rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dawno się tak często nie śmiałem podczas czytania. Autor w zabawny sposób opisuje te same sytuacje, widziane oczami zarówno ojca, jak i syna. Czyta się bardzo przyjemnie, polecam szczególnie męskiej części czytelników.

Dawno się tak często nie śmiałem podczas czytania. Autor w zabawny sposób opisuje te same sytuacje, widziane oczami zarówno ojca, jak i syna. Czyta się bardzo przyjemnie, polecam szczególnie męskiej części czytelników.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla osób niezainteresowanych tematyką finansową książkę może czytać się trudno, gdyż momentami jej fabuła jest zbyt zawiła. Mnie autor przekonuje tym, że fabuła toczy się w polskich realiach i można tylko domniemywać, ile zawartych w niej stwierdzeń ma odbicie w rzeczywistości.

Dla osób niezainteresowanych tematyką finansową książkę może czytać się trudno, gdyż momentami jej fabuła jest zbyt zawiła. Mnie autor przekonuje tym, że fabuła toczy się w polskich realiach i można tylko domniemywać, ile zawartych w niej stwierdzeń ma odbicie w rzeczywistości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie najsłabsza spośród trzech części. Jednak warta przeczytania, gdyż autorka nie schodzi poniżej swojego solidnego poziomu.

Zdecydowanie najsłabsza spośród trzech części. Jednak warta przeczytania, gdyż autorka nie schodzi poniżej swojego solidnego poziomu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wg mnie najciekawsza z trzech części Millenium napisanych przez Larssona.

Wg mnie najciekawsza z trzech części Millenium napisanych przez Larssona.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kibol - to słowo jednoznacznie kojarzy się źle.
Fanatyk - już niekoniecznie.

Największą zaletą tej książki jest to, że sprawia wrażenie naprawdę realistycznej. Z pewnością jest też aktualna.
Pozwala spojrzeć na rzeczywistość kibicowania z innej strony - ich strony czyli fanatyków. Myślę, że głównie dlatego warto ją przeczytać.
Opisuje początku ruchu kibicowskiego w latach 90-tych, aż do teraźniejszości. Wskazuje różnice między tym co było i tym co jest teraz.
Wyjaśnia skąd bierze się nienawiść kiboli do policji.
Pozwala też zrozumieć racje ludzi, którzy jeżdżą za ukochanym klubem po całej Polsce. Dla kogoś kto bywa na stadionach, jako zwykły kibic (czyli tzw.piknik) zainteresowanego tematem, czas poświęcony na jej przeczytanie, nie będzie czasem straconym.

Kibol - to słowo jednoznacznie kojarzy się źle.
Fanatyk - już niekoniecznie.

Największą zaletą tej książki jest to, że sprawia wrażenie naprawdę realistycznej. Z pewnością jest też aktualna.
Pozwala spojrzeć na rzeczywistość kibicowania z innej strony - ich strony czyli fanatyków. Myślę, że głównie dlatego warto ją przeczytać.
Opisuje początku ruchu kibicowskiego w latach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze się czyta, wciągający, barwny kryminał.

Bardzo dobrze się czyta, wciągający, barwny kryminał.

Pokaż mimo to