Świetnie, że powstają filmy, których nie obejrzę, że pojawiają się sprawy, które mnie nie interesują, że ludzie zajmują się sobą, a nie mną. To wszystko jest bardzo pozytywne jako zjawisko.

Świetnie, że powstają filmy, których nie obejrzę, że pojawiają się sprawy, które mnie nie interesują, że ludzie zajmują się sobą, a nie mną. To wszystko jest bardzo pozytywne jako zjawisko.

Mam takie same myśli  😈

Mam takie same myśli  😈

Tak myślałam, bo to żadne wyróżnienie zostać wyróżnionym wśród czarnych nieheteronormatywnych elfów jako czarnoskóry nieheteronormatywny elf poniekąd.

Tak myślałam, bo to żadne wyróżnienie zostać wyróżnionym wśród czarnych nieheteronormatywnych elfów jako czarnoskóry nieheteronormatywny elf poniekąd.

@Lucy Fair nie widzę związku z filmem o I wojnie światowej  😏

@Lucy Fair nie widzę związku z filmem o I wojnie światowej  😏

@Lis Gracki, wspomniałeś, że obawiasz się, iż z ekranu filmowego wyskoczą czarnoskóre, nieheteronormatywne elfy, z którymi, jako stojącymi po dobrej stronie mocy byłbyś się musiał bratać, ze względu na swoje przekonania. Moim zdaniem, takie wyróżnienie to absurd.

Jeszcze większym absurdem jednak jest to, że z ekranu wyskoczą czarnoskóre, nieheteronormatywne elfy stojące po złej stronie mocy, z którymi do bratania się byłoby by Ci dalej niż widzisz, ponieważ jako widz nie stanowisz dla nich żadnego zagrożenia, mimo, że dodajesz pewnej pikanterii ich mrocznym poczynaniom oglądając, więc jakoś, pośrednio Cię wyróżniają z daleka.

@Lis Gracki, wspomniałeś, że obawiasz się, iż z ekranu filmowego wyskoczą czarnoskóre, nieheteronormatywne elfy, z którymi, jako stojącymi po dobrej stronie mocy byłbyś się musiał bratać, ze względu na swoje przekonania. Moim zdaniem, takie wyróżnienie to absurd.

Jeszcze większym absurdem jednak jest to, że z ekranu wyskoczą czarnoskóre, nieheteronormatywne elfy stojące po...

Errr, nie. To przenośnia. Obawiam się, że Netflix po swojemu dodać zupełnie od czapy coś związanego z "reprezentatywnością", "równością" czy "sprawiedliwością społeczną"... tak kompletnie z dupki tylko by było i by widz a) się utożsamiał b) został należycie poedukowany.

Errr, nie. To przenośnia. Obawiam się, że Netflix po swojemu dodać zupełnie od czapy coś związanego z "reprezentatywnością", "równością" czy "sprawiedliwością społeczną"... tak kompletnie z dupki tylko by było i by widz a) się utożsamiał b) został należycie poedukowany.

No pewnie, że przenośnia. Jednak dane fabularne, czy to zgodne, czy niezgodne z rzeczywistością, są dla abstrakcyjnego umysłu takim samym w każdym przypadku materiałem do przetwarzania. Wyróżnienie dla niego w postaci zmuszania go do przetwarzania czarnej, nieheteronormatywnej elfickości kiedy po głowie chodzi mu tylko biała, heteronormatywna laska, sprowadzałoby się w istocie do szczególnie zręcznej tortury.

No pewnie, że przenośnia. Jednak dane fabularne, czy to zgodne, czy niezgodne z rzeczywistością, są dla abstrakcyjnego umysłu takim samym w każdym przypadku materiałem do przetwarzania. Wyróżnienie dla niego w postaci zmuszania go do przetwarzania czarnej, nieheteronormatywnej elfickości kiedy po głowie chodzi mu tylko biała, heteronormatywna laska, sprowadzałoby się w...

