rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Prosta w słowie acz monumentalna.

Prosta w słowie acz monumentalna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsze 100 stron nie sprawiło, że wczułam się w opowiadaną historię homoseksualnego Yale'a i jego przyjaciółki, przeczytawszy w międzyczasie dwa kryminały (!), ale później kliknęło i to tak, że sama nie wiem kiedy!
Historia z nutką dekadencji Chicago lat 80tych, gdzie spustoszenie siało AIDS oraz współczesnego Paryża, miasta duchów. W tle sztuka, miłość z lat dwudziestych ubiegłego wieku. Ciekawa mieszanina, bez zbędnego patosu, czy poprawności politycznej.
"Ale oto i mężczyzna w kamizelce zawisł w galerii, dzieło miłości. A że miłości beznadziejnej, przegranej, samolubnej i śmiesznej - czy jakieś inne w ogóle istnieją?"

Pierwsze 100 stron nie sprawiło, że wczułam się w opowiadaną historię homoseksualnego Yale'a i jego przyjaciółki, przeczytawszy w międzyczasie dwa kryminały (!), ale później kliknęło i to tak, że sama nie wiem kiedy!
Historia z nutką dekadencji Chicago lat 80tych, gdzie spustoszenie siało AIDS oraz współczesnego Paryża, miasta duchów. W tle sztuka, miłość z lat dwudziestych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna! Widać ogrom pracy autora i jego szacunek dla czytelnika. Jedna z lepszych, jakie przeczytałam w ostatniej pięciolatce :)
Uwielbiam ten stan, kiedy po zamknięciu przeczytanej książki, jedyne co mam w głowie to "UAU" - z Niksami tak właśnie było.

Świetna! Widać ogrom pracy autora i jego szacunek dla czytelnika. Jedna z lepszych, jakie przeczytałam w ostatniej pięciolatce :)
Uwielbiam ten stan, kiedy po zamknięciu przeczytanej książki, jedyne co mam w głowie to "UAU" - z Niksami tak właśnie było.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z lepszych powieści dotykających tematu poszukiwania tożsamości i rasizmu. Okazuje się, że można opowiedzieć historię, na z pozoru oklepany już temat, w prosty, ale oryginalny sposób i sprawić, że nie można się od tej historii oderwać.

Jedna z lepszych powieści dotykających tematu poszukiwania tożsamości i rasizmu. Okazuje się, że można opowiedzieć historię, na z pozoru oklepany już temat, w prosty, ale oryginalny sposób i sprawić, że nie można się od tej historii oderwać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chcąc poznać historię Konga, czy kolonializmu w Afryce, potraktuj tę lekturę jako obowiązkową.

Chcąc poznać historię Konga, czy kolonializmu w Afryce, potraktuj tę lekturę jako obowiązkową.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Perspektywa księdza katolickiego nieco kłóci się laickimi opiniami na temat malarza. To chyba przeszkadzało mi najbardziej w lekturze książki.

Perspektywa księdza katolickiego nieco kłóci się laickimi opiniami na temat malarza. To chyba przeszkadzało mi najbardziej w lekturze książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest tak zła, jak ja, że w ogóle wydałam na nią pieniądze. Temat rasizmu poruszony w tak oryginalny sposób, jak widok trzech pasków na dresie na bazarze. Do końca czekałam, aż coś się wydarzy, aż autorka pokaże, po co napisała tę książkę. Kalka z wszystkiego co na ten temat napisano. Bardzo słabe. Gwóźdź do trumny dobija znaczek na okładce: kobiety to czytają.

Książka jest tak zła, jak ja, że w ogóle wydałam na nią pieniądze. Temat rasizmu poruszony w tak oryginalny sposób, jak widok trzech pasków na dresie na bazarze. Do końca czekałam, aż coś się wydarzy, aż autorka pokaże, po co napisała tę książkę. Kalka z wszystkiego co na ten temat napisano. Bardzo słabe. Gwóźdź do trumny dobija znaczek na okładce: kobiety to czytają.

Pokaż mimo to