Gala-Dalí
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Gala-Dalí
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2017-11-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-11-22
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380316546
- Tłumacz:
- Marta Boberska
- Tagi:
- artysta biografia Gala Dalí kariera literatura faktu malarstwo małżeństwo obraz romans rzeźba Salvador Dali sława sukces sztuka uczucie
Teraz Gala już nie jest tylko muzą. Nie jest tylko kobietą. Gala jest wreszcie powieścią.
Bez miłości, bez Gali, nie byłbym Dalím. To jest prawda, o której nie przestanę krzyczeć, ani nią żyć. Ona jest moją krwią, moim tlenem.
Opowieść o Gali Dalí, dziewczynie, która przybyła z carskiej Rosji do Europy Zachodniej, by na koniec chełpić się, iż była jedyną kobietą zdolną wydobyć to, co najlepsze z mężczyzn będących jej partnerami.
To również ona sprawiła, że Dalí zyskał taki rozgłos, jaki zyskał. Sam malarz twierdził, że gdyby nie Gala, nie byłby sobą i nie osiągnąłby takiej sławy. Gala była nie tylko jego muzą, ale też – jakbyśmy to dziś nazwali – agentem. Chodziła, prosiła, groziła i manipulowała tak długo, aż zaczęła sprzedawać jego obrazy. W hołdzie temu Dalí podpisywał swoje dzieła w nietypowy sposób: „(…) nie mogę moich obrazów podpisywać jako tylko ja, bo bez ciebie jestem niczym; dlatego podpisuję jej jako Gala Dalí”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ministrantka boga surrealizmu
Żona, matka, kochanka czy starsza siostra? A może pielęgniarka, opiekunka, niania albo menadżerka, promotorka, muza czy kuratorka? Kim była kobieta urodzona jako Jelena (lub Helena) Dymitriewna Diakonova, a znana powszechnie jako Gala Dalí? Czy istniała jako niezależny byt czy tylko, jak życiodajna płynąca woda, inspirowała mężczyzn – artystów, z którymi się wiązała i ukazywała innym odbicia ich twarzy – zniekształcone i wyolbrzymione? A może była zręczną manipulantką, oportunistką i chciwą nimfomanką, pozbawioną zasad moralnych karierowiczką, wspinającą się na ramionach gigantów artystyczną karlicą? Na te i inne jeszcze pytania próbuje odpowiedzieć w biograficznej powieści „Gala-Dalí” hiszpańska autorka Carmen Domingo.
Urodzona w Rosji, z której z ulgą wyrwała się po raz pierwszy jako siedemnastoletnia kuracjuszka do szwajcarskiego sanatorium, Gala nie traciła na darmo czasu. Już w uzdrowisku pokazała siłę swojego charakteru i tam właśnie narodziła się jako kobieta o imieniu Gala. Rozkochała w sobie początkującego wtedy poetę Eugène’a Émile’a Paula Grindelia, któremu wymyśliła pseudonim Paul Éluard. Po kuracji wróciła do Rosji, by po kilku latach, w czasie wojennej zawieruchy, już na zawsze opuścić ojczyznę oraz rodzinę i nie wrócić do nich nigdy – ani fizycznie, ani emocjonalnie – po to, by bez reszty zatracić się w nowym, wykreowanym przez siebie życiu. Zresztą Gala nigdy nie przejmowała się niczym – ani opinią innych, ani normami społecznymi, religijnymi czy artystycznymi – poza własnymi potrzebami. Jako żona poety była wierna tylko własnym instynktom i popędom, do których nie zaliczała się ani monogamia, ani uczucia macierzyńskie. Matką bywała tylko dla swoich mężów i kochanków, nigdy dla spragnionej uczucia córki. Emocjonalnie wyrachowana, zatracić potrafiła się tylko w seksie, pieniądzach i własnych myślach.
