Justyna

Profil użytkownika: Justyna

Bielsko-Biała Kobieta
Status Autorka
Aktywność 3 dni temu
5
Przeczytanych
książek
5
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
7
Polubień
opinii
Bielsko-Biała Kobieta
Dodane| 4 książki
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Książka Promocja? Tak, poproszę! to coś, w czym widać ogrom doświadczenia i serce zatopione w książkowym świecie. Chciałabym, żeby ktoś polecił mi to do przeczytania kiedy zaczynałam moją przygodę z selfpublishingiem.

Książka Promocja? Tak, poproszę! to coś, w czym widać ogrom doświadczenia i serce zatopione w książkowym świecie. Chciałabym, żeby ktoś polecił mi to do przeczytania kiedy zaczynałam moją przygodę z selfpublishingiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

“Kiedyś po ciebie wrócę” to mieszanka, która może do siebie przyciągnąć wielbicieli różnej tematyki, a już na pewno obyczaju, romansu i thrillera. Ktoś kto czytał “Adama” i chciałby coś równie mocnego, przeżyje ponownie wyśmienitą przygodę, choć tak skrajnie różną.

Sam zarys historii jest dość prosty. Dziewczyna wraca do rodzinnego miasta po tym, jak rok wcześniej uciekła z niego, by odciąć się od tego, co działo się w jej rodzinie i w najbliższym otoczeniu po nagłym zaginięciu jej młodszej siostry. Teraz musi sprostać temu, w jakim stanie są jej rodzice, musi zrozumieć co łączy ją z najlepszym przyjacielem, którego zostawiła bez słowa w momencie, gdy coś między nimi zaczęło się zmieniać i co najważniejsze musi i chce rozwiązać zagadkę zaginięcia Ani.

Zagadka, którą próbuje rozwiązać Roksana, wraz z pojawiającymi się co chwilę nowymi wskazówkami, powodowała, że ciągle się bałam. Bałam się tego czy za chwilę jeden z bohaterów krążących wokół dziewczyny nie okaże się sprawcą. Miałam swoje typy, obstawiałam kto może być właśnie “tym”, ale oczywiście błądziłam daleko od prawdy, co było zapewne bardzo udanym zabiegiem, wykonanym bezbłędnie przez autorkę. Oprócz elementów thrillera, mamy tutaj również dużą dawkę romansu i obyczaju. Stopniowe zbliżanie się do rodziców, którzy wciąż trwają w tragedii jaka ich spotkała, płynnie przeplata się z tym, co dzieje się między Roksaną a Bartkiem. I co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, smutne i ciężkie momenty nie gryzły mi się z tymi, gdzie dwójka zapatrzonych w siebie bohaterów cieszyła się sobą. Gorące momenty między tą dwójką, odciągały na chwilę od smutnego klimatu przebijającego się z kolejnych rozdziałów.

Mój strach, który czułam przez większość książki, był powodowany również przez czekanie na nagły zwrot akcji, który zburzy to, co bohaterka próbuje sobie zbudować na nowo w życiu i w relacjach z najbliższymi. Taki moment oczywiście w końcu następuje, choć jest on zupełnie inny niż przez całą książkę się spodziewałam. Napięcie jakie budowane jest przez całą historię, na samym końcu wybucha, a my razem z nim. Szczerze? Oczywiście, że się popłakałam, ale to były dobre łzy, potwierdzające tylko to, jak bardzo dałam się pochłonąć tej historii. Gorąco ją każdemu polecam!

“Kiedyś po ciebie wrócę” to mieszanka, która może do siebie przyciągnąć wielbicieli różnej tematyki, a już na pewno obyczaju, romansu i thrillera. Ktoś kto czytał “Adama” i chciałby coś równie mocnego, przeżyje ponownie wyśmienitą przygodę, choć tak skrajnie różną.

