UWAGA! Ta książka może powodować wewnętrzny spokój, wyciszenie, a nawet radość. Zauważa się także większą kontrolę nad emocjami i samoświadomość. Czytasz na własną odpowiedzialność świadom powyższych skutków ubocznych.
Skoro to czytasz, to zapewne radzisz sobie świetnie z Internetem i mediami społecznościowymi? A czy radzisz sobie ze swoim lękiem? Zadaniem tej książki jest, aby odpowiedzi na oba te pytania brzmiały tak.
Aby móc rozprawić się z problemem, trzeba go najpierw zrozumieć. Dlatego ważna jest samoświadomość. Natłok myśli w głowie wyczerpuje nas pod wieloma względami. Nie tylko nie pozwala się skupić, ale także zaburza odczuwanie emocji, a nawet wyczerpuje fizycznie. Bardzo ważne jest, aby jednak dać emocjom dojść do głosu i zastanowić się co czujemy. Nie możemy wszystkiego zastąpić jednym słowem „lęk”. Co czujesz? Jesteś zdenerwowany, a może boisz się?
W dalszej części autor kieruje do czytelnika wiele pytań, które pomogą zwiększyć tą naszą samoświadomość, opisuje przypadki ze swojej pracy zawodowej, a nawet przytacza własne doświadczenia z prywatnego życia. Podpowiada metody, którymi samodzielnie, praktykując je w domu, krok po kroku będziemy dążyć do zmian.
W walce z ogólnie pojętym lękiem może ci pomóc lista emocji wraz z opisem sytuacji w których je czułeś. Przerwij potok zalewających cię obrazów wciskając pauzę, wsłuchaj się w swój wewnętrzny głos i postępuj ze wskazówkami autora. Takich i podobnych ćwiczeń znajdziecie tu więcej. Dorzućcie do nich ćwiczenia z oddechu, a nawet jogę, spacery, tai chi albo… okazywanie wdzięczności.
Ta książka jest drogowskazem, dostarcza narzędzi i podsuwa metody, które możemy zastosować sobie sami. Przekonałam się, że naprawdę nie potrzeba dużo czasu, aby rozpocząć codzienny trening okiełznania mojego „lęku”. Ale wiecie co jest najtrudniejsze? Zacząć, wygospodarować te 10-15 minut, aby skupić się na sobie. Niby to nic trudnego, ale w codziennym biegu, przytłoczeni obowiązkami, odpowiedzialnością staramy się pamiętać o wszystkim, zapominając właśnie o sobie.
Nie bójcie się swoich emocji, skupcie się na tym co czujecie i w jakich sytuacjach, a będzie to początkiem zmian.
Polecam. To przystępnie i ciekawie napisany poradnik. Autor nie używa skomplikowanych pojęć, a poruszany temat odnosi do naszych codziennych sytuacji i dobrze znanych nam odczuć. Zaproponowane metody i ćwiczenia także nie są skomplikowane, wymagają tylko czasami notatnika pod ręką (może być też taki w telefonie).

UWAGA! Ta książka może powodować wewnętrzny spokój, wyciszenie, a nawet radość. Zauważa się także większą kontrolę nad emocjami i samoświadomość. Czytasz na własną odpowiedzialność świadom powyższych skutków ubocznych.
Skoro to czytasz, to zapewne radzisz sobie świetnie z Internetem i mediami społecznościowymi? A czy radzisz sobie ze swoim lękiem? Zadaniem tej książki jest,...