rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przyjemna książka, choć dość zaskakująca pod względem przemyśleń tylko jednego, małego kotka, który tracąc wszystko przezwyciężył swoje słabości i potrafił stawić czoła temu co go spotkało. Przedstawił on zarazem to, iż właściwie w każdym domu znajdzie się jakiś problem i często potrzebne jest przyjęcie pomocnej łapki.

Przyjemna książka, choć dość zaskakująca pod względem przemyśleń tylko jednego, małego kotka, który tracąc wszystko przezwyciężył swoje słabości i potrafił stawić czoła temu co go spotkało. Przedstawił on zarazem to, iż właściwie w każdym domu znajdzie się jakiś problem i często potrzebne jest przyjęcie pomocnej łapki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W tej książce poruszany jest temat sekty, z której trudno się wydostać. Jacek i Kometa popadają w problem, ponieważ Ala chce się wydostać z rąk sekty. Według mnie książka jest dobrą przestrogą przed jakimikolwiek "podejrzanymi" stowarzyszeniami. Myślę, iż książka pokazuje, że najpierw powinno się poszukać informacji na temat stowarzyszeń, klubów, do których chcielibyśmy przystąpić oraz zapoznać się z opiniami.

W tej książce poruszany jest temat sekty, z której trudno się wydostać. Jacek i Kometa popadają w problem, ponieważ Ala chce się wydostać z rąk sekty. Według mnie książka jest dobrą przestrogą przed jakimikolwiek "podejrzanymi" stowarzyszeniami. Myślę, iż książka pokazuje, że najpierw powinno się poszukać informacji na temat stowarzyszeń, klubów, do których chcielibyśmy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka dla osób, które chciałyby, jednakże jeszcze nie sięgnęły po jakiekolwiek narkotyki. Opisuje ona wzorową rodzinę, którą w pewnej chwili dosięga tragedia i wszystko spoczywa na Jacku. Polecam książkę, jeśli kogoś interesuje temat narkomanii.

Dobra książka dla osób, które chciałyby, jednakże jeszcze nie sięgnęły po jakiekolwiek narkotyki. Opisuje ona wzorową rodzinę, którą w pewnej chwili dosięga tragedia i wszystko spoczywa na Jacku. Polecam książkę, jeśli kogoś interesuje temat narkomanii.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo szczegółowa, z kiepskim zakończeniem, ale ogólnie to dobra książka, bardzo wciągająca.

Bardzo szczegółowa, z kiepskim zakończeniem, ale ogólnie to dobra książka, bardzo wciągająca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo polecam :)

Bardzo polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakochałam się w języku kwiatów. Zaczęłam na to uważać. A książka uczy nawet tego, że niedobre i złe dziecko tak naprawdę nim nie jest, a przynajmniej da się to zmienić. W każdym przypadku według mnie.

Zakochałam się w języku kwiatów. Zaczęłam na to uważać. A książka uczy nawet tego, że niedobre i złe dziecko tak naprawdę nim nie jest, a przynajmniej da się to zmienić. W każdym przypadku według mnie.

Pokaż mimo to

Okładka książki My, dzieci z dworca ZOO Christiane Felscherinow, Kai Hermann, Horst Rieck
Ocena 7,5
My, dzieci z d... Christiane Felscher...

Na półkach:

Zmusza do poważnego przeanalizowania spróbowania jakiegokolwiek narkotyku. Ostrzegająca przed heroiną.

Zmusza do poważnego przeanalizowania spróbowania jakiegokolwiek narkotyku. Ostrzegająca przed heroiną.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mówiąca o Bogu, o straceniu bliskiej osoby i rozwiązaniu zagadki morderstwa. Zmieniająca poglądy na temat Boga. Wypada się jednak zastanowić nad tym czy poglądy zostaną zmienione na lepszy czy może gorsze. Książka wiele wyjaśnia w temacie Boga. Możliwe jednak, że wyjaśnia to w sposób odmienny niż by się wyobrażało. Niektóre fragmenty się wykluczają z dobrocią Boga i Jego sprawiedliwością. Zmiana poglądów może zależeć od wiary czytelnika.