Sam zarys historii jest dość prosty. Dziewczyna wraca do rodzinnego miasta po tym, jak rok wcześniej uciekła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Są takie książki, o których można napisać, że były przyjemne, lekkie i szybko się je czyta. Lubię takie książki, jednak ostatnio miałam ich zdecydowanie za dużo i zauważyłam, że łatwe i lekkie historie zaczynają mnie nudzić. Zdecydowanie potrzebowałam czegoś mocniejszego, cięższego, czegoś co wzbudzi we mnie to “coś”. Całkowicie przypadkowo trafiła w moje ręce książka, która na ten moment jest dla mnie największym hitem czytelniczym tego roku.
“Będziesz moja” to pierwsza książka Diany Brzezińskiej i gdybym tego nie doczytała, w życiu nie powiedziałabym, że trzymam w rękach debiut. Z opisu jaki znalazłam na okładce książki, mogłam się nastawić na podobną frajdę jaką miała czytając “Prokuratora” Pauliny Świst, jednak to co otrzymałam podczas lektury “Będziesz moja” znacznie przekroczyło moje oczekiwania.
Co znajdziemy w środku?
Po pierwsze bohaterów z krwi i kości. Nie za słodkich, nie takich idealnych. Zarówno Ada jak i Krystian swoim zachowaniem prędzej mogą zirytować niż wzbudzić sympatię. Jednak z każdą kolejną stroną, im lepiej ich poznawałam, tym bardziej mnie do siebie przekonywali. Kończąc książkę uwielbiałam ich, choć często nie rozumiałam i nie potrafiłam się pogodzić z ich postępowaniem. Myślę, że takie odczucia względem tej dwójki jeszcze bardziej wzmogły moje pozytywne wrażenia względem tej książki.
Wciągająca fabuła. Z jednej tajemnicy, delikatnie zarysowanej, która zostaje krok po kroku rozwiązana, choć tak naprawdę do końca nie wiadomo nic, przechodzimy do drugiej, znacznie cięższej sprawy, w której liczy się każda godzina, a ofiar może w każdym momencie być więcej. Dodatkowo napięcie jakie odczuwałam skakało podczas każdej wstawki, gdzie podglądnąć można było co znowu wyprawiał sprawca. Wiemy, że coś się zdarzyło, wiemy jakie będą tego skutki, jednak dalej błądzimy wraz z całą ekipa, która ma całą zagadkę rozwiązać.
Dodatkowym bohaterem, bardzo ważnym w całej książce, jest Szczecin. Pięknie opisany, z jego bardziej i mniej popularnymi miejscami, oraz z historią jaką niektóre z tych miejsc skrywają. Czułam się jakbym osobiście odwiedziłam to miejsce, a nigdy tak naprawdę tam nie byłam.
Wiedza autorki książki na temat zagadnień kryminalno-psychologicznych jest niebywała. Czuję się całkowicie zielona w tych tematach, jednak w książce tak wiele rzeczy zostaje w sposób jasny i przystępny przedstawione, że jako czytelnik nie gubiłam się w ważnych dla fabuły zagadnieniach. Pierwszy raz czytając książkę dowiedziałam się tyle interesujących rzeczy, że niektóre miałam ochotę od razu sprawdzić w internecie.
Jeżeli chodzi o całość. Dostałam tu idealne pomieszanie tego, co lubię najbardziej: chemii między głównymi bohaterami i wydarzeń, które z każdym kolejnym rozdziałem wciągają nas coraz głębiej w fabułę. Gorąco polecam i nie mogę się doczekać kolejnego tomu tej serii.

Są takie książki, o których można napisać, że były przyjemne, lekkie i szybko się je czyta. Lubię takie książki, jednak ostatnio miałam ich zdecydowanie za dużo i zauważyłam, że łatwe i lekkie historie zaczynają mnie nudzić. Zdecydowanie potrzebowałam czegoś mocniejszego, cięższego, czegoś co wzbudzi we mnie to “coś”. Całkowicie przypadkowo trafiła w moje ręce książka,...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Justyna Chrobak

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
5
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
7
razy
W sumie
wystawione
5
ocen ze średnią 9,4

Spędzone
na czytaniu
26
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
4
książek [+ Dodaj]