rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , , ,

Wow.
Co za emocje!

Wow.
Co za emocje!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Rogaś z Doliny Roztoki" to książka mojego dzieciństwa. :) Pamiętam jak Tato mi ją czytał, a ja z zapartym tchem chciałam dowiedzieć się jak potoczą się losy małego sarniątka, które straciło mamę. Przygody Rogasia przyprawiały mnie o głośny śmiech. I ja także, tak jak dzieci gajowego, chciałam opiekować się małym jelonkiem. Po latach wróciłam do tej zabawnej, pełnej ciepła oraz poszanowania dla przyrody książki. Wróciły wspomnienia z lat dzieciństwa. Polecam tę pozycję wszystkim, zarówno małym jak i starszym czytelnikom.

"Rogaś z Doliny Roztoki" to książka mojego dzieciństwa. :) Pamiętam jak Tato mi ją czytał, a ja z zapartym tchem chciałam dowiedzieć się jak potoczą się losy małego sarniątka, które straciło mamę. Przygody Rogasia przyprawiały mnie o głośny śmiech. I ja także, tak jak dzieci gajowego, chciałam opiekować się małym jelonkiem. Po latach wróciłam do tej zabawnej, pełnej ciepła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Strzępy niewygasłej pamięci" to druga książka Pana (i jak dla mnie Druha) Jerzego Bauera, którą przeczytałam. Autora znam osobiście i jest to człowiek niezwykły! Czytając historię jego losów w "My z ósmej kompanii", a także w niniejszej publikacji łza nie raz zakręciła mi się w oku. Jakże piękną postacią jest Druh Bauer! "Strzępy niewygasłej pamięci" to zbiorek kilku opowiadań z czasów II Wojny Światowej, krótka biografia samego autora, a także zarys historii ukochanych przez Druha Jerzego Mazur. Publikacja stanowi kolejny dowód na to jak okrutnym okresem w dziejach Polski była okupacja. Polecam tę książkę wszystkim mieszkańcom Warmii i Mazur oraz Podlasia, a także miłośnikom tych pięknych części Polski. Natomiast Druhowi Bauerowi skromnym słowem DZIĘKUJĘ, że mogę dziś żyć w wolnej Polsce.

"Strzępy niewygasłej pamięci" to druga książka Pana (i jak dla mnie Druha) Jerzego Bauera, którą przeczytałam. Autora znam osobiście i jest to człowiek niezwykły! Czytając historię jego losów w "My z ósmej kompanii", a także w niniejszej publikacji łza nie raz zakręciła mi się w oku. Jakże piękną postacią jest Druh Bauer! "Strzępy niewygasłej pamięci" to zbiorek kilku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka "My z ósmej kompanii" to utwór wspaniałego człowieka - Jerzego Bauera (wojenny pseudonim "Tobruk"). Mam wielkie szczęście znać Pana Bauera. Chociaż jest mi on bardziej znany jako druh Jerzy Bauer niż pan Jerzy Bauer. Trzy lata temu wraz z moją drużyną harcerską realizowaliśmy projekt dotyczący Szarych Szeregów. Szukaliśmy osób, które zechciałyby opowiedzieć nam o czasach wojny i okupacji. I tak spotkaliśmy druha Bauera. Zaproponował nam spotkanie. Razem z koleżanką z drużyny pojechałyśmy do Ełku do druha Bauera. Zostałyśmy niesamowicie miło przyjęte i dowiedziałyśmy się wielu ciekawych informacji na temat wojennych czasów. I właśnie trzy lata temu druh Bauer podarował nam książkę "My z ósmej komanii". Książka długo leżała i czekała na przeczytanie. Aż w końcu po nią sięgnęłam. I oczywiście nie żałuję. Druh Jerzy Bauer opisuje w niej losy swojej partyzanckiej kompanii, od początku jej powstania, poprzez szereg akcji, aż do jej rozwiązania. Jerzy Bauer i jego kopanijni koledzy to piękne postacie. Prawdziwi patrioci. Ludzie, którzy najpiękniejsze lata swojego życia, lata młodości poświęcili walce o niepodległą ojczyznę. Nie tylko Warszawa miała swoich wielkich bohaterów podczas wojny. Bohaterowie byli również w innych częściach Polski. I takim przykładem ludzi umiejących pięknie żyć i pięknie umierać są żołnierze ósmej kompanii III batalionu 13 pułku piechoty Armii Krajowej.
Na koniec piękny cytat z pierwszych stron książki:
"Wspomnienia są jak ptaki
powracające na wiosnę,
tylko nie zawsze są miłe,
nie zawsze jak one radosne...".

Książka "My z ósmej kompanii" to utwór wspaniałego człowieka - Jerzego Bauera (wojenny pseudonim "Tobruk"). Mam wielkie szczęście znać Pana Bauera. Chociaż jest mi on bardziej znany jako druh Jerzy Bauer niż pan Jerzy Bauer. Trzy lata temu wraz z moją drużyną harcerską realizowaliśmy projekt dotyczący Szarych Szeregów. Szukaliśmy osób, które zechciałyby opowiedzieć nam o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Kamienie na szaniec" to jedna z najwspanialszych książek jakie znam. Jest to opowieść o wspaniałych młodych ludziach, dla których Ojczyzna, braterstwo i służba stanowiły najwyższe wartości. Aleksander Kamiński przedstawił pięknych ludzi, z których my - Polacy możemy brać przykład. Alek, Rudy i Zośka nauczyli mnie tego, że warto nieustannie pracować nad sobą, nad swoim charakterem. Cześć ich pamięci!

"Kamienie na szaniec" to jedna z najwspanialszych książek jakie znam. Jest to opowieść o wspaniałych młodych ludziach, dla których Ojczyzna, braterstwo i służba stanowiły najwyższe wartości. Aleksander Kamiński przedstawił pięknych ludzi, z których my - Polacy możemy brać przykład. Alek, Rudy i Zośka nauczyli mnie tego, że warto nieustannie pracować nad sobą, nad swoim...

więcej Pokaż mimo to