczyć - proszę.

Na świeżo po ukończeniu tej książki mogę stwierdzić, że lektura była przyjemna i nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Zgadzam się z poniższymi opiniami dotyczącymi atmosfery czy szczegółowych opisów - godne podziwu. Niezwykle detalicznie wykreowany przez autorkę świat robi wrażenie i z pewnością jest oparty na solidnych źródłach, ALE...



Wyszukany język momentami utrudnia...

Nie dla czytelników o słabych nerwach - i nie jest to pusty frazes z mojej strony, ale stwierdzenie. Kazirodztwo, fetysze, morderstwa, wszelkie patologie... ale nie w imię skandalu czy zaszokowania czytelnika, gdyż nie można im odmówić głębi i sensu. Opowiadania są wyjątkowo oryginalne i mają charakterystyczny, można by powiedzieć intymny, klimat. Niestety interpretacja niektórych z nich mnie przerosła, lecz mogę z czystym sumieniem polecić książkę.

Nie dla czytelników o słabych nerwach - i nie jest to pusty frazes z mojej strony, ale stwierdzenie. Kazirodztwo, fetysze, morderstwa, wszelkie patologie... ale nie w imię skandalu czy zaszokowania czytelnika, gdyż nie można im odmówić głębi i sensu. Opowiadania są wyjątkowo oryginalne i mają charakterystyczny, można by powiedzieć intymny, klimat. Niestety interpretacja...

Nie zdołała wywołać we mnie żadnych głębszych uczuć, poza irytacją na brak akcji. Jest po prostu o niczym, nudna. Jak dla mnie strata czasu.

Nie zdołała wywołać we mnie żadnych głębszych uczuć, poza irytacją na brak akcji. Jest po prostu o niczym, nudna. Jak dla mnie strata czasu.

Ma ten magnetyczny, dziwaczny klimat, klimat czarnej parady. Zaskakujące zakończenie, ciekawa fabuła.

Ma ten magnetyczny, dziwaczny klimat, klimat czarnej parady. Zaskakujące zakończenie, ciekawa fabuła.

Litości, Gerberowi powinni zakazać pisania! Bo jedyne co wychodzi spod jego pióra to żałosne, ośmieszające go, wymęczone historyjki. Być może atrakcyjne dla rynku, ale szczerze mówię - nie warto tracić pieniędzy ani tym bardziej czasu.

Litości, Gerberowi powinni zakazać pisania! Bo jedyne co wychodzi spod jego pióra to żałosne, ośmieszające go, wymęczone historyjki. Być może atrakcyjne dla rynku, ale szczerze mówię - nie warto tracić pieniędzy ani tym bardziej czasu.

Żałosna, nudna, śmieszna na siłę, a właściwie nieśmieszna, zupełnie jak inne znane mi, dumnie nazywane "pariodiami", pseudodziełka Gerbera. Z całego serca nie polecam.

Żałosna, nudna, śmieszna na siłę, a właściwie nieśmieszna, zupełnie jak inne znane mi, dumnie nazywane "pariodiami", pseudodziełka Gerbera. Z całego serca nie polecam.

Z pewnością nie są to ani banalne, ani łatwe do przelknięcia horrory. One nie banalnie "mrożą krew w żyłach", one przewracają wręcz flaki... i nie mam tu na myśli tego, że są obrzydliwe... chociaż momentami jednak są:)
Przyznam, że bardziej niż pojedyncze dziełka imponuje cały ich zbiór; mimo iż każda jest oddzielną historią, w dziwny sposób się dopełniają. Z początku byłam dość sceptyczna, jednak po przejsciu przez pierwsze trzy tomy o wiele bardziej je doceniam. Ogółem polecam dla szukających alternatywnych, niebanalnych lektur.

Z pewnością nie są to ani banalne, ani łatwe do przelknięcia horrory. One nie banalnie "mrożą krew w żyłach", one przewracają wręcz flaki... i nie mam tu na myśli tego, że są obrzydliwe... chociaż momentami jednak są:)

Przyznam, że bardziej niż pojedyncze dziełka imponuje cały ich zbiór; mimo iż każda jest oddzielną historią, w dziwny sposób się dopełniają. Z początku byłam...

Dla mnie bardzo klimatyczna, nietypowa opowieść. Pozostawione hiszpaństwie zwroty początkowo też mnie irytowały, jednak szybko je polubiłam, moim zdaniem są plusem. Generalnie, oryginalna fabuła i ciekawy sposób narracji.