Książka mówiąca o Bogu, o straceniu bliskiej osoby i rozwiązaniu zagadki morderstwa. Zmieniająca poglądy na temat Boga. Wypada się jednak zastanowić nad tym czy poglądy zostaną zmienione na lepszy czy może gorsze. Książka wiele wyjaśnia w temacie Boga. Możliwe jednak, że wyjaśnia to w sposób odmienny niż by się wyobrażało. Niektóre fragmenty się wykluczają z dobrocią Boga i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ta dała mi emocje na końcu, lecz dawała je po trochu w każdym wątku. Chodzi mi o to, że zbierasz w sobie te emocje. Książka zmienia pogląd na wybory, na życie. Życie nie tylko z chorymi dziećmi. Życie z ludźmi, którzy odrzucają te dzieci. Podczas "tworzenia" poznaje się piękno natury i jej ujmujący obraz. "Poczwarka" pokazuje bezsilność człowieka bez jakiego kolwiek wsparcia. Jednym słowem : POLECAM.

Książka ta dała mi emocje na końcu, lecz dawała je po trochu w każdym wątku. Chodzi mi o to, że zbierasz w sobie te emocje. Książka zmienia pogląd na wybory, na życie. Życie nie tylko z chorymi dziećmi. Życie z ludźmi, którzy odrzucają te dzieci. Podczas "tworzenia" poznaje się piękno natury i jej ujmujący obraz. "Poczwarka" pokazuje bezsilność człowieka bez jakiego kolwiek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wzruszająca, choc wykluczająca "Pamiętnik narkomanki" książka. Taka krótka opinia tym razem ode mnie :)
Podobała mi sie bardziej niż "Pamiętnik narkomanki".

Wzruszająca, choc wykluczająca "Pamiętnik narkomanki" książka. Taka krótka opinia tym razem ode mnie :)
Podobała mi sie bardziej niż "Pamiętnik narkomanki".

Pokaż mimo to


Na półkach:

We wcześniejszych częściach nudziła mnie już trochę monotonnośc "A.", faktów, które tak naprawdę były albo błędne albo nieistotne. Natomiast ósma częśc z Cartney na nowo pobudziła moje emocje. Chociaż można było się takiego zakończenia spodziewac.

We wcześniejszych częściach nudziła mnie już trochę monotonnośc "A.", faktów, które tak naprawdę były albo błędne albo nieistotne. Natomiast ósma częśc z Cartney na nowo pobudziła moje emocje. Chociaż można było się takiego zakończenia spodziewac.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię fantastykę. Ta jest dobra. Lubię Edwarda i Bellę i ich rodzinę oraz ich losy, natomiast uważam, że jest lepsza fantastyka choc i tą serię, której "Księżyc w nowiu" jest częścią bardzo lubię. Chyba najmniej podobała mi się ta częśc, bo była bez Edwarda i nie przysparzała tyle emocji co inne części.

Bardzo lubię fantastykę. Ta jest dobra. Lubię Edwarda i Bellę i ich rodzinę oraz ich losy, natomiast uważam, że jest lepsza fantastyka choc i tą serię, której "Księżyc w nowiu" jest częścią bardzo lubię. Chyba najmniej podobała mi się ta częśc, bo była bez Edwarda i nie przysparzała tyle emocji co inne części.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta ksiązka to arcydzieło. Tyle mówi o życiu, przemijaniu i prawdzie ludzkiego losu. Zafascynowałam się nią i mam wiele przemysleń po przeczytaniu. Trochę szkoda,że dopiero teraz ją przeczytałam, ale dobrze, że kupiłam ją dla sibie, bo uważam, że nie ostatni raz po nią sięgnęłam. Lubię różne rodzaje książek, a takiego rodzaju musi byc szczególna. Ta się do tego zalicza. Podziwiam autora i sięgnę po więcej jego książek. :)

Ta ksiązka to arcydzieło. Tyle mówi o życiu, przemijaniu i prawdzie ludzkiego losu. Zafascynowałam się nią i mam wiele przemysleń po przeczytaniu. Trochę szkoda,że dopiero teraz ją przeczytałam, ale dobrze, że kupiłam ją dla sibie, bo uważam, że nie ostatni raz po nią sięgnęłam. Lubię różne rodzaje książek, a takiego rodzaju musi byc szczególna. Ta się do tego zalicza....

więcej Pokaż mimo to