- Jakie?

- Prawda. – Profesor zawiesił głos. – Prawda jest straszniejsza niż śmierć”.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że polityka, którą oglądamy na ekranach naszych telewizorów, jest tylko częścią tej skomplikowanej gry. Naprawdę wielkie sprawy dzieją się za kulisami, a politycy robią wiele, aby ich działania nie ujrzały światła dziennego. Aby utrzymać bądź zdobyć władzę, są zdolni do wszystkiego. Nie wahają się podejmować działań na granicy prawa, jeśli tylko służy to ich szeroko pojętym interesom. Na styku polityki, tajnych służb i biznesu powstaje wybuchowa mieszanka wspólnych interesów i osobistych ambicji.

Właśnie w takim klimacie utrzymana jest najnowsza powieść Grzegorza Kapli pod tytułem „Bez przebaczenia”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Sonia Draga. Bez wątpienia spodoba się wszystkim miłośnikom thrillerów politycznych. Ale po kolei.

Akcja książki rozgrywa się w czasach nam współczesnych. Autor nie ucieka od politycznych aluzji. W prologu powraca do przemówienia prezydenta USA Bidena w Warszawie. To właśnie wtedy zamordowany zostaje Piotr Pawłowski. Szybko okazuje się, że mężczyzna padł ofiarą profesjonalnego zabójcy. Śledztwo prowadzi podkomisarz Olga Suszczyńska. Zatrzymajmy się na chwilę przy tej postaci. Nie da się ukryć, że Grzegorz Kapla skorzystał z gotowych wzorców. Policjantka jest samotną matką, z problemami w życiu osobistym. Nie potrafi zaufać mężczyźnie, nie potrafi także podjąć decyzji, z kim chce się związać – a przynajmniej spróbować. Jednocześnie jest błyskotliwą śledczą, dlatego dostaje tę sprawę.

Dochodzenie ujawnia, że Pawłowski był przedstawicielem firmy pośredniczącej w zakupie Pegasusa. Sprawa nabiera więc zupełnie nowego wymiaru. Prokuratura naciska na szybkie zakończenie śledztwa. Jej przedstawicielka, zwolenniczka polityki rządu, jest przerażona możliwymi konsekwencjami. Jednak gdy pojawiają się kolejne ofiary, dla wszystkich staje się jasne, że policjantów czeka wiele pracy.

Tymczasem życie osobiste Olgi gmatwa się coraz bardziej. Kobieta jedzie na pogrzeb ojca męża swojego dziecka. Zupełnie niespodziewanie w jego domu natrafia na zdjęcie sprzed lat. Zdjęcie, na którym ktoś uwiecznił grupę mężczyzn. Okazuje się, że są na nim wszystkie ofiary. Co łączy ze sobą osoby ze zdjęcia? Dlaczego padają teraz ofiarą zabójcy? Czy Olga zdoła rozwikłać sprawę, w którą uwikłani są politycy, ABW oraz tajne służby? Czy to możliwe, aby tropem w całej sprawie była pewna zapalniczka z oryginalnym grawerem?

Grzegorz Kapla napisał bardzo dobry thriller polityczny. Nie bał się odniesień do bieżących wydarzeń – afery Pegasusa, wojny w Ukrainie i tematu ukraińskich uchodźców. To właśnie u Olgi mieszka dziewczyna, która uciekła przed wojną. Staje się to dla autora pretekstem do rozważań na temat podejścia polskiego społeczeństwa do uchodźców zza wschodniej granicy. Bardzo umiejętnie podejmuje on także temat teczek wytworzonych w PRL-u przez Służbę Bezpieczeństwa. Nadal mogą okazać się one potężną bronią, zdolną zniszczyć politycznego przeciwnika.

Śledztwo prowadzone przez Olgę zatacza coraz szersze kręgi. Policjantka nie przypuszcza, że dla odkrycia prawdy będzie musiała zaryzykować własne życie. Czy jest na to gotowa? Czy samotna matka może pozwolić sobie na ryzyko i poświęcenie się pracy? Czy kobieta nie stanie się tylko marionetką w rękach tych, którzy rozgrywają własne, niedokończone sprawy?

Dlaczego zginął Piotr Pawłowski? Co wspólnego z tą śmiercią mają terroryści? Czy naprawdę chodzi o Pegasusa? Gdzie leży prawda?

„Bez przebaczenia” to sprawnie napisana książka, z wartką akcją i silnym wątkiem politycznym. Polecam wszystkim miłośnikom gatunku.

Wojciech Sobański