angela9449

Profil użytkownika: angela9449

Warszawa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 37 tygodni temu
186
Przeczytanych
książek
201
Książek
w biblioteczce
120
Opinii
1 182
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
Dodane| Nie dodano
Uwielbiam czytać romanse, erotyki i połączenia tychże z sensacją czy kryminałem. To zdecydowanie moje ulubione gatunki. Najbardziej doceniam te historie, które mają do zaoferowania coś więcej, a jest ich całkiem sporo :) Mam swoich sprawdzonych autorów, których powieści mogę brać w ciemno, ale chętnie poznaję też nowych i wyszukuję ciekawe książki :)

Opinie


Na półkach:

Kontynuacja „Ochroniarza” to niesamowita historia, od której nie można się oderwać. Mroczna, niebezpieczna, ciekawa i zaskakująca. Pełna emocji, wrażeń oraz rewelacyjnych dialogów. Dopełniona pragnieniami, namiętnością, humorem i zwrotami akcji. Tu niczego nie brakuje. Nie ma też ani jednego zbędnego fragmentu. Nie zauważyłam ani jednej niepotrzebnej sceny. Wszystko jest na swoim miejscu. Przepadłam. Zatraciłam się. Zakochałam. Ciągle potrzebowałam więcej i nie nudziłam się choćby przez chwilę. Powieść trzyma w napięciu już od mocnego prologu. Czegoś takiego absolutnie bym nie przewidziała. A dalej jest tylko lepiej. Mamy wiele sytuacji, które powodują dreszcze, ciarki na skórze i mnóstwo różnych doznań. Tej książki się nie czyta. Ją się pochłania… albo nawet to ona pochłania czytelnika.
Styl autorki, który oczarowuje mnie od jej debiutu, sprawia, że przez tekst się płynie, a cudowny klimat pozwala czerpać z lektury jeszcze większą przyjemność. Aż chciałoby się polecieć do tej gorącej Hiszpanii, gdzie toczy się większa część akcji. Zresztą czułam się, jakbym była w tej historii, niezależnie od tego, w jakim miejscu znajdowali się bohaterowie. Przeżywałam wydarzenia razem z nimi, a Meg Adams wykreowała ich doskonale. Dla mnie są prawdziwi. Fantastycznie było spotkać nie tylko Konrada oraz Inés, ale też Nikolaja, Lenę i… jeszcze paru innych. W tej książce zdecydowanie można spodziewać się niespodziewanego.
Świat „Wilka” absolutnie nie jest idealny. Trzeba mierzyć się w nim z przeciwnościami i dylematami. Nie każdy problem da się rozwiązać w kilka minut. Bardzo się cieszę, że historia jest wiarygodna. A także z tego, że wiarygodnie została przedstawiona relacja Konrada i Inés. Skomplikowana od samego początku, bo nie dość, że każde z nich chce osiągnąć konkretny cel według ułożonego przez siebie planu, to jeszcze bohaterka ma narzeczonego. Brawa dla autorki, że gdzieś w trakcie o tym nie zapomniała i świetnie przemyślała fabułę.
Na sceny erotyczne trzeba trochę poczekać, ale gdy już do nich dochodzi… Oj, jest ogień! Są fenomenalne, rozpalają zmysły i mocno pobudzają. Dominujący i stanowczy Wilk sprawia, że brakuje tchu. Jest ostro, mrocznie, intensywnie. Warto było poczekać, żeby to wszystko poczuć. Jednak napięcie i chemia między Konradem a Inés pojawiają się już wcześniej. Tych dwoje szybko zaczyna do siebie ciągnąć, pożądanie stopniowo rośnie, a wszelkie uczucia nie biorą się znikąd. Oboje są silni, twardzi, z trudną przeszłością. Oboje walczą z własnymi demonami i skrywają pewne tajemnice. Uwielbiają też stawiać na swoim. I oboje potrzebują tego, co mogą sobie dać. Są po prostu wspaniali i bardzo do siebie pasują.
„Wilk” to intrygujący romans z ciekawym tłem sensacyjnym, który jest godną kontynuacją „Ochroniarza”. Meg Adams ponownie udowodniła, że jest tu, gdzie być powinna, i wie, co robi. Książki tej autorki działają na mnie jak narkotyk. Teraz też pragnę więcej. Konrada Wilka pokochałam z całego serca i nie oddam go nikomu. Jak najbardziej mógłby zostać moim ochroniarzem. Najlepiej na zmianę z Nikolajem. Chciałabym już dostać kolejną część. Po takim zakończeniu z dużą niecierpliwością czekam na dalsze losy bohaterów. To najlepsza książka, jaką przeczytałam w tym roku. Gorąco polecam!

