W umyśle dorastającego nastolatka...

Nie od dziś wiadomo, że czas dorastania to czas ciekawości, nowych doświadczeń, budzącego się zainteresowania sferą seksualną. Pod tym względem temat przewodni obrany przez autora wydaje się być strzałem w dziesiątkę. No właśnie, wydaje się być… bowiem powieść jako całość wypada słabo.

Burgess to kontrowersyjny pisarz. Po bardzo dobrych „Więzach krwi” i „Lady, jak stałam się suką” przyszedł czas na „Pierwszy seks”. I tu, w moim odczuciu, autor przekroczył granicę.

Trzech dorastających nastolatków i ich dylematy związane z seksem.

Tak w jednym zdaniu można podsumować fabułę tej 300-stronicowej powieści. Powieści z obrazowym, niejednokrotnie wulgarnym językiem, powieści, w której 16-letni bohaterowie zachowują się jak 13-letnie dzieci. Powieści skierowanej do młodzieży, jednak ja nastolatkom bym jej nie dała. Czy w takim razie jest to powieść dla dorosłych? Zdecydowanie nie. Żaden dorosły nie znajdzie w niej nic wartościowego. Dla kogo w takim razie jest? Pojęcia nie mam…

Po tytule można się było spodziewać sporej ilości seksu, jednak dawka jaką serwuje autor jest w stanie przytłoczyć każdego. Bowiem nie pojawia się tu żaden inny temat czy też wątek poboczny. A do tego dochodzi motyw wykorzystywania seksualnego…

Sięgając po nią spodziewałam się ujęcia tematu bardziej od strony psychologicznej z rozterkami, dylematami, niepewnością nastolatków. Fakt, trochę tego było, jednak mało satysfakcjonująco, a do tego ten obleśny język….

Jestem na nie.

https://www.instagram.com/w_otchlani_wyobrazni/

W umyśle dorastającego nastolatka...

Nie od dziś wiadomo, że czas dorastania to czas ciekawości, nowych doświadczeń, budzącego się zainteresowania sferą seksualną. Pod tym względem temat przewodni obrany przez autora wydaje się być strzałem w dziesiątkę. No właśnie, wydaje się być… bowiem powieść jako całość wypada słabo.

Burgess to kontrowersyjny pisarz. Po bardzo...