Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mógłby się ktoś zdecydować, jest to romansidło jak pierwsza część, czy sensacja? Bo nie wiem czy ściągać czy dodać do "chłam"?

Mógłby się ktoś zdecydować, jest to romansidło jak pierwsza część, czy sensacja? Bo nie wiem czy ściągać czy dodać do "chłam"?

Niedoceniana, potrafi zmyślać i naginać prawdę do własnych potrzeb. Idealna kandydatka do przyszłych wyborów.

Niedoceniana, potrafi zmyślać i naginać prawdę do własnych potrzeb. Idealna kandydatka do przyszłych wyborów.

Dlaczego nie w dziale SF ewentualnie folklor?

Dlaczego nie w dziale SF ewentualnie folklor?

Ktoś potrafi zaginać czas.

Ktoś potrafi zaginać czas.

Zabrałem się za tę książkę w złym momencie, bo po Legionie nieśmiertelnych B.V. Larson i po paru minutach czytania odniosłem wrażenie że to lektura dla młodzieży, bardzo naiwna i prosta.
I tak przez cztery części :-)

Zabrałem się za tę książkę w złym momencie, bo po Legionie nieśmiertelnych B.V. Larson i po paru minutach czytania odniosłem wrażenie że to lektura dla młodzieży, bardzo naiwna i prosta.
I tak przez cztery części :-)

Pomysł zacny, ale wg streszczenia małżonki za dużo chłamu typu romans, autorka powinna brać przykład z Grahama Mastertona jeśli chodzi o wątki erotyczne.

Pomysł zacny, ale wg streszczenia małżonki za dużo chłamu typu romans, autorka powinna brać przykład z Grahama Mastertona jeśli chodzi o wątki erotyczne.

Trochę mi przypomniało twórczość Tomka Szlijana, choć Tomek ma już trochę pióro wyrobione. Tutaj można użyć słów mistrza Pilipiuka: autor popełnił tę książkę.

Trochę mi przypomniało twórczość Tomka Szlijana, choć Tomek ma już trochę pióro wyrobione. Tutaj można użyć słów mistrza Pilipiuka: autor popełnił tę książkę.

Literatura piękna czy wulgarne porno?

Literatura piękna czy wulgarne porno?

Z tym XIII wieczną wersją CSI to tak o kilkaset lat za wcześnie.
Jak się działo w Ameryce to w XIII wieku nie było tam białych ludzi - tylko Indianie. Wikingowie, którzy odkryli Amerykę, wyginęli lub zostali wchłonięci - a Kolumb to koniec XV wieku :) . Początki New Hampshire sięgają 1623 roku, ale formalnie New Hampshire istnieje dopiero od 1788 roku.
Porównując do innych tytułów, słabo.

Z tym XIII wieczną wersją CSI to tak o kilkaset lat za wcześnie.
Jak się działo w Ameryce to w XIII wieku nie było tam białych ludzi - tylko Indianie. Wikingowie, którzy odkryli Amerykę, wyginęli lub zostali wchłonięci - a Kolumb to koniec XV wieku :) . Początki New Hampshire sięgają 1623 roku, ale formalnie New Hampshire istnieje dopiero od 1788 roku.
Porównując do innych...

Na początku lat 90tych wciągnąłem tę książkę w któryś deszczowy jesienny wieczór i przy akompaniamencie Pestilence - Testimony of the Ancients. Do dziś wspominam że to było świetne zestawienie.

Na początku lat 90tych wciągnąłem tę książkę w któryś deszczowy jesienny wieczór i przy akompaniamencie Pestilence - Testimony of the Ancients. Do dziś wspominam że to było świetne zestawienie.

Jest tu mała nieścisłość; chciałem siostrze kupić tę książkę w formie audio i tu ciekawostka: książka składa się z dwu części Błyski i Sztorm z czego każda to około 16 godzin z minutami słuchania co razem daje około 33 godzin słuchania a tu w opisie 16 godz. 24 min. i brak info że książka składa się dwu części.

Jest tu mała nieścisłość; chciałem siostrze kupić tę książkę w formie audio i tu ciekawostka: książka składa się z dwu części Błyski i Sztorm z czego każda to około 16 godzin z minutami słuchania co razem daje około 33 godzin słuchania a tu w opisie 16 godz. 24 min. i brak info że książka składa się dwu części.

Zaintrygowany przeczytanym "niegdziebądź" Sięgnąłem po Amerykańskich bogów, nie pożałowałem.

Zaintrygowany przeczytanym "niegdziebądź" Sięgnąłem po Amerykańskich bogów, nie pożałowałem.

Moja pierwsza samodzielnie od deski do deski przeczytana książka.

Moja pierwsza samodzielnie od deski do deski przeczytana książka.

Po przeczytaniu "Dlaczego" Byłem na "to" przygotowany.

Po przeczytaniu "Dlaczego" Byłem na "to" przygotowany.

Ciężko się Tomka czyta, ale to coś innego od Mrozów, Bond i topowych autorów.

Ciężko się Tomka czyta, ale to coś innego od Mrozów, Bond i topowych autorów.