Kontynuacja „Ochroniarza” to niesamowita historia, od której nie można się oderwać. Mroczna, niebezpieczna, ciekawa i zaskakująca. Pełna emocji, wrażeń oraz rewelacyjnych dialogów. Dopełniona pragnieniami, namiętnością, humorem i zwrotami akcji. Tu niczego nie brakuje. Nie ma też ani jednego zbędnego fragmentu. Nie zauważyłam ani jednej niepotrzebnej sceny. Wszystko jest na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Kucharz” na początku pozytywnie mnie zaskoczył. Było obiecująco. Powieść wciągnęła, czytało się ją przyjemnie, szybko, a bohaterowie mi się spodobali. Na korzyść zadziałał też fakt, że akcja dzieje się w Polsce. Było ciekawie, tematy kulinarne zostały przedstawione interesująco, autorka stworzyła naprawdę fajny klimat i… w pewnym momencie wszystko „siadło”. Historia stała się bardziej przewidywalna, przestała wciągać tak jak wcześniej, a Tomasz i Amelia stracili częściowo swoje charakterki.
Relacja głównych bohaterów w moim odczuciu rozwinęła się zbyt prędko. Gdy oni sami zaczęli używać słowa „relacja”, aż się zastanowiłam, o co w sumie im chodzi, bo ledwo co się spotkali, może ze dwa czy trzy razy, o jakimś bliższym poznaniu nie wspominając. Nie przekonała mnie ich nagła miłość. Na plus z pewnością zasługują kuchenne przygody i możliwość obserwowania, co się dzieje w kuchni restauracji o ciekawej nazwie „Miód & Chilli”. Podobały mi się również podejście Tomasza i Amelii do gotowania - od razu widać, że ta praca to ich pasja - oraz atmosfera w lokalu. Niestety ogólnie miałam wrażenie, że akcja dzieje się za szybko, a niektóre rzeczy nie są tak rozwinięte, jak mogłyby być. No i od pewnego momentu wydarzenia stały się trochę… zbyt kolorowe. „Drama" oczywiście się pojawiła, ale nie trwała długo i można było się spodziewać właśnie takiej.
Na sceny erotyczne trzeba było sporo poczekać. Miałam nadzieję, że trochę pomogą tej historii, poprawią moje odczucia i że wyjaśni się dopisek „na ostro” z tytułu, niestety stało się odwrotnie. Ostro zdecydowanie nie było. Jak dla mnie seks, a raczej sposób, w jaki został przedstawiony, to jeden z minusów tej książki. Brakowało napięcia, emocji, natomiast same sceny po prostu opisano. Nie mogłam poczuć tego co główna bohaterka.
„Kucharz” mnie rozczarował, chociaż początkowo nic na to nie wskazywało. Zmiana przyszła nagle i nie mam pojęcia, z czego wynika. Serio szkoda mi tej historii. Szkoda, że nie wyszła cała tak, jak się zapowiadała. Ale może Wam spodoba się bardziej. Może dla Was będzie na równym poziomie od początku do końca. Warto sprawdzić, jeśli Was kusi.

„Kucharz” na początku pozytywnie mnie zaskoczył. Było obiecująco. Powieść wciągnęła, czytało się ją przyjemnie, szybko, a bohaterowie mi się spodobali. Na korzyść zadziałał też fakt, że akcja dzieje się w Polsce. Było ciekawie, tematy kulinarne zostały przedstawione interesująco, autorka stworzyła naprawdę fajny klimat i… w pewnym momencie wszystko „siadło”. Historia stała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Letnie przesilenie” to bardzo dziwna powieść. Jest niestety przegadana, a początek mi się dłużył, choć prolog wyszedł całkiem interesująco. Dostrzegłam w tej historii potencjał, tyle że moim zdaniem nie został on w pełni wykorzystany. A szkoda.
Anna Langner miała dosyć oryginalny pomysł, ale zawiodło wykonanie. Zabrakło mi jednego z najważniejszych dla mnie w książkach elementów, czyli emocji. Dodatkowo bohaterowie byli słabo wykreowani, a łącząca ich relacja… wzięła się znikąd. Nie czułam napięcia ani chemii między Oliwią i Olgierdem. Nie przywiązałam się do bohaterów. Nie poznałam ich też tak dobrze, jakbym chciała.
Mocnym elementem tej powieści miały być zapewne tajemnice, przede wszystkim ta jedna, najważniejsza. I atmosfera tajemniczości rzeczywiście była, nawet podtrzymywana, jednak po jakimś czasie uznałam, że aż do przesady. Niestety nie poczułam tej historii. Za dużo rzeczy tylko opisano, za mało pokazano. Fabuła „Letniego przesilenia” nie bardzo mnie wciągnęła. Od pewnego momentu zrobiło się monotonnie. Wątek opieki nad dzieckiem był… ale go nie było. To, co zostało opisane w książce, to po prostu za mało, żeby można było mówić o poruszeniu tematu w odpowiedni sposób. Poza tym nie rozumiem, czemu hot level tej powieści jest tak wysoki. Sceny erotyczne mnie nie rozgrzały, nie przekonały, nie wydały mi się ciekawe. Nie były ani ostre, ani mroczne. No może poza jedną. Nie pojawiło się ich też za wiele.
„Letnie przesilenie” okazało się niestety męczące w odbiorze. Nie pomogły powtórzenia niektórych myśli głównej bohaterki czy sprzeczności w jej toku rozumowania. Nie udało nam się dogadać. Podczas lektury czasem coś mnie zaskoczyło, niekiedy drgnęło, ale to zdecydowanie za mało w kontekście całości. Nie polecam.

„Letnie przesilenie” to bardzo dziwna powieść. Jest niestety przegadana, a początek mi się dłużył, choć prolog wyszedł całkiem interesująco. Dostrzegłam w tej historii potencjał, tyle że moim zdaniem nie został on w pełni wykorzystany. A szkoda.
Anna Langner miała dosyć oryginalny pomysł, ale zawiodło wykonanie. Zabrakło mi jednego z najważniejszych dla mnie w książkach...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika angela9449

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [24]

Samantha Towle
Ocena książek:
6,7 / 10
19 książek
5 cykli
78 fanów
Georgia Cates
Ocena książek:
6,5 / 10
11 książek
4 cykle
Pisze książki z:
33 fanów
Laurelin Paige
Ocena książek:
6,9 / 10
40 książek
15 cykli
350 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
186
książek
Średnio w roku
przeczytane
21
książek
Opinie były
pomocne
1 182
razy
W sumie
wystawione
187
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
1 045
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
22
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]