To moja pierwsza książka autorki Jojo Moyes... i myślałam, że już ostatnia (przynajmniej taką opinię chciałam wystawić mniej więcej w połowie książki).
Po pierwsze byłam "zła", że wydawnictwo nie umieściło na przedniej okładce informacji, że to zestaw opowiadań, a ja wolę jedną długą fabułę. Po drugie na samym początku znalazłam błąd w tłumaczeniu (ale to nic takiego - często mi się zdarza, sama jestem tłumaczką i zawsze dopatrzę się jakiś "baboli' w tekście :)). Po trzecie tytułowe opowiadanie, które znajduje się na początku książki, było napisane filmowym stylem, prawie jak scenariusz i do tego jakby sporo scen, w których nie dzieje się zbyt wiele, zostało wyciętych. Zabrakło mi meandrów autorki, w których czasem być może i by się zgubiła, ale dzięki temu zabrałaby nas, czytelników, w małe podróże do niespodziewanego.
Ale! Na szczęście dotrwałam do końca tego opowiadania, i na drugie szczęście zaczęłam czytać kolejne, a potem kolejne. A z każdym było coraz ciekawiej. Jakby autorka była na wystawnym przyjęciu i po wygłoszeniu głównej mowy wypiła kilka drinków, rozluźniła się i stała się bardziej szczera.
I wtedy Jojo zaczęła mi się podobać. A co konkretnie? Coś, czego uważam bardzo brakuje w dzisiejszym świecie. Jej proza jest przeciwieństwem serwisów informacyjnych. Nie ma w niej przemocy. Nie ma w niej głośnych tytułów, które mają na celu wzbudzać w nas negatywne myśli i strach. Jej opowiadania to życie kobiet, takich jak Ty czy ja, które mają swoje zmartwienia, nie czują się kochane, gubią się, są bliskie zrobienia największej głupoty w swoim życiu... aż tu - potrafią się obudzić, pomyśleć inaczej, odpuścić i uratować swój związek lub siebie.
Więc podsumowując jest to książka, która daje nadzieję, że z każdego piekła możemy wyjść szczęśliwym krokiem. No i ten Paryż w tle... aż chce się odkurzyć podręcznik do francuskiego! Dzięki Jojo! Teraz na pewno sięgnę po Twoje inne książki!
To moja pierwsza książka autorki Jojo Moyes... i myślałam, że już ostatnia (przynajmniej taką opinię chciałam wystawić mniej więcej w połowie książki).
Po pierwsze byłam "zła", że wydawnictwo nie umieściło na przedniej okładce informacji, że to zestaw opowiadań, a ja wolę jedną długą fabułę. Po drugie na samym początku znalazłam błąd w tłumaczeniu (ale to nic takiego -...
To moja pierwsza książka autorki Jojo Moyes... i myślałam, że już ostatnia (przynajmniej taką opinię chciałam wystawić mniej więcej w połowie książki).
Po pierwsze byłam "zła", że wydawnictwo nie umieściło na przedniej okładce informacji, że to zestaw opowiadań, a ja wolę jedną długą fabułę. Po drugie na samym początku znalazłam błąd w tłumaczeniu (ale to nic takiego - często mi się zdarza, sama jestem tłumaczką i zawsze dopatrzę się jakiś "baboli' w tekście :)). Po trzecie tytułowe opowiadanie, które znajduje się na początku książki, było napisane filmowym stylem, prawie jak scenariusz i do tego jakby sporo scen, w których nie dzieje się zbyt wiele, zostało wyciętych. Zabrakło mi meandrów autorki, w których czasem być może i by się zgubiła, ale dzięki temu zabrałaby nas, czytelników, w małe podróże do niespodziewanego.
Ale! Na szczęście dotrwałam do końca tego opowiadania, i na drugie szczęście zaczęłam czytać kolejne, a potem kolejne. A z każdym było coraz ciekawiej. Jakby autorka była na wystawnym przyjęciu i po wygłoszeniu głównej mowy wypiła kilka drinków, rozluźniła się i stała się bardziej szczera.
I wtedy Jojo zaczęła mi się podobać. A co konkretnie? Coś, czego uważam bardzo brakuje w dzisiejszym świecie. Jej proza jest przeciwieństwem serwisów informacyjnych. Nie ma w niej przemocy. Nie ma w niej głośnych tytułów, które mają na celu wzbudzać w nas negatywne myśli i strach. Jej opowiadania to życie kobiet, takich jak Ty czy ja, które mają swoje zmartwienia, nie czują się kochane, gubią się, są bliskie zrobienia największej głupoty w swoim życiu... aż tu - potrafią się obudzić, pomyśleć inaczej, odpuścić i uratować swój związek lub siebie.
Więc podsumowując jest to książka, która daje nadzieję, że z każdego piekła możemy wyjść szczęśliwym krokiem. No i ten Paryż w tle... aż chce się odkurzyć podręcznik do francuskiego! Dzięki Jojo! Teraz na pewno sięgnę po Twoje inne książki!
To moja pierwsza książka autorki Jojo Moyes... i myślałam, że już ostatnia (przynajmniej taką opinię chciałam wystawić mniej więcej w połowie książki).
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo pierwsze byłam "zła", że wydawnictwo nie umieściło na przedniej okładce informacji, że to zestaw opowiadań, a ja wolę jedną długą fabułę. Po drugie na samym początku znalazłam błąd w tłumaczeniu (ale to nic takiego -...