-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać354
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik16
Biblioteczka
2015-01
2014-01-01
2013-04-01
2013-04-01
2013-04-01
2013-04-01
"1Q84" Haruki Murakamiego przedstawia historię dwóch bohaterów: Aomame oraz Tengo. W okresie szkolnym uczęszczali do jednej klasy jednak nie byli przyjaciółmi właściwie to mało mieli wspólnego. Ze względu na problemy rodzinne Aomame zmienia szkołę i od tego momentu ich drogi się rozeszły. Jednak po latach coś ich ze sobą połączy. Więc spotkanie jest tylko kwestią czasu.
Aomame instruktorka sztuk walki a po godzinach morderczyni. Jej ofiarami nie są przypadkowe osoby. Nie robi tego również ze względów finansowych. Przyświecają jej wyższe pobudki. Przenosi na tamten świat mężczyzn znęcających się nad swoimi żonami. Więc swoim działaniem wyrównuje jedynie porachunki. Podczas jednego ze zleceń staje w korku na autostradzie. Wie że nie uda jej się na czas dotrzeć na miejsce. Decyduje się za radą kierowcy zejść z autostrady schodami awaryjnymi. Nie jest świadoma, że od tej chwili jej życie zdecydowanie się zmieni. A jej dalszym losom będą przyświecać słowa taksówkarza:
"...teraz zamierza Pani zrobić coś niezwykłego ... a jak się zrobi coś takiego, to potem sceny życia codziennego, ... mogą zacząć wyglądać troszkę inaczej... Więc proszę się nie dać zwieść pozorom. Rzeczywistość jest zawsze tylko jedna"... (1)
Początkowo dostrzeże z pozoru niewielkie różnice jak zmiana umundurowania oraz uzbrojenia policji. Nie zdoła przywołać w pamięci dość istotne wydarzenia z przeszłości jak strzelanina pomiędzy policją i grupą ekstremistów w górach w prefekturze Yamanashi. Zdarzenia o których było głośno w mediach a ona mimo dokładnego śledzenia wiadomości bieżących nie pamiętała o nich. Wraz z upływem czasu dojdzie do wniosku, że coś jest nie tak. Nie będzie egzystowała w roku 1984, który był ówcześnie a znajdzie się w równoległym świecie roku 1Q84. W którym wiele zdarzeń miało miejsce wbrew niej. Takich o których nie miała pojęcia.
Tengo typ samotnika. Wiedzie z pozoru uporządkowane życie. Pracuje jako korepetytor matematyki. Po godzinach próbuje swoich sił jako pisarz, wysyła swoje prace na konkursy debiutów jednak dotychczas nie uzyskał żadnej nagrody. Mimo wszystko nie załamuje się i podejmuje próby stworzenia historii, która przyniesie mu rozgłos. Pewnego dnia w jego życiu dochodzi do wydarzenia, które okaże się brzemienne w skutkach. Redaktor Komatsu proponuje Tengo poprawę utworu nadesłanego na konkurs przez siedemnastoletnią Fukaeri. Jej praca opatrzona tytułem "Powietrzna poczwarka" w formie oryginalnej nie ma szans na zwycięstwo. A jest na tyle oryginalna i ciekawa, że po gruntownej przebudowie ma szanse zostać nawet bestsellerem. Zainteresowany utworem Tengo podejmuje zadanie. Jest świadomy, że będzie to nie zgodne z prawem jednak to go nie zniechęca. Utwór jest na tyle interesujący, że z ogromnym zapałem rozpoczyna pracę.
W swojej powieści Murakami porusza szeroką gamę problemów. Mamy frywolny sex, morderstwa na zlecenie, przemoc domową, komunę rolniczą, sekty, Little People i uwaga dwa księżyce. Dziwne? Nie dla Murakamiego. Jak na jedną powieść to całkiem sporo poruszanych kwestii, prawda? Jeśli do tego dodać mistrzowski i plastyczny styl autora mamy kawał dobrej powieści. Od której nie sposób się oderwać. Strony same się przerzucają i nie wiadomo kiedy trafiamy na ostatnią stronę. Dlatego za moment zabieram się za tom II.