Dla mnie bardzo klimatyczna, nietypowa opowieść. Pozostawione hiszpaństwie zwroty początkowo też mnie irytowały, jednak szybko je polubiłam, moim zdaniem są plusem. Generalnie, oryginalna fabuła i ciekawy sposób narracji.

Moim zdaniem jedno z średniejszych dzieł Christie. Niestety przez "Morderstwo odbędzie się" przebija staromodność, którą niektórzy mogą interpretować na plus, mi jednak ona nie odpowiada.

Moim zdaniem jedno z średniejszych dzieł Christie. Niestety przez "Morderstwo odbędzie się" przebija staromodność, którą niektórzy mogą interpretować na plus, mi jednak ona nie odpowiada.

UWAGA SPOILERY!
Wciągająca, tajemnicza - o tak. Nie jest to wprawdzie arcydzieło, ale warto przeczytać. Myślę że warto podzielić się tu z teorią wyjaśniającą część niezrozumiałych wątków z którym zetknęłam się na anglojęzycznym forum - otóż tajemnica Sophie polega na tym, że zabiła malutkiego Davida. Wcześniej studiując książki o biologii, dowiedziała się że czaszka niemowlęcia jest w pewnych miejscach jeszcze niezrośnięta i poprzez uciskanie odpowiednich miejsc w mózgu Davida spowodowała jego śmierć.
Natomiast tajemnica Ol'Gradiego - możliwe, że to matka straszyła Mattiego w dziecinstwie. Co miała Sophie na nią? Być może warto zinterpretować fragment, w którym autor pisze o tym, że po urodzeniu Sophie nie miała już ochoty na więcej dzieci. Dlatego rozkazała jej kiedyś pozbyć się Matthew, jednak Sophie w ostatniej chwili nie dała rady - być może dusiła go poduszką, stąd astma Matthew? Później szantażowała matkę, grożąc że wszystko powie bratu. Jeśli chodzi o śmierć Sophie, to Mattie zgodnie z jej prośbą zamknął ją w "klatce", gdzie umarła z głodu. O wiele później, jako dorosły mężczyzna, zabijał przypadkowo poznane kobiety również w taki sam sposób, w chwili kiedy okazywało się że nie są one Sophie i nie mogą one jej zastąpić.

Pamiętajmy jednak że to tylko jedna z wielu interpretacji, dla mnie jedna z najbardziej przekonujących, jednak sprawa pozostaje otwarta;)

UWAGA SPOILERY!

Wciągająca, tajemnicza - o tak. Nie jest to wprawdzie arcydzieło, ale warto przeczytać. Myślę że warto podzielić się tu z teorią wyjaśniającą część niezrozumiałych wątków z którym zetknęłam się na anglojęzycznym forum - otóż tajemnica Sophie polega na tym, że zabiła malutkiego Davida. Wcześniej studiując książki o biologii, dowiedziała się że czaszka...

BARDZO wciągająca. Biorąc pod uwagę falę czytadełek o wampirach, która zalewa rynek, ta jest wyjątkowo rzetelna i przedstawia ciekawy punkt widzenia. Erydycja autorki imponuje, choć mogłaby sobie darować część wywodów historychnych, przez które czasami wręcz nie sposób przebrnąć. W każdym razie, nie jest to istotna wada; powieść czyta się z wypiekami na twarzy!

BARDZO wciągająca. Biorąc pod uwagę falę czytadełek o wampirach, która zalewa rynek, ta jest wyjątkowo rzetelna i przedstawia ciekawy punkt widzenia. Erydycja autorki imponuje, choć mogłaby sobie darować część wywodów historychnych, przez które czasami wręcz nie sposób przebrnąć. W każdym razie, nie jest to istotna wada; powieść czyta się z wypiekami na twarzy!

W porównaniu do innych dzieł Christie, uderzająco staromodna. A poza tym miła, szybko się czyta, szybko wylatuje z pamięci...

W porównaniu do innych dzieł Christie, uderzająco staromodna. A poza tym miła, szybko się czyta, szybko wylatuje z pamięci...

Moim zdaniem jedno z najlepszych dzieł Christie. Zaskakujące zaskoczenie, nie do końca wyjaśnione (w przeciwieństwie do np. książek z Poirotem gdzie wszystko dawało się logicznie wytłumaczyć). Obowiązkowa pozycja dla fanów Christie.

Moim zdaniem jedno z najlepszych dzieł Christie. Zaskakujące zaskoczenie, nie do końca wyjaśnione (w przeciwieństwie do np. książek z Poirotem gdzie wszystko dawało się logicznie wytłumaczyć). Obowiązkowa pozycja dla fanów Christie.