Ta książka siedziała mi cały czas w głowie, nie chciała mnie opuścić, więc już wiedziałem, że za wszelką cenę będę chciał poznać prawdę. Wszystko miało swój początek po zakończeniu wieczoru panieńskiego pewnej cyganki, która toż przed swoim domem zostaje napadnięta, a w konsekwencji brutalnie zamordowana. Sprawę przejmuje tajemniczy wydział pod dowództwem Eleny Blanco, ponieważ morderstwo ma wyjątkowy charakter. W tej książce nie leje się krew. W tej książce masz tak się wydaje wszystko precyzyjnie przygotowane.Tu masz nici sekretów, tajemnic, tematów tabu, a sama zamordowana nakłania do pytań. Autorzy tej powieści wykonali swoje zadanie z chirurgiczną precyzją podrzucając kolejne fakty, dlatego wydawało się tak oczywiste. Podejrzany na widelcu, choć wiedziałeś, że jest za słaby, aby to zrobić, to nie dawał ci spokoju.To co tam się wydarzyło. Rewelacyjnie doprowadzona intryga, nieoczywista, nie mająca słabych ogniw. Niepewność, elementy zaskoczenia, emocje, walka do końca, były tutaj do ostatniej kartki, bo ty okazuje się zostajesz wyprowadzony w pole z podłożem całej historii, takie coś bardzo lubię. O mamusiu święta po takim zakończeniu, to ja chcę siadać do drugiej części. Czego ja tam byłem świadkiem. Wow. Nie jest to powieść dla czytelników wrażliwych. Dużo okrucieństwa przeżyli tutaj wszyscy. Książka cię wchłania. Jest po prostu dobrze napisana bez tak zwanego "lania wody". Podróż po Madrycie i jego okolicach z tajemniczą, specyficzną, popełniając błędy policjantką, która jednak nie pozwoli ci przekroczyć pewnych granic. Carmen Mola - zapamiętaj i przeczytaj Cygańską Narzeczoną. • Za możliwości przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga 🖤