Kropka

Profil użytkownika: Kropka

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
109
Przeczytanych
książek
110
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
16
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

POLECAM
Za mało Jacka, którego uwielbiam.
Jak w poprzedniej części nienawidziłam Cole'a, tak w Wiecznej Więzi nawet go polubiłam. A w każdym bądź razie było mi go bardzo żal przez to, co wyczyniała z nim Nikki. Do ostatnich stron książki, na których okazało się jakie były prawdziwe intencje tego parszywego drania. Niech go piekło pochłonie! Totalne zaskoczenie, że też tego wcześniej nie wychwyciłam.
Świetna kontynuacja mojej kolejnej serii nr 1. (Na podium razem z kilkoma innymi pozycjami :D )

POLECAM
Za mało Jacka, którego uwielbiam.
Jak w poprzedniej części nienawidziłam Cole'a, tak w Wiecznej Więzi nawet go polubiłam. A w każdym bądź razie było mi go bardzo żal przez to, co wyczyniała z nim Nikki. Do ostatnich stron książki, na których okazało się jakie były prawdziwe intencje tego parszywego drania. Niech go piekło pochłonie! Totalne zaskoczenie, że też tego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba jakiś żart jest! Nawiedziłam dzisiaj wszystkie czynne w niedzielę księgarnie w mieście i co? I w żadnej NIE MA drugiej części "Podwieczności", czyli "Wiecznej Więzi"! Zwariowali! Nie ma co! Pozostało mi zamówić pozycję przez Internety i czekać kilka dni na przesyłkę. Pani Brodi skazała mnie tym samym na męczarnie nie mniejsze od tych, przez które przechodzili bohaterowie w książce.

To tak na wstępie.
Do rzeczy. Recenzja to to nie będzie, bo nie umiem, ale zwykła opinia.
Na "Podwieczność" miałam ochotę, odkąd pojawiły się pierwsze recenzje na jej temat.
Zwlekałam do przedwczoraj tylko z powodu motywu - główna bohaterka nastolatka (ja mam prawie 30 na karku - OMG!! ) + jej chłopak + ten drugi. Jakże się myliłam! Jezu! Wszystko było nie tak jak sobie wyobrażałam, mile się zaskoczyłam. Fakt, decyzje Niki czasem mnie wkurzały, ale tak to już z tymi babami :) I Cole - miałam ochotę go zamordować za każdym razem jak tylko zjawiał się na horyzoncie. Zakończenie niestety mnie nie zaskoczyło, bo głupia, czytałam wcześniej opis drugiego tomu ( blondynka). Świetny zabieg z wszechobecną retrospekcją. Bardzo mi się to podobało i nie mogłam się doczekać, kiedy Niki znowu cofnie się wspomnieniami do tego co było przed Odejściem.
Do czytanej książki zazwyczaj podchodzę bez większych emocji i zawsze dziwiłam się, jak można płakać czytając. A tu miałam ochotę ryczeć na potęgę!
Gdyby nie praca, książkę pochłonęłabym w jeden dzień.
Świetna pozycja, polecam każdemu, nawet tym niezdecydowanym jak ja.

To chyba jakiś żart jest! Nawiedziłam dzisiaj wszystkie czynne w niedzielę księgarnie w mieście i co? I w żadnej NIE MA drugiej części "Podwieczności", czyli "Wiecznej Więzi"! Zwariowali! Nie ma co! Pozostało mi zamówić pozycję przez Internety i czekać kilka dni na przesyłkę. Pani Brodi skazała mnie tym samym na męczarnie nie mniejsze od tych, przez które przechodzili...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uff, od czego zacząć? Nie jestem dobra w pisaniu opinii, bo chce napisać wszystko naraz i wychodzi Chaos :) O, mam chyba. A więc...za książkę nie miałam zamiaru się zabierać. Ta tematyka zupełnie mi nie leżała - do czasu obejrzenia filmu, do którego robiłam kilka podejść, właśnie ze względu na trudny dla mnie temat. Ale obejrzałam. I na następny dzień poleciałam do księgarni po książkę, której przecież wcześniej nie chciałam nawet trzymać w ręce :)

Książkę bardzo szybko i przyjemnie się czyta. Bawiła mnie już od pierwszych stron. Autor umiejętnie przeplata humor z tragedią, jaką jest rak.

Jedynym minusem jak dla mnie jest postać głównej bohaterki - Hazel. Taka...taka...no taka nijaka. Strasznie mnie irytowała swoja osobą, postawą, wszystkim. Nie wiem, może to zasługa tego, że w filmie jej postać gra aktorka, której nie trawię?
Ale za to postać Augustusa rekompensowała mi moją niestrawność pt. Hazel. Bardzo go polubiłam. Nie, nie, nie będę spojlerować (weź się kobieto powstrzymaj).

Bałam się, że sam proces przechodzenia przez chorobę i samego umierania będzie bardziej widoczny, ale jednak nie. Choroba chyba jest tu takim tłem. Tłem, na którym autor stworzył piękną, zabawną i wzruszającą historię miłości dwojga młodych ludzi.

Masz wątpliwości? Porzuć je w kąt, rzuć na nie stare szmaty, podeptaj, podpal, cokolwiek, i zabierz się za czytanie :)

Uff, od czego zacząć? Nie jestem dobra w pisaniu opinii, bo chce napisać wszystko naraz i wychodzi Chaos :) O, mam chyba. A więc...za książkę nie miałam zamiaru się zabierać. Ta tematyka zupełnie mi nie leżała - do czasu obejrzenia filmu, do którego robiłam kilka podejść, właśnie ze względu na trudny dla mnie temat. Ale obejrzałam. I na następny dzień poleciałam do...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Kropka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
109
książek
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
16
razy
W sumie
wystawione
109
ocen ze średnią 8,8

Spędzone
na czytaniu
645
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]