Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Jest to trzecia książka o Janis, którą przeczytałam (poprzednio były to Perła oraz W drodze) i moim zdaniem jest najlepsza. W porównaniu z książką Cooke'a, gdzie Janis jest tak naprawdę postacią drugoplanową, Żywcem pogrzebana zawiera ogrom osobistych wspomnień związanych z Joplin. Są tu analizy, dlaczego według autorki Janis sięgała po alkohol, heroinę i uprawiała dużo przygodnego seksu. Książka jest dobrze napisana i ciekawa, szybko się ją czyta. Nie zgadzam się z zarzutem subiektywności autorki. Wiadomo, że Janis była jej bliska i wspomina ją ciepło, ale nie szczędzi też ostrych czasami słów krytyki. Przedstawia jej nałogi takimi jakimi były w rzeczywistości, nie upiększając niczego. Naprawdę polecam wszystkim zainteresowanym życiem Janis.

Jest to trzecia książka o Janis, którą przeczytałam (poprzednio były to Perła oraz W drodze) i moim zdaniem jest najlepsza. W porównaniu z książką Cooke'a, gdzie Janis jest tak naprawdę postacią drugoplanową, Żywcem pogrzebana zawiera ogrom osobistych wspomnień związanych z Joplin. Są tu analizy, dlaczego według autorki Janis sięgała po alkohol, heroinę i uprawiała dużo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam przeczytać książkę a później wygooglować sobie "bombardowanie Drezna". Z łatwością można znaleźć komentarze, że należało im się to, że mitem jest, że Drezno było ofiarą wojny. Dla mnie ta książka przestrzega przed właśnie takim podejściem. Myślę, że gdyby ktoś widział tragedie mieszkańców Drezna na własne oczy, ich nierzadko okrutną śmierć (autor wspomina m.in. o osobach ugotowanych żywcem), to nie wystawiałby tego typu opinii z taką lekkością. Nic nie jest czarno-białe.

Polecam przeczytać książkę a później wygooglować sobie "bombardowanie Drezna". Z łatwością można znaleźć komentarze, że należało im się to, że mitem jest, że Drezno było ofiarą wojny. Dla mnie ta książka przestrzega przed właśnie takim podejściem. Myślę, że gdyby ktoś widział tragedie mieszkańców Drezna na własne oczy, ich nierzadko okrutną śmierć (autor wspomina m.in. o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety to co przeczytałam w innych komentarzach jest prawdą, w książce jest dużo niepotrzebnych wstawek autora, opisy tego czym się zajmował w wolnym czasie, mnóstwo informacji o innych piosenkarzach itp. Przez pierwsze 100 stron jedyną ciekawą rzeczą był dla mnie opis Monterey. Momentami tylko skanowałam strony wzrokiem, żeby znaleźć coś o Janis albo zespole. Jednak trzeba przyznać, że warto mimo wszystko po tę książkę sięgnąć jeśli jest się fanem Janis. Jest kilka ciekawych fragmentów, które mógł napisać tylko autor i w przeciwnym razie byśmy się o tym nie dowiedzieli. Interesujący był też dla mnie (czasami) opis tego, co działo się w latach 60. z perspektywy osoby, która wtedy żyła i obserwowała te wydarzenia, jak zabójstwo Martina Luthera Kinga czy Roberta Kennedy'ego. Końcówka książki doprowadza do płaczu nawet jeśli wie się doskonale, co tam będzie. Pozdrawiam wszystkich fanów Janis :)

Niestety to co przeczytałam w innych komentarzach jest prawdą, w książce jest dużo niepotrzebnych wstawek autora, opisy tego czym się zajmował w wolnym czasie, mnóstwo informacji o innych piosenkarzach itp. Przez pierwsze 100 stron jedyną ciekawą rzeczą był dla mnie opis Monterey. Momentami tylko skanowałam strony wzrokiem, żeby znaleźć coś o Janis albo zespole. Jednak...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki W świetle i w mroku. Opowiadania inspirowane malarstwem Edwarda Hoppera Megan Abbott, Jill D. Block, Lawrence Block, Robert Olen Butler, Lee Child, Nicholas Christopher, Michael Connelly, Jeffery Deaver, Craig Ferguson, Stephen King, Joe R. Lansdale, Gail Levin, Warren Moore, Joyce Carol Oates, Kristine Kathryn Rusch, Jonathan Santlofer, Justin Scott
Ocena 6,6
W świetle i w ... Megan Abbott, Jill ...

Na półkach: , ,

Według mnie świetna książka, nie rozumiem skąd te niskie oceny. Ja chętnie przeczytałabym jeszcze kilka takich opowiadań i poznała nowe obrazy. To fascynujące, jak każdy może zobaczyć w danym dziele inną historię.

