-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-04-13
2021-05-31
2017-08-24
Dawno nie przeczytałam książki w jeden dzień. Jak wiadomo, Artur z natury nie za wiele mówi o sobie, swoim życiu, szanuje swoją prywatność. Książka jest świetną okazją, żeby więcej się o nim dowiedzieć. Masa ciekawych opowieści i spostrzeżeń, a jako przyjemny dodatek - kilka naprawdę fajnych zdjęć. Polecam jak najbardziej, absolutnie się nie zawiodłam.
Dawno nie przeczytałam książki w jeden dzień. Jak wiadomo, Artur z natury nie za wiele mówi o sobie, swoim życiu, szanuje swoją prywatność. Książka jest świetną okazją, żeby więcej się o nim dowiedzieć. Masa ciekawych opowieści i spostrzeżeń, a jako przyjemny dodatek - kilka naprawdę fajnych zdjęć. Polecam jak najbardziej, absolutnie się nie zawiodłam.
Pokaż mimo toCo najbardziej oddaje klimat tej książki? Klip i piosenka "Dancing in the street" Jaggera i Bowiego, zdecydowanie;) Raczej nic nie zaskakuje, jeśli choć trochę zna się osobowość i styl bycia Micka, ale z całą pewnością ciekawa pozycja dla miłośników muzyki.
Co najbardziej oddaje klimat tej książki? Klip i piosenka "Dancing in the street" Jaggera i Bowiego, zdecydowanie;) Raczej nic nie zaskakuje, jeśli choć trochę zna się osobowość i styl bycia Micka, ale z całą pewnością ciekawa pozycja dla miłośników muzyki.
Pokaż mimo to2017-08-05
Na "Najgorszego człowieka.." i Małgorzatę Halber trafiłam za sprawą jej Bohatera, który zawsze trafia w sedno. Trafia w sedno tak bardzo, że człowiek zastanawia się czy polubić go na fejsie czy nie, bo to jak przyznanie się przed wszystkimi do swoich największych słabości i czułych punktów. Na książce absolutnie się nie zawiodłam, zobaczyłam wszystko to o czym autorka wspominała za pomocą Bohatera właśnie, tylko z szerszej perspektywy, wyjaśniającej okoliczności i prawdziwe przyczyny padających spostrzeżeń. Wielki szacunek za mówienie o tym co w człowieku najciemniejsze, najczulsze, najwrażliwsze. Chciałabym zacytować najtrafniejsze zdanie, fragment, ale nie potrafię wybrać jednego (cała książka ma pozaginane rogi, żeby ich nie zgubić). Dobra pozycja również dla tych, którzy chcą zrozumieć istotę nałogu.
Na "Najgorszego człowieka.." i Małgorzatę Halber trafiłam za sprawą jej Bohatera, który zawsze trafia w sedno. Trafia w sedno tak bardzo, że człowiek zastanawia się czy polubić go na fejsie czy nie, bo to jak przyznanie się przed wszystkimi do swoich największych słabości i czułych punktów. Na książce absolutnie się nie zawiodłam, zobaczyłam wszystko to o czym autorka...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jej jedyna wada to fakt, że jest zbyt krótka:) nie zawiodłam się - sympatycznie, zabawnie i mądrze, jak zawsze.
Jej jedyna wada to fakt, że jest zbyt krótka:) nie zawiodłam się - sympatycznie, zabawnie i mądrze, jak zawsze.
Pokaż mimo to