Czytałam opinie, że książka jest wydumana, naciągana i mogłaby zostać sporo skrócona. Ja się z nimi nie zgadzam. Plastyczność i drobiazgowa kreacja bohaterów oraz sytuacji jest ogromnym atutem Murakamiego.
(1) H. Murakami, "1Q84", Wydawnictwo MUZA, s. 19
"1Q84" Haruki Murakamiego przedstawia historię dwóch bohaterów: Aomame oraz Tengo. W okresie szkolnym uczęszczali do jednej klasy jednak nie byli przyjaciółmi właściwie to mało mieli wspólnego. Ze względu na problemy rodzinne Aomame zmienia szkołę i od tego momentu ich drogi się rozeszły. Jednak po latach coś ich ze sobą połączy. Więc spotkanie jest tylko kwestią...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-03-01
Książka "Tańcz, Tańcz, Tańcz" Haruki Murakamiego stanowi kontynuację "Przygody z owcą" którą miałam okazję całkiem niedawno przeczytać. Od momentu gdy trafiła w moje ręce intrygował mnie jej tytuł. Nie musiałam długo czekać na jego wyjaśnienie:
..."Musisz tańczyć. Kiedy słyszysz muzykę, musisz tańczyć... Tańczyć. Ciągle tańczyć. Nie wolno ci się zastanawiać, po co tańczysz... Jeśli zaczniesz o tym myśleć, zatrzymasz się w tańcu" (1)
O jaki taniec właściwie chodzi? Czy mamy to rozumieć w dosłownym tego słowa znaczeniu? Oczywiście u Murakamiego nic nie czytamy dosłownie. Jego ukochane metafory pojawiły się również w tej powieści.
Główny bohater w swoich snach powraca do hotelu "Pod Delfinem". W którym przebywał podczas intensywnych poszukiwań owcy. Przebywał w nim ze znajomą, dlatego podejrzewa, że pojawiające się sny mają z nią bezpośredni związek. Aby zrozumieć znaczenie swoich snów decyduje się na powrót do Sapporo i ponowne zatrzymanie w hotelu. Na miejscu okazuje się, że przeszedł on totalną metamorfozę z podupadłego hotelu (określenie trochę na wyrost) przeobraził się w superkomfortowy i nowoczesny budynek. Bohater nie będzie mógł zrozumieć dlaczego mimo całkowitego przeobrażenia hotel zachował dawną nazwę. Okaże się, że ma to bezpośredni związek z nim samym. Coś go przywołało do tego miejsca z powrotem. Co albo kto tym będzie? Odpowiedź oczywiście w książce. Ja nie uchylę rąbka tajemnicy.
"Tańcz. Tańcz. Tańcz" to kolejna pozycja Murakamiego w której zacierają się bariery pomiędzy świtem rzeczywistym i irracjonalnym. Momentami trudno sie połapać w którym obecnie się znajdujemy. Wynika to z mistrzowskiego konstruowania powieści od której nie sposób się oderwać.
Główny bohater jest typem samotnika. Żyje w swoim własnym świecie chwilami trudno mu zrozumieć mechanizmy współczesności. Posiada problemy natury egzystencjalnej ma problemy z własnym określeniem. Wydarzenia z przeszłości odbiły sie na jego dalszym życiu. Aby móc iść ze spokojem przez dalsze życie musi najpierw uporać się z przeszłością. Dlatego postanowił wróci do Sapporo i odszukać swoją dawną towarzyszkę. W jego mniemaniu jego obecna sytuacja związana jest właśnie z nią. Kiedy uda mu się ją odszukać sporo się wyjaśni. Czy tak będzie? Jednak dojście do prawdy nie okaże się wcale łatwe. Na drodze ku niej staną śmierć, brak zrozumienia i akceptacji. Ale będą również wydarzenia które zmuszą go do wyborów. Opowiedzenie się pomiędzy prawdą a przyjaźnią. Każda z decyzji pociąga za sobą konsekwencje, skutki niektórych będą odczuwane w przyszłości ale to nie zmniejsza ich rangi. Miłość, przyjaźń są niezwykle istotne w codziennym życiu. Bez budowania związków międzyludzkich trudno normalnie funkcjonować. Tego typu wybory są niezwykle charakterystyczne w twórczości japońskiego pisarza. Często czytałam opinie, że jego twórczość jest schematyczna, przewidywalna. Mi jednak w żadnym razie się nie nudzi i z utęsknieniem czekam na kolejne spotkanie z twórczością Haruki Murakamiego. Do którego zachęcam również was.
