Keira

Profil użytkownika: Keira

Poznań Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
46
Przeczytanych
książek
55
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
47
Polubień
opinii
Poznań Kobieta
Dodane| 3 książki
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Przy swoich ponad 460 stronach, “Koniec warty” jest pozycją z niebywale ospałym tempem akcji. Jako wieloletnia fanka Kinga nie spodziewałam się niczego innego, niemniej jednak jak na książkę, która pozycjonowana jest na kryminał, tak powolny rozwój opowieści jest najzwyczajniej w świecie nużący. Osobiście bardziej podobały mi się poprzednie części, bardziej „kryminalne”, jednak doceniam konsekwentne trzymanie się w tej części stylistyki, wraz z groteskowymi opisami „opętania”, jakiego dokonuje „dusza” Brady’ego Harstfielda.

Zamieszczone na okładce książki rybki odgrywają oczywiście w fabule niemałą rolę. W powieściach Kinga często pojawiają się wytwory technologii, które za sprawą nadprzyrodzonych sił zyskują niebezpieczny charakter. Tym razem będzie to zappit – przenośna konsola do gier. Na niej to wgrana jest dziwnie hipnotyczna gra polegająca na łowieniu ryb, którą Brady Hartsfield wykorzystuje do swoich zbrodniczych celów.

„Koniec Warty” spójnie zamyka trylogię o detektywie Billu Hodgesie i o mordercy Bradym Hartsfieldzie. Nie ma tu kingowego przegadania, nie ma niczego ponad to, co powinno być. Patrząc wstecz na poprzednie tomy, czyli „Pana Mercedesa” oraz „Znalezione, nie kradzione”, to ostatni idealnie podsumowuje całość, zamykając wszystkie wątki i ostatecznie wiążąc to, co niedopowiedziane, to co sprawiło, że Brady zafascynował czytelników za pierwszym razem. Napięcie opada, w oczach mogą pojawić się łzy. Ale czy Stephen King robi to w sposób spektakularny? Raczej niekoniecznie, bo „Koniec Warty” odchodzi po cichu, tak samo jak jego bohaterowie.

Przy swoich ponad 460 stronach, “Koniec warty” jest pozycją z niebywale ospałym tempem akcji. Jako wieloletnia fanka Kinga nie spodziewałam się niczego innego, niemniej jednak jak na książkę, która pozycjonowana jest na kryminał, tak powolny rozwój opowieści jest najzwyczajniej w świecie nużący. Osobiście bardziej podobały mi się poprzednie części, bardziej „kryminalne”,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Patchworkowe rodziny. Jak w nich żyć Wojciech Eichelberger, Alina Gutek
Ocena 6,7
Patchworkowe r... Wojciech Eichelberg...

Na półkach: ,

Wojciech Eichelberger i Alina Gutek napisali piękną i ważną książkę. Ważną, ponieważ w moim odczuciu nie było dotychczas poradnika, który z czystym sumieniem poleciłabym wszystkim mamom i tatom po rozstaniu, niezależnie od tego, czy zbudowali, budują czy też nigdy nie będą budować nowych — tzw. patchworkowych — rodzin. Polecam ją też ich nowym partnerkom i partnerom, tzw. macochom i ojczymom. Polecam ją dziadkom i babciom… Polecam ją wszystkim, którzy muszą odnaleźć swoje miejsce w nowej rodzinnej układance, bo krąg osób dotkniętych rozstaniem jest większy, niż myślimy…

Atutem książki jest jej forma. Czytając, przysłuchujemy się właściwie żywej rozmowie autorów, opartej z jednej strony na ich wiedzy psychologicznej i doświadczeniu psychoterapeutycznemu Wojciecha Eichelbergera. Z drugiej strony bazującej na zwyczajnej ludzkiej mądrości i dobroci dwójki ludzi, którzy w każdym z dziesięciu rozdziałów książki zadają sobie i czytelnikowi na nowo to samo pytanie, co będzie najlepsze dla dziecka? Bo choć książka porusza wiele tematów, w skrócie odpowiada na pytania, jak wychowywać dzieci po rozstaniu oraz jak układać sobie relacje z byłymi partnerami i ich krewnymi, jest przede wszystkim napisana z myślą o dobru dziecka.

„Patchworkowe rodzina” ma kilka słabszych momentów. Są to idee co prawda piękne, ale nieprzystosowane do polskich realiów. Jedną z nich jest np. sugestia, aby po rozstaniu to nie dzieci przeprowadzały się od mamy do taty i z powrotem, ale aby zostały w dotychczasowym domu i żeby to rodzice wprowadzali się do nich naprzemiennie. W polskiej, nierzadko trudnej ekonomicznie sytuacji rozstania, realizacja tego pomysłu jest mało realna. Wybaczając drobne idealistyczne idee, książka „Patchworkowe rodziny. Jak w nich żyć” jest pozycją absolutnie wartą przeczytania, mądrą, wnikliwą, zostawiającą przestrzeń na własne refleksje, inspirującą. Jej myślą przewodnią jest dobro dziecka. Dobro rozumiane jako dbanie o bezpieczeństwo emocjonalne dziecka i pozostawienie mu wolności wyboru, także tego, kogo i jak kocha. Ale też dobro dziecka rozumiane jako wychowanie go w poszanowaniu praw rodzica, który oprócz rodzicem jest też kobietą lub mężczyzną — skrawkiem materiału z własną historią. Również tą miłosną.

Wojciech Eichelberger i Alina Gutek napisali piękną i ważną książkę. Ważną, ponieważ w moim odczuciu nie było dotychczas poradnika, który z czystym sumieniem poleciłabym wszystkim mamom i tatom po rozstaniu, niezależnie od tego, czy zbudowali, budują czy też nigdy nie będą budować nowych — tzw. patchworkowych — rodzin. Polecam ją też ich nowym partnerkom i partnerom, tzw....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna błędna decyzja może zaważyć na naszej karierze zawodowej. Mowa o postanowieniach kluczowych dla działania firmy, niezależnie czy są one małe, czy też duże. Właśnie od opisu takiego błędnego działania rozpoczyna się książka Roberta Zycha Szefie, angażuj zespół. Jak motywować grupę metodą Decision Making for Leaders. Tam nieodpowiednie działania jednego człowieka doprowadziły do utraty trzydziestu siedmiu procent najlepszych fachowców od marketingu, produkcji i nowych produktów, wszystko dlatego, że przeniesienie firmy z Poznania do Konina odbyło się bez konsultacji tych działań z zespołem. Książka, którą każdy szef powinien mieć nie tylko na półce, ale również w sercu i w głowie! Świetne przykłady z życia firmy, pokazane problemy oraz możliwości ich rozwiązywania, doskonałe case study i przemawiające do wyobraźni porady dla dyrektorów zarządzających.

Jedna błędna decyzja może zaważyć na naszej karierze zawodowej. Mowa o postanowieniach kluczowych dla działania firmy, niezależnie czy są one małe, czy też duże. Właśnie od opisu takiego błędnego działania rozpoczyna się książka Roberta Zycha Szefie, angażuj zespół. Jak motywować grupę metodą Decision Making for Leaders. Tam nieodpowiednie działania jednego człowieka...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Keira

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
46
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
47
razy
W sumie
wystawione
46
ocen ze średnią 7,7

Spędzone
na czytaniu
211
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]