Według mnie świetna książka, nie rozumiem skąd te niskie oceny. Ja chętnie przeczytałabym jeszcze kilka takich opowiadań i poznała nowe obrazy. To fascynujące, jak każdy może zobaczyć w danym dziele inną historię.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę czyta się świetnie. Moim zdaniem warto najpierw zerknąć na notatkę od autorki, która znajduje się na końcu. Są tam wymienione niektóre postaci i wydarzenia, które zostały zmyślone. Tym sposobem unikniecie rozczarowania i będziecie mogli cieszyć się lekturą. Ogólny zarys oparty jest na faktach.

Książkę czyta się świetnie. Moim zdaniem warto najpierw zerknąć na notatkę od autorki, która znajduje się na końcu. Są tam wymienione niektóre postaci i wydarzenia, które zostały zmyślone. Tym sposobem unikniecie rozczarowania i będziecie mogli cieszyć się lekturą. Ogólny zarys oparty jest na faktach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cieszę się, że ją przeczytałam. Bardzo dużo się dowiedziałam, rozjaśniła mi pojęcia, o których wcześniej tylko słyszałam (np. teoria strun). Pierwszą część czytało mi się najlepiej, później trochę się ciągnęła, co nie zmienia faktu, że książka fantastyczna :)

Cieszę się, że ją przeczytałam. Bardzo dużo się dowiedziałam, rozjaśniła mi pojęcia, o których wcześniej tylko słyszałam (np. teoria strun). Pierwszą część czytało mi się najlepiej, później trochę się ciągnęła, co nie zmienia faktu, że książka fantastyczna :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwszy raz daję książce 10 gwiazdek :) Lubię tematy związane z kosmosem więc to może być subiektywne, jednak bardzo polecam - można się co nieco dowiedzieć, a wszystko jest opowiadane z humorem (ten Mark to fajny gość). Nie oglądałam filmu i nie wiedziałam, czy uda się go uratować czy też nie, co sprawiło, że do ostatnich stron książka trzymała w napięciu.

Pierwszy raz daję książce 10 gwiazdek :) Lubię tematy związane z kosmosem więc to może być subiektywne, jednak bardzo polecam - można się co nieco dowiedzieć, a wszystko jest opowiadane z humorem (ten Mark to fajny gość). Nie oglądałam filmu i nie wiedziałam, czy uda się go uratować czy też nie, co sprawiło, że do ostatnich stron książka trzymała w napięciu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trochę słabo to wypada. Dużo zdjęć, mało faktów, znalazłam też dość poważny błąd - Jim Morrison nie umarł w 1967 roku tylko 4 lata później...jak się coś takiego widzi to zaczyna się zastanawiać, czy inne informacje w tej książce są prawdziwe.

Trochę słabo to wypada. Dużo zdjęć, mało faktów, znalazłam też dość poważny błąd - Jim Morrison nie umarł w 1967 roku tylko 4 lata później...jak się coś takiego widzi to zaczyna się zastanawiać, czy inne informacje w tej książce są prawdziwe.

Pokaż mimo to

Okładka książki Woodstock 1969. Najpiękniejszy weekend XX wieku Marcin Sitko, Paweł Urbaniec, Daniel Wyszogrodzki
Ocena 8,1
Woodstock 1969... Marcin Sitko, Paweł...

Na półkach: , ,

Często słyszę "chciałbym żyć w tamtych czasach/urodziłem się w niewłaściwym czasie"...Ludzie! Moim zdaniem każdy, komu opisane w książce idee są bliskie ma swój własny, mały Woodstock w sercu - i o to w tym wszystkim chodzi! O pozytywne podejście do ludzi, do świata, o pomaganie, dawanie czegoś od siebie. Owszem, nie usłyszycie już tamtej wspaniałej muzyki na żywo, ale nie to uczyniło ten festiwal wyjątkowym. Przeczytajcie tę książkę, posłuchajcie "Candles in the rain" - to nadal jest aktualne! Dla każdego, kto tego chce.

Często słyszę "chciałbym żyć w tamtych czasach/urodziłem się w niewłaściwym czasie"...Ludzie! Moim zdaniem każdy, komu opisane w książce idee są bliskie ma swój własny, mały Woodstock w sercu - i o to w tym wszystkim chodzi! O pozytywne podejście do ludzi, do świata, o pomaganie, dawanie czegoś od siebie. Owszem, nie usłyszycie już tamtej wspaniałej muzyki na żywo, ale nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie spodziewałam się, że książka będzie tak wciągająca. Polecam.

Nie spodziewałam się, że książka będzie tak wciągająca. Polecam.

Pokaż mimo to