(1) H. Murakami, "Tańcz, tańcz, tańcz", Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2007 s. 121
Książka "Tańcz, Tańcz, Tańcz" Haruki Murakamiego stanowi kontynuację "Przygody z owcą" którą miałam okazję całkiem niedawno przeczytać. Od momentu gdy trafiła w moje ręce intrygował mnie jej tytuł. Nie musiałam długo czekać na jego wyjaśnienie:
..."Musisz tańczyć. Kiedy słyszysz muzykę, musisz tańczyć... Tańczyć. Ciągle tańczyć. Nie wolno ci się zastanawiać, po co...
2013-03-01
To moje drugie spotkanie z twórczością Khaleda Hosseini. Kilka lat temu czytałam "Chłopca z latawcem", który wywarł na mnie piorunujące wrażenie. Po przeczytaniu recenzji na temat "Tysiąca wspaniałych słońc" spodziewałam się podobnych wrażeń. A okazało się, że książka przeszła moje oczekiwania. Być może przez fakt, że dotyczy ona losu kobiet.
Książka opisuje dzieje dwóch kobiet Mariam i Lajli. Pierwsza z nich miała trudne dzieciństwo. Była harami, czyli nieślubnym dzieckiem pokojówki oraz Dżalila. Jej poczęcie okryło hańbą obojga, przez co musiały opuścić rodzinny dom Dżalila i osiąść pod miastem z dala od ojca oraz przyrodniego rodzeństwa. Po samobójczej śmierci matki w wieku piętnastu lat za namową ojca oraz jego żon zostaje wydana za mąż za czterdziestoletniego szewca z Kabulu Raszida. Był owdowiałym Pasztunem. Jego kandydatura była doskonałą okazją do pozbycia się ciężaru oraz dowodu hańby w postaci Mariam.
Drugą bohaterką jest Lajla. Córka wykształconych mieszkańców Kabulu. Marzyła o skończeniu studiów, podjęciu atrakcyjnej pracy. Jednak wszystko uległo zmianie jej rodzice ponoszą śmierć w wyniku ataku bombowego. Nie mając żadnej rodziny, pozostawiona na pastwę losu Lajla przystaje na propozycje Raszida i postanawia zostać jego drugą żoną. Małżeństwo daje mu szansę na ojcostwo, którego nie mógł oczekiwać od Mariam. Początkowo pomiędzy żonami dochodzi do ostrej rywalizacji. Po okresie stosunkowego spokoju na drodze Mariam staje młodsza rywalka. Więc trudno się temu dziwić. Jednak z upływem czasu ostre konflikty, kłótnie przeradzają się w głęboką przyjaźń. Wystawianą na ciężkie próby. Co jeszcze pogłębia więź pomiędzy kobietami. Więcej nie będę już zdradzać, aby nie odbierać przyjemności lektury.
Oprócz losów dwóch bohaterek mamy solidną dawkę historii Afganistanu. Kraju dogłębnie dotkniętego przez los. Ingerencja sowiecka, mudżahedini oraz dotkliwe rządu talibów dotknęły najbardziej zwykłych Afgańczyków. Ciągłe walki, bombardowania, uliczne egzekucje, gwałty były na porządku dziennym. Ludzie żyli w ciągłym strachu o siebie oraz swoich bliskich. Nikt nie mógł czuć się bezpiecznym.
