W Nowej Fundlandii

Okładka książki W Nowej Fundlandii
Wiesław Wernic Wydawnictwo: Czytelnik Cykl: Doktor Jan i Karol Gordon (tom 19) powieść przygodowa
317 str. 5 godz. 17 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Cykl:
Doktor Jan i Karol Gordon (tom 19)
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
317
Czas czytania
5 godz. 17 min.
Język:
polski
ISBN:
8307016622
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
116 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
101
94

Na półkach: ,

Jak Ameryka długa i szeroka można w niej znaleźć jej rodowitych mieszkańców czyli Indian i ich potomków - Metysów. Jest jednak region, a właściwie wyspa, która jest wyjątkowo uboga, żeby nie powiedzieć pozbawiona rdzennych Amerykanów. To Nowa Fundlandia, zimna i niedostępna wyspa na uboczu kontynentu, gdzie zapuszcza się bardzo niewielu podróżników. Ta słabo zamieszkana okolica kryje smutną historię jej pierwotnych mieszkańców, którzy odeszli w zapomnienie...

Jest końcówka XIX wieku w Ameryce. Coroczne wyprawy Karola Gordona i doktora Jana stały się już wieloletnią tradycją. Każdej wiosny opuszczają cywilizowane strony, by wyruszyć na Dziki Zachód, gdzie rządzi pierwotna przyroda. Tym razem powędrowali w odmiennym kierunku, bo na wschód, by odwiedzić Nową Fundlandię. Zamiast w leśnej głuszy, zatrzymują się u znajomych w leśniczówce, więc początkowo wszystko wskazuje na spokojną i przyjemną wycieczkę. Szybko jednak w okolicy zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Tajemnicze ślady są już zastanawiające, lecz gdy dochodzi do rabunku i porwania, atmosfera staje się nie do zniesienia. Co kryje gęsta, nowofundlandzka puszcza? Jakie niebezpieczeństwa kryje? Co wspólnego z tymi wydarzeniami ma dawno wymarły naród Beothuk?

Jeden tylko krok dzieli mnie od ukończenia sagi traperskiej Wiesława Wernica. Przedostatnią częścią cyklu jest właśnie „W Nowej Fundlandii”. Dobrze już znani bohaterowie wybrali się na kolejną przygodę. Całkiem nowa okolica, ale też wiele odgrzewanych kotletów. Schemat przygody powtarza się we wielu częściach. Po spokojnym początku następuje powolny rozwój wydarzeń i atmosfery tajemniczości aż do szybkiego zakończenia z mniejszym lub większym zaskoczeniem. Tutaj zdecydowanie było mniej niż więcej. Przyroda strasznie mdła i mało charakterystyczna, przygody bardzo przewidywalne, a Dzikiego Zachodu nie uświadczyłem wcale. Oczywiście zdarzały się już nudniejsze części. Tutaj przynajmniej jest ciekawy wątek Indian, który jednak został rozwiązany słabo mimo dobrego potencjału. Chyba największym plusem była obecność doktora i Karola - starych i lubianych postaci. To ostatnie chwile z nimi, jeszcze jedna książka i trzeba będzie się pożegnać.

„W Nowej Fundlandii” miało być ciekawą powieścią przygodową z innym klimatem niż większość książek Wiesława Wernica, ale ta część wyszła mocno przeciętnie i powiela stare schematy. Nie doszukałem się niczego nowego, nie było żadnych zaskoczeń i nietypowych rozwiązań fabularnych. Mimo tego z przyjemnością znowu zagłębiłem się w dzicz i poszukiwałem tropów nie tylko zwierzyny, ale i zagadki. Te traperskie książki wprowadzają w całkiem inny świat i przyciągają mimo dość powolnej akcji i staroświeckiego stylu pisania.

Ocena: 6,7/10

Jak Ameryka długa i szeroka można w niej znaleźć jej rodowitych mieszkańców czyli Indian i ich potomków - Metysów. Jest jednak region, a właściwie wyspa, która jest wyjątkowo uboga, żeby nie powiedzieć pozbawiona rdzennych Amerykanów. To Nowa Fundlandia, zimna i niedostępna wyspa na uboczu kontynentu, gdzie zapuszcza się bardzo niewielu podróżników. Ta słabo zamieszkana...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    178
  • Posiadam
    64
  • Chcę przeczytać
    63
  • Ulubione
    5
  • Wiesław Wernic
    3
  • Ebook
    3
  • E-booki
    2
  • 2014
    2
  • E-book
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W Nowej Fundlandii


Podobne książki

Przeczytaj także