Zawarta w 1929 roku znajomość z młodszym o dekadę Salvadorem Dalí stała się punktem zwrotnym dla obojga. Gala porzuciła męża i związała się z malarzem dożywotnio na ponad półwiecze, pełniąc dla artysty role muzy, opiekunki, agent, pielęgniarki, towarzyszki oraz niezastąpionej wyroczni w sprawach życia codziennego oraz artystycznego. Burzliwe dzieje tej pary oraz wcześniejsze koleje losu tej nietuzinkowej kobiety możemy poznać bliżej dzięki wspomnianej wyżej książce. Napisana z nerwem, bogata w szczegóły biograficzne oraz okraszona wieloma doskonale wplecionymi w fabułę cytatami i anegdotami powieść z pewnością zachwyci czytelników lubiących śledzić wątek przeplatania się sztuki i życia w biografiach wielkich twórców XX wieku. Jednocześnie życie Gali i Salvadora to kawał historii literatury i sztuki, nie tylko europejskiej, ale i amerykańskiej. Nie sposób także oprzeć się wrażeniu, że kariera Salvadora Dalí – jego wizerunek, wystawy, zlecenia, wzmianki w prasie, publikacje – to jedna z pierwszych, starannie przemyślanych i zaplanowanych, nowoczesnych strategii marketingowych w dziedzinie kultury. Mózgiem i nadzorcą tej kampanii była osoba, której jednym dziełem pozostaje stworzony przez nią wizerunek duetu Gala-Dalí, tak sugestywny, że uwierzył w niego sam Salvador podpisując w taki sposób większość swoich prac.
Podziwiana i pożądana bądź nienawidzona i pogardzana Gala rzadko pozostawiała kogokolwiek obojętnym. Obdarzona charyzmą, ogromną siłą seksualną i męską siłą charakteru kobieta-wizja, bezpaństwowa muza artystów różnych dziedzin sztuki, nurtów i narodowości, przetrwała uwieczniona w obrazach swojego męża oraz w nieuchwytnej aurze pałaców i zamków – muzeów: w Púbol czy Figueres. Jej imię przypomina postać Gai – matki-ziemi, potężna siła płodna i stwórcza, ale także niszcząca oraz przynosząca konflikty i śmierć. Jej postać i dzieło fascynuje i przyciąga rzesze miłośników sztuki i turystów, jednocześnie jednak pozostawia uczucie ulgi niemożności obcowania z samą Galą. Bywają bowiem takie dzieła sztuki oraz umysły, które, choć piękne i przyciągające jak magnes, w bezpośrednim kontakcie mogłyby okazać się trujące, jak biały oleander.
Książka zdobędzie uznanie czytelników ciekawych świata i lubiących odniesienia do rzeczywistych wydarzeń. Dla osób posiadających dużą wiedzę o słynnej parze Dalí może okazać się nieco przewidywalna. Na plus warto jednak odnotować ciekawy pomysł z klamrą, spinająca fabułę oraz intrygujące przemyślenia wiekowej bohaterki, stawiające ją gdzieś w sąsiedztwie Doriana Graya i Narcyza z jednej strony, a z drugiej w towarzystwie celebrytek korzystających z masochistycznym uporem z dobrodziejstw (przekleństw?) chirurgii plastycznej. Ironia losu polega zaś na tym, że nieżyjąca od ponad trzech dekad, przerażona na starość własnym przemijaniem Gala, dla nas wciąż jest nieśmiertelna.
Jowita Marzec
Książka na półkach
- 292
- 99
- 28
- 7
- 6
- 6
- 5
- 4
- 3
- 3
Opinia
Łatwo się domyślić, że burzliwy związek to zestawienie dwóch osób do siebie przylgniętych lecz z zupełnie innym spojrzeniem na otaczającą ich rzeczywistość. To przylgnięcie winno być kompensacją życiowych zjawisk i czynności, których jednej osobie brak, za to druga z uczuciem wnosi to czego brakuje. Taki właśnie był związek malarza Salvadora, a wcześniej poety Eluarda ze sławną Galą. O tym właśnie jest ta... Powieść, bo nie jest to ani biografia, ani autobiografia choć mocno na niej się opierająca. Osobiście uważam, że przerobienie biografii na powieść jest ciekawym zabiegiem lecz nie do końca go kupiłem. Wolałbym rzeczywiście przeczytać osobiste zapiski Gali, których jedynie krótkie fragmenty pojawiają się w całej książce. Wydaje mi się, że pisanie powieści wymaga od nas w pewnym momencie trochę przekłamania i wpisania zdarzeń na własne dyktando, aczkolwiek podobała mi się chronologicznie prąca do przodu akcja.