No właśnie. Dobrze powiedziane. Netflix, weź Nas nie torturuj!  😎

No właśnie. Dobrze powiedziane. Netflix, weź Nas nie torturuj!  😎

@Lucy Fair Kolejny artykuł komentowany przez Ciebie, droga czytelniczko i kolejne majaczenie nie wnoszące nic do tematu. Odnoszę wrażenie, że swoją postawą reprezentujesz lewacką narrację w stylu "trzeba mieć otwarte horyzonty, musimy być tolerancyjni, musimy szanować zdanie i przekonania innych, no chyba... no chyba, że to zdanie jest odmienne od naszego". Idąc tym tokiem rozumowania, daj innym wyrazić swoje zdanie i odczucia.

@Lucy Fair Kolejny artykuł komentowany przez Ciebie, droga czytelniczko i kolejne majaczenie nie wnoszące nic do tematu. Odnoszę wrażenie, że swoją postawą reprezentujesz lewacką narrację w stylu "trzeba mieć otwarte horyzonty, musimy być tolerancyjni, musimy szanować zdanie i przekonania innych, no chyba... no chyba, że to zdanie jest odmienne od naszego". Idąc tym tokiem...

@Marcin G_, nie odniosę się do Twoich zarzutów, gdyż są chybione. Zahaczyłeś pewnie o inną brzozę panie pilocie personalnych wycieczek, bo ja ciągle stoję, wogóle nie ścięta. Prawdę mówiąc nie zamierzam nikomu urywać skrzydeł, dlatego rosnę sobie w swoistej niszy, z dala od lotniska. W dodatku nie rzucam cienia, więc nie znajdziesz w nim wytchnienia, nawet gdybyś przypadkiem w te pobliże spadł.

@Marcin G_, nie odniosę się do Twoich zarzutów, gdyż są chybione. Zahaczyłeś pewnie o inną brzozę panie pilocie personalnych wycieczek, bo ja ciągle stoję, wogóle nie ścięta. Prawdę mówiąc nie zamierzam nikomu urywać skrzydeł, dlatego rosnę sobie w swoistej niszy, z dala od lotniska. W dodatku nie rzucam cienia, więc nie znajdziesz w nim wytchnienia, nawet gdybyś...

Ha ha  😈 @Lucy Fair dobre, dobre.

@Marcin G_ Lucy jest bardzo specyficzna i chyba zetknąłeś się z Jej komentarzami niedawno 😄 Nie oceniaj jej w ten sposób, bo Ona wymyka się takim ocenom... co zresztą zabawnie skomentowała. To Biała Dama sekcji komentarzy.

Ha ha  😈 @Lucy Fair dobre, dobre.

@Marcin G_ Lucy jest bardzo specyficzna i chyba zetknąłeś się z Jej komentarzami niedawno 😄 Nie oceniaj jej w ten sposób, bo Ona wymyka się takim ocenom... co zresztą zabawnie skomentowała. To Biała Dama sekcji komentarzy.

Nie no, tak uczciwie to daje powody, nie tylko przez to, że w trailerze nie zobaczyłem prób upodobnienia frontu zachodniego I wojny do współczesnego Nowego Jorku albo Londynu XD  Na podstawie tych 2 min wygląda mi na brutalny i brudny film wojenny antywojenny, czyli jak książka.  Przypuszczam, że może mieć zabarwienie lewicowe, co jest w porządku, bo chyba Remarque był na lewo, co prawda nie w ten sposób co osoby serialooglądające mające upodobanie w Netflixie. Ja tam wolę "W stalowych burzach", ale dobre i to, bo "1917" był dla mnie za mało szokujący i depresyjny.  

Nie no, tak uczciwie to daje powody, nie tylko przez to, że w trailerze nie zobaczyłem prób upodobnienia frontu zachodniego I wojny do współczesnego Nowego Jorku albo Londynu XD  Na podstawie tych 2 min wygląda mi na brutalny i brudny film wojenny antywojenny, czyli jak książka.  Przypuszczam, że może mieć zabarwienie lewicowe, co jest w porządku, bo chyba Remarque był na...