Akwarele i lawendy

Okładka książki Akwarele i lawendy
Anna Strzelec Wydawnictwo: E-bookowo literatura piękna
226 str. 3 godz. 46 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
E-bookowo
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
226
Czas czytania
3 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378593454
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Życie to nie karnawał Tomasz Ryczaj- Głogowski, Anna Strzelec
Ocena 8,3
Życie to nie k... Tomasz Ryczaj- Głog...
Okładka książki Gorąca antologia Anna Alochno - Janas, Władysław Chodasiewicz, Ena Kielska, Błażej Jacek Klajza, Katarzyna Krzan, Jolanta Kwiatkowska, Mander, Mariposa, Marcin Jerzy Moneta, Arkadiusz Siedlecki, V.G. Soque, Anna Strzelec, Anna Szczęsna, Olaf Tumski
Ocena 4,7
Gorąca antologia Anna Alochno - Jana...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1763
1762

Na półkach:

„Życie jest wielką podróżą, a podczas niej czekają nas niespodzianki, przygody i nowi ludzie. Niektórzy są tylko przechodniami, zjawiają się i idą dalej zostawiając ślady i rany w naszych sercach... Inni zostając na dłużej, wygładzają blizny i pomagają nieść plecaki wypełnione życiem.”
Po raz trzeci towarzyszyłam Leni w jej podróży w ostatniej części nieformalnej trylogii, bo nigdzie nie jest ona tak nazwana wprost. Kobiecie dojrzałej, matce, babci i może nareszcie żony, która wraz z rodziną napotyka właśnie na takich ludzi z przytoczonego cytatu – zadających rany i je leczących. Jednak Leni, nigdy niepoddająca się przykrym niespodziankom, po dramatycznym rozstaniu z mężem Wiktorem w „Wizie do Nowego Jorku” i odbudowywaniu zaufania do mężczyzny w nowym związku z Jeremym w „Oknie z widokiem na Prowansję” tym razem skupia się na ochronie rodzinnego szczęścia.
W tym celu zakłada Klub Absolutnie Szczęśliwych Ludzi.
W ten sposób próbuje zatrzymać czas szczęśliwości w gronie najbliższych i najdroższych jej osób. Zaczarować na stałe moment w domu pełnym kochających się ludzi. Stworzyć bezpieczne miejsce pełne ciepła i serdeczności, gdzie „ogarnięci taką świąteczną radością, chcielibyśmy zatrzymać w domu jak najdłużej, razem z zapachem róż dla Iwony od Jacquesa i aromatem kawy, którą popijaliśmy”. Do zaklinania tego szczęścia wykorzystuje nawet duchy z zaświatów. Na przekór i na złość chwilom złym, niepożądanym wypadkom, niechcianym zdarzeniom i tragicznym zrządzeniom losu. Jest w tym tak dobra, że nawet, jeśli coś przykrego zaistnieje, to jego skutki wydają się nie być tragiczne, a konsekwencje mniej bolesne. Dla niej zawsze na niebie jaśnieje tęcza.
To opowieść przepełniona nadzieją na równie dobre, a może nawet lepsze jutro.
Nadzieją tak ogromną, słodką i optymistyczną, że aż przecukrzoną. Tę słodkość opowieści podkreślałam również w poprzednich częściach, ale w trzeciej autorka trochę przedobrzyła. Nagromadziła w niej wszystkie możliwe środki i elementy, które skutecznie lukrowały losy bohaterów niczym twardy pancerz przez urokiem. Począwszy od poetyckiego spojrzenia na rzeczywistość i życie gęste od mądrych myśli narratora, poprzez „złote” cytaty umieszczane na początku każdego rozdziału, wprowadzanie ciepłego nastroju bazującego na atmosferze świąt grudniowych,a zaraz potem wielkanocnych, szczebiot zawsze rezolutnych wnuczek, zapachy pieczonych ciast z podaniem dokładnych przepisów, wiersze wplatane w tekst, dbałość o drobiazgi otoczenia i rytuałów rozmów kojarzonych z luksusem i przyjemnością, aż po nagminne zdrobnienia tępiące ostrza niebezpiecznego świata do tego znanego, przyjaznego i mniej groźnego. Wszystkie te z grubsza wymienione elementy (jest ich dużo więcej!) utworzyły tak grubą warstwę lukru, że nie pozwoliły na wyraźne ukazanie w pełni tej drugiej, bolesnej strony życia, mimo że takie sceny w niej są. Ostateczny cios ich ostrości zadało szczęśliwe zakończenie.
Skrajny lęk i paniczny strach Leni przed utratą na nowo odbudowanej rodziny widać w każdym rozdziale tej powieści obyczajowej.
Miałam wrażenie, że ta trzecia część właśnie w takiej postaci została napisana, świadomie lub nieświadomie, trochę na życzenie czytelniczek, domagających się dalszych losów Leni i Jeremy’ego. Jeśli moje domysły są słuszne, to ja się nawet z tego cieszę. To co dla mnie może być za słodkie, dla innych będzie w sam raz. Bo tak naprawdę ta saga rodzinna napisana jest przede wszystkim dla czytelniczek podobnych do Leni, mogących się z nią utożsamić. Kobiet doświadczonych przez życie, które mając dorosłe dzieci i wnuki, straciły nadzieję na nowe, szczęśliwe życie u boku mężczyzny. Kobietom, którym gorycz przeszłości odebrała marzenia, że w wieku menopauzalnym i po nim można jeszcze przeżyć miłość, odbudować rodzinę, rozkoszując się byciem razem, celebrując codzienność i zaklinając permanentność szczęścia na zawsze.
A Leni mówi wprost – kobiety, dopóki podróż życia trwa, dopóty „czekają nas niespodzianki, przygody i nowi ludzie”! I nie pozwólcie sobie wmówić, że jest inaczej!
http://naostrzuksiazki.pl/

„Życie jest wielką podróżą, a podczas niej czekają nas niespodzianki, przygody i nowi ludzie. Niektórzy są tylko przechodniami, zjawiają się i idą dalej zostawiając ślady i rany w naszych sercach... Inni zostając na dłużej, wygładzają blizny i pomagają nieść plecaki wypełnione życiem.”
Po raz trzeci towarzyszyłam Leni w jej podróży w ostatniej części nieformalnej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    53
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    9
  • EBOOK
    2
  • Ebook
    2
  • Biblioteczka domowa III
    1
  • Ebooki-posiadam
    1
  • Wcześniej lub później
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • :-), :-), :-)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Akwarele i lawendy


Podobne książki

Przeczytaj także