rozwiń zwiń

Zaczarowane paputki i złote drzewo

Okładka książki Zaczarowane paputki i złote drzewo
Alicja Owsianik Wydawnictwo: Wydawnictwo Poligraf literatura dziecięca
48 str. 48 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poligraf
Data wydania:
2022-11-30
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-30
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381597227
Średnia ocen

                8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Mikrohistorie 2018 Mateusz Antczak, Lech Baczyński, Bożena Białkowska, Anna Białousewicz, Karolina Biel, Krzysztof Birch, Monika Cetera, Natalia Ciwoniuk, Elwira Kaczmarek, Andriej Kotin, Martyna Kowalczyk, Anna Kurpiel, Marcin Kuźma, Agnieszka Łukasiewicz, Urszula Maciuga, Franciszek Mocek, Przemysław Ornicz, Alicja Owsianik, Anna Piaseczna, Agnieszka Sobczak, Anna A. Sosna, Agnieszka Szaforz, Katarzyna Szewioła-Nagel, Mateusz Waligóra, Angelika Wiktor, Paulina Wydra, Patrycja Żurek
Ocena 8,4
Mikrohistorie ... Mateusz Antczak, Le...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
811
778

Na półkach: , , , , , , , ,

Oto chory chłopiec, Jaś (od razu wyjaśnić należy, że ma siedem lat i pół, czyli taki prawie dorosły), którego choróbsko, jak dopadło, tak nie puszcza. Zażywa wszystko to, co lekarz zaleca, a zagląda prawie codziennie, więc nie ma zmiłuj i żadne oszukaństwo nie przejdzie. Ale! Cóż z tego, skoro efektów jak nie było, tak nie ma, gorączka jest, sił brak, a jedyne co jest w tym czasie najlepsze, to fakt, że jest w domu. No ale tak długo? Bez sił i chęci? I to czekanie na poprawę trwałoby bez końca (najlepsi medycy nie wiedzieliby ile), gdyby nie odwiedziny kochanego dziadusia. Bo dziadek to ktoś niezwykły, ale cicho sza, nic nie zdradzę, bo o tym to nawet Jaś nie wie. Niezwykły dziadunio przynosi wnuczkowi zwykły prezent. Tak zwykły, że okropny, bo Paputki. Jak można dać kapcie w prezencie – myśli z żalem Jaś. Porażka straszna. Papcie – okropność okropna. Jednak to co myśli zachowuje dla siebie, by nie ranić staruszka, choć jego mina mówi sama za siebie.
Ale wszystko Jaś darowałby dziadusiowi, gdyby nie to, że zaczął opowiadać bajkę. I to o czym? Nie o rycerzach, nie o podstępnych elfach, a o Książę Opuszczonym i Księżniczce Niechcianej. Romansem pachnie od samego początku. Dziadku – to dla dziewczyn, nie dla mnie… Opowiedz lepiej opowieść o kapeluszu skrzata Bartłomieja, tego co to mieszkał pod krzakiem głogu w dziadkowym ogródku. Ukradł z grządki wielgachną głowę kapusty i próbował wepchnąć ją do swojej małej norki (tak się niby dziadek z nim poznał, ale Jaś wątpił w tak naciąganą historię, czego oczywiście dziaduniowi nie powiedział, bo bajkę lubił okropnie).
Ale wracając do bajdurzenia dziadka. Oto ona, Księżniczka i on, Książę zakochali się w sobie (a nie mówię, że to romansidło… i jak tu wyzdrowieć?, jak?!), więc oni wybudowali dom (w środku lasu, a pomogły im dobre duszki), potem dziwnym trafem pod ich drzwiami zjawił się mały wilczurek o bursztynowych oczach, a chwilę potem zostali rodzicami małego syneczka. Wiele się dzieje w tej opowieści, nieprawdaż? Wilczurek dostał imię - Jantar (przez kolor oczu), chłopca zaś nazwano Lucjusz. Tych dwoje od pierwszego momentu się pokochało. Dbali o siebie, pilnowali się i czuwali nad sobą. Lecz pewnie w tym momencie skończę, choć mogłabym pisać i pisać, ale nie o treść tu chodzi, a o magię tej bajki.
Nie będę zdradzać szczegółów, bo nie mogę. Nie mam prawa odbierać innym przyjemności z odkrywania przygód i Lucka i Jasia i dziadunia. To historia ubranej w piękno słów i rysunków. Ta książka okazuje się być wspaniałą w treści panią lasu, której pilnują dobrochoczy Konstanty, bzionek Tomula, czy ubożęta Maniek i Waniek. Kim są te dziwne stwory? – poczytaj, a będziesz miał okazję sam ich poznać. Co lepsze, zaczniesz podobnych istotek szukać u siebie w ogrodzie, albo w mamy ogródku pełnym kwiatów.
„Zaczarowane paputki…” dopełniają ilustracje Anny Mikuły, która mnie nimi oszołomiła, otumaniła nieco w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Sprawiła, że przy końcu lektury jeszcze raz wróciłam do wcześniejszych stron i tych jakże pełnych szczegółów ilustracji. Ta bajka prócz czytania wymaga też oglądania i to jest w niej najpiękniejsze.
Tekst „Paputków…” łączy się z rysunkami, przenika je by tworzyć spójną jedność, która tylko w takim komponencie jest najpiękniejsza. Budzi się twoja wyobraźnia, zanika horyzont granic. Oto chodzisz po lesie, koło ciebie maszeruje wilczur, a liśćmi nad twoją głową bawi się wiatr. Leśne istotki obserwują cię ze swoich kryjówek. Jesteś bezpieczny, ale i szczęśliwy. Czytasz i czujesz się coraz młodszy, zdrowszy i coraz bardziej pogodny. Czyżby to zasługa opowieści dziadunia? Może, lecz z pewnością to dzięki Alicji Owsianik, która przygotowała dla ciebie herbatkę babuni (w odpowiednich proporcjach) i zaprosiła do paputkowego towarzystwa.
I uwaga, od czasu lektury „Zaczarowanych paputków i złotego drzewa” będziesz pragnąć dostawać kapcie. I to nie tylko pod choinkę.

#agaKUSIczyta
Agnesto

Oto chory chłopiec, Jaś (od razu wyjaśnić należy, że ma siedem lat i pół, czyli taki prawie dorosły), którego choróbsko, jak dopadło, tak nie puszcza. Zażywa wszystko to, co lekarz zaleca, a zagląda prawie codziennie, więc nie ma zmiłuj i żadne oszukaństwo nie przejdzie. Ale! Cóż z tego, skoro efektów jak nie było, tak nie ma, gorączka jest, sił brak, a jedyne co jest w tym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2
  • Przeczytane
    2
  • Posiadam
    1
  • Rodzina
    1
  • Ulubione
    1
  • Staruszkowie
    1
  • Mądra powieść
    1
  • Bajki
    1
  • Dziecięce
    1
  • Samodzielne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zaczarowane paputki i złote drzewo


Podobne książki

Przeczytaj także