W tak przejmujący sposób jak Hossein mało kto potrafi pisać. W książce "Tysiąc wspaniałych słońc" mamy solidną dawkę powieści obyczajowej z elementami historii. Niesie ona przesłanie, że wbrew powszechnym potwornością istnieje szansa na prawdziwą miłość oraz bezgraniczną przyjaźń. Bowiem tylko mając nadzieję na lepsze jutro można opierać się codzienności. Która dla milionów Afgańskich kobiet nie jest łatwa. Poniżenia, przemoc fizyczna są na porządku dziennym. Mężczyzna ma prawo podnieś rękę na żonę, która w jego mniemaniu była nieposłuszna. Książka uświadomiła mi, że kobieta postawiona w ekstremalnej sytuacji jest w stanie przeciwstawić się wszystkiemu i wszystkim. A dla swoich najbliższych jest w stanie ponieść każdą cenę.
To moje drugie spotkanie z twórczością Khaleda Hosseini. Kilka lat temu czytałam "Chłopca z latawcem", który wywarł na mnie piorunujące wrażenie. Po przeczytaniu recenzji na temat "Tysiąca wspaniałych słońc" spodziewałam się podobnych wrażeń. A okazało się, że książka przeszła moje oczekiwania. Być może przez fakt, że dotyczy ona losu kobiet.
Książka opisuje dzieje dwóch...
2013-01-01
"Kafka nad morzem" to kolejne dzieło Haruki Murakamiego, które miałam okazję przeczytać. W mojej opinii jest to jego najlepsza książka (choć jeszcze kilka oczekuje w kolejce). Mimo iż jest to dość opasłe tomisku przeczytałam w przeciągu trzech dni.
Piętnastoletni Kafka Tamura ucieka z rodzinnego domu przed klątwą swojego ojca, ale to nie jedyny powód jego ucieczki nie dogadują się przez co bohater czuje się samotny. Matka opuściła go w wieku czterech lat zabierając ze sobą adoptowaną córkę. Czego bohater nie może jej wybaczyć oraz zrozumieć. Postanawia udać się na oddaloną od rodzinnego Tokio wyspę Shikoku. Od tego momentu w jego życiu dojdzie do wielu zmian, w tym co charakterystyczne dla autora często irracjonalnych.
W równoległym czasie na tę samą wyspę udaje się starszy mężczyzna Nakata, analfabeta posiadający umiejętność rozmowy z kotami. Jest on mało rozgarnięty, a o samym sobie wypowiada się w trzeciej osobie w związku z czym posiada rentę inwalidzką, do której "dorabia" poszukując zaginione koty. Podczas poszukiwań zaginionej kotki Gomy trafia do domu Johnnego Walkera, mordercy kotów. Któremu w uśmiercaniu zwierząt przyświeca konkretny cel, mianowicie chce zabrać im duszę a z nich wykonać czarodziejski flet.
Podczas swojej podróży na wyspę pan Nakata poznaje młodego kierowcę Hoshino, pomiędzy bohaterami zawiązuje się nić przyjaźni i w dalszej podróży będzie on towarzyszył mężczyźnie. Pomoc okaże się niezwykle przydatna podczas codziennych czynności takich jak rezerwacja hotelu czy zakup biletu, ale nie tylko, tego już nie zdradzę.
Mimo iż pan Nakata oraz Kafka nie wiedzą o sobie nawzajem wiele ich łączy kierują się w tym samym kierunku, ale również obaj uciekają przed wymiarem sprawiedliwości.
Wraz z czytaniem kolejnych rozdziałów czytelnik rozumie coraz więcej jednak nie na wszystkie pytania otrzymuje bezpośrednią odpowiedz, co do reszty każdy musi użyć własnej wyobraźni.
W książce każdy znajdzie coś dla siebie, autor podejmuje się tematów dotykających każdego z nas jak samotność, dojrzewanie, odpowiedzialność za własne decyzje. Kafka próbował uciec przed przepowiednią ojca jednak jak się przekonał nie można uciec przed przeznaczeniem.
"Kafka nad morzem" to kolejne dzieło Haruki Murakamiego, które miałam okazję przeczytać. W mojej opinii jest to jego najlepsza książka (choć jeszcze kilka oczekuje w kolejce). Mimo iż jest to dość opasłe tomisku przeczytałam w przeciągu trzech dni.
