Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.

Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.

Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, Niż się ich śniło waszym filozofom.

Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, Niż się ich śniło waszym filozofom.

Dostojewski umarł - powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. Protestuję! - gorąco zawołał Behemot.- Dostojewski jest nieśmiertelny!

Dostojewski umarł - powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. Protestuję! - gorąco zawołał Behemot.- Dostojewski jest nieśmiertelny!

Ludzie zawsze umieli zabijać lepiej niż każde inne żywe stworzenie.

Ludzie zawsze umieli zabijać lepiej niż każde inne żywe stworzenie.

Mówią, że nadzieja umiera przedostatnia. Dłużej przeżywa tylko czarny humor.

Mówią, że nadzieja umiera przedostatnia. Dłużej przeżywa tylko czarny humor.

Kiedy leżę, nie nadaję się do wstawania.

Kiedy leżę, nie nadaję się do wstawania.

A czasem tak chciałbym do kogoś mówić naprawdę – jak małe dziecko. A przecież, kiedy mam mówić, zmieniam wszystko w żart, i nic nie mówię. Słów mi brakuje – tylko ciągła niepewność, żeby się nie obnażyć zanadto, żeby nie zdradzić, co się myśli naprawdę.

A czasem tak chciałbym do kogoś mówić naprawdę – jak małe dziecko. A przecież, kiedy mam mówić, zmieniam wszystko w żart, i nic nie mówię. Słów mi brakuje – tylko ciągła niepewność, żeby się nie obnażyć zanadto, żeby nie zdradzić, co się myśli naprawdę.

Jeśli człowiek pracuje, zawsze pracuje na kogoś, a wtedy nie jest człowiekiem tylko niewolnikiem, a ja wszędzie i zawsze chciałem sam, chciałem być sam, żeby mieć wszystkich gdzieś, razem z ich smutkiem i beznadziejnym żalem.

Jeśli człowiek pracuje, zawsze pracuje na kogoś, a wtedy nie jest człowiekiem tylko niewolnikiem, a ja wszędzie i zawsze chciałem sam, chciałem być sam, żeby mieć wszystkich gdzieś, razem z ich smutkiem i beznadziejnym żalem.

No co ja poradzę – czasami tak bywa, że człowieka chuj już strzela i trzeba coś zmienić.

No co ja poradzę – czasami tak bywa, że człowieka chuj już strzela i trzeba coś zmienić.

Przejdę, przejdę, myślał Red. Nie pierwszy raz, przecież przez całe życie właśnie tak, po szyję w gównie, a nad głową pioruny, zawsze tak było...

Przejdę, przejdę, myślał Red. Nie pierwszy raz, przecież przez całe życie właśnie tak, po szyję w gównie, a nad głową pioruny, zawsze tak było...

- Jakiś pojebaniec starł mi uśmiech z twarzy!

- Jakiś pojebaniec starł mi uśmiech z twarzy!

Ech, mają rację ci, którzy twierdzą, że wszystkie marzenia się spełniają. Tyle tylko, że zawsze perfidnie.

Ech, mają rację ci, którzy twierdzą, że wszystkie marzenia się spełniają. Tyle tylko, że zawsze perfidnie.

Wojna Onody uformowana jest ze stopu imaginacyjnej nicości i snu, a przecież ta jego wojna, zrobiona z niczego, jest niesamowitym wydarzeniem, wydartym wieczności.

Wojna Onody uformowana jest ze stopu imaginacyjnej nicości i snu, a przecież ta jego wojna, zrobiona z niczego, jest niesamowitym wydarzeniem, wydartym wieczności.