Muza pamiętnego surrealisty okazuje się zupełnym przeciwieństwem Dalego, ale nie dziwimy się dlaczego zwraca na niego uwagę. Przedstawiona od samego początku w swym zamku niczym złoczyńczyni z bajek Disneya, ukazuje się nam jako nieczuła i pozbawiona serca kobieta. Poznajemy jej krótki dziecięcy epizod, w którym koduje najważniejsze nauki na przyszłość i przechodzimy do konkretnych zdarzeń podczas których jej życie zmienia się za sprawą poznania swej pierwszej i wielkiej miłości. Zmagająca się z chorobą płucną w sanatorium poznaje poetę znanego później jako najlepszy surrealistyczny poeta Paul Eluard. Zaledwie 18 letnia Gala wychodzi za poetę, pojawiają się problemy z rodzicami, nadchodzi wojna, a sama Gala ma w sobie niesłabnącą pożądliwość. Gala jawnie uświadamia swojego małżonka o stosunkach płciowych z innymi mężczyznami. Łączy ich dziwna miłość, ale poeta przystaje na układ i uznaje poliamorię małżonki, jako coś normalnego. Po pojawieniu się w towarzystwie surrealistów pojawia się postać do trójkąta miłosnego - Max Ernst, którego poeta już nie wytrzymuje. Trochę burzliwych spraw jednak odpycha Ernsta i małżonkowie ponownie zostają tylko we dwoje. Pojawia się córka Paula oraz Gali i wtedy poznajemy prawdziwe oblicze Gali. Zupełnie nie interesującej się swoją córką, licząca tylko na to, że jej teściowie zajmą się dzieckiem, a sama będzie karmiła swe ego na zakupach i w przygodnym seksie z młodszymi mężczyznami.
Gala pozbawiona uczuć nimfomanka i bojąca się jedynie upływającego czasu w końcu poznaje Salvadora. Początkowo jest nim zdegustowana, ale w końcu dociera do niej kolejna wredna rzecz, że może zarobić na młodym malarzu. Mimo nieprzyjemnego charakteru jaki miała Gala to właśnie ona stworzyła dwóch wielkich artystów. Mężczyźni bardzo ją adorowali i odczuwali presję kiedy pojawiała się w pobliżu. Jedni nie chcieli jej w swoich szeregach, a kolejni pragnęli namiętnie. Gala była świadoma sukcesu Salvadora, sama natomiast jako jego jedyna muza pławiła się w uwielbieniu równie egoistycznego co ona partnera. Pławiła się, choć z czasem go znienawidziła. Między innymi przez ich nie konsumowany związek. Dali nigdy nie kochał się z Galą, natomiast uwielbiał się onanizować przy czytanych przez nią listach od Eluarda do Gali. Listach pełnych uczucia wzniosłego, jak i erotycznego. Listy zawarte są, mam nadzieję w oryginale, w powieści. Gala wykorzystywała co się da i kogo się da. Najczęściej wykorzystywany był jej pierwszy mąż. Utrzymywał finansowo Galę i Salvadora. W międzyczasie związku z Salvadorem, Gala odbyła jeszcze angażujący romans z wschodzącym aktorem, który również dzięki niej zyskał sławę. Po czasie Gala widząc siebie i Salvadora starzejących się nie chciała widzieć ani Dalego, ani nikogo. Nawet swojej dorosłej i dzietnej córki. W życiu Gali i Salvadora pojawiały się różne ciekawe osoby - Picasso, Coco Chanel, Bunel, Leonor Fini oraz wielu innych, więc na brak towarzystwa nie narzekali.
Niestety zadufana w sobie Gala, nie zważająca na otaczających ją ludzi i ważniejsze sprawy niż pieniądze i seks, ufająca jedynie nierozłącznej z nią talii tarota, może nie umarła samotnie lecz bardzo cierpiała, a jej odejście w oryginalnym cytowanym przez Dalego sprawozdaniu brzmiało i wyglądało jak horror pierwszej klasy. Gala była Muzą doskonałą i idealną. Dała nowy wyraz tej roli i przerażający profil rasowej femme fatale. Niestety zawładnięta przez negatywne przekonania i będąca bardziej realistką niż jej surrealni znajomi często popełniający samobójstwo, zatraciła swe człowieczeństwo. Pomijając wszystkie żądze nią sterowanymi, zadajemy sobie pytanie: jak złym trzeba być, aby zostawić i nie interesować się swoją córką, przez całe swoje życie? Na zdjęciach Gala nie robi wrażenia, ale jak to było w rzeczywistości za jej życia dowiemy się tylko z jej zapisków (lecz czy aby opisujących ją w rzeczywistości?) i tej powieści.
Łatwo się domyślić, że burzliwy związek to zestawienie dwóch osób do siebie przylgniętych lecz z zupełnie innym spojrzeniem na otaczającą ich rzeczywistość. To przylgnięcie winno być kompensacją życiowych zjawisk i czynności, których jednej osobie brak, za to druga z uczuciem wnosi to czego brakuje. Taki właśnie był związek malarza Salvadora, a wcześniej poety Eluarda ze...
więcej Pokaż mimo to