Piętnastoletni Kafka Tamura ucieka z rodzinnego domu przed klątwą swojego ojca, ale to nie jedyny powód jego ucieczki nie...
"Dziennik Mai" Isabel Allende stanowi osobistą historię nastoletniej Mai. Porzucona przez matkę i pozostawioną pod opieką ojca, pilota, który z racji profesji oraz własnych słabości nie jest w stanie w należyty sposób opiekować się córką. W związku z czym dziewczyna trafia pod opieką babci Nini pochodzącej z Chile oraz jej drugiego męża Popo. Którego dziewczyna obdarzyła bezgraniczną miłością. Dlatego w obliczu jego śmierci nie może się pozbierać. Nie mając bezpośredniego oparcia w najbliższych Maya zaczyna obracać się w niewłaściwym towarzystwie. Alkohol, narkotyki, prostytucja są dla niej codziennością. W momencie, gdy rodzina orientuje się w sytuacji jest już za późno. Nadzieja w ośrodku odwykowym z którego Maya ucieka. Od tej chwili ślad po niej zanika. Mimo intensywnych poszukiwań poczynionych przez najbliższych nie udaje się jej odnaleźć. Tymczasem dziewczyna stacza się coraz niżej. Trafia na ulicę Las Vegas. Skąd zostaje zwerbowana przez dealera narkotyków. Rozprowadza dla niego narkotyki na terenie miasta. Będąc pod ciągłym wpływem alkoholu oraz narkotyków traci kontakt z rzeczywistością. Pozostają jej dwie drogi śmierć lub odbicie się od dna. Dzięki ogromnemu szczęściu zdołała uciec. Jednak nie może czuć się bezpieczna, posiada informacje, które dla jej dotychczasowych mocodawców stanowią ogromną wartość. Nie cofną się przed niczym aby je uzyskać. Z jednej strony mafia a z drugiej organy ścigania pragnące rozbić szajkę przestępczą. Uciekając Maya szuka pomocy u babci. Która mimo ogromnego zawodu decyduje sie pomóc wnuczce. Ukrywa ją na chilijskiej wyspie Chiloe.
Po początkowym przerażeniu monotonią życia zaczyna doceniać spokój oraz sympatię mieszkańców do siebie nawzajem. Dzięki prostym ludziom pojmuje sens własnego życia. Poznaje miłość oraz rozczarowanie, które się ze sobą łączą . Codzienna życzliwość dotychczas jej obca stanowić będzie normę egzystencji na prowincji. Drobne gesty budują siłę oraz charakter Mai. Przez cały czas towarzyszy jej ukochany Popo, dając jej siłę ale również ostrzeżenia.
Poznając historię rodzinną Mai otrzymujemy solidną dawkę historii Chile. Przewrót dokonany przez generała Augusta Pinocheta oraz późniejsze represje doświadczyli na własnej skórze. Obozy koncentracyjne i prześladowania stanowiły codzienność. Nikt nie mógł czuć się bezpiecznie.
"Dziennik Mai" to interesująca powieść obyczajowa. W której autorka porusza kwestie dojrzewania do miłości, odpowiedzialności za własne decyzje. Alkohol, narkotyki, prostytucja to problemy z którymi boryka się spora część nastolatków. Istotne jest aby w odpowiedniej chwili dostrzec problem jeśli nie samemu to przy pomocy rodziny. Tak aby nie było zbyt późno. Można się stoczyć na samo dno, ważne aby się od niego odbić.
"Dziennik Mai" Isabel Allende stanowi osobistą historię nastoletniej Mai. Porzucona przez matkę i pozostawioną pod opieką ojca, pilota, który z racji profesji oraz własnych słabości nie jest w stanie w należyty sposób opiekować się córką. W związku z czym dziewczyna trafia pod opieką babci Nini pochodzącej z Chile oraz jej drugiego męża Popo. Którego dziewczyna obdarzyła...
więcej Pokaż mimo to