Hotel Babylon

Doskonale opowiedziane perypetie hotelowego życia - czyta się jednym tchem, przy okazji otwierając szeroko oczy na to, co potrafią wyprawiać ludzie. Polecam!

Doskonale opowiedziane perypetie hotelowego życia - czyta się jednym tchem, przy okazji otwierając szeroko oczy na to, co potrafią wyprawiać ludzie. Polecam!

Dla Hotelarzy - normalka ;)
Dla gości - zapewne szok, ale w większości to o nich...
Książka świetna, bez wciskania kitów, skupiona całkowicie na życiu hotelu. Jeśli chodzi o serial brytyjski to z małych wątków cały odcinek, doskonała gra aktorska, miło się oglądało. Gorzej poszło w polskiej wersji - "Hotel 52", większe skupienie na życiu prywatnym personelu, zamiast na akcji w hotelu oraz moim zdaniem zero pojęcia o pracy w hotelu.

Polecam pasjonatom hotelarstwa :)

Dla Hotelarzy - normalka ;)
Dla gości - zapewne szok, ale w większości to o nich...
Książka świetna, bez wciskania kitów, skupiona całkowicie na życiu hotelu. Jeśli chodzi o serial brytyjski to z małych wątków cały odcinek, doskonała gra aktorska, miło się oglądało. Gorzej poszło w polskiej wersji - "Hotel 52", większe skupienie na życiu prywatnym personelu, zamiast na...

Oglądałam kiedyś serial, który powstał na podstawie tej książki, więc kiedy w trakcie przeglądania działu literatury angielskiej w bibliotece mój wzrok padł na ten tytuł, pomyślałam: "czemu nie?".
Zalety? Książkę czyta się naprawdę szybko, mi wystarczyła jedna sobota i to bez pośpiechu, to zdaje się wpływ podejrzanie dużej czcionki i braku zbędnych opisów. Nie da się ukryć, że cały czas coś się dzieje, wydarzenia niewiarygodne, zabawne i tragiczne przeplatają się wzajemnie od pierwszej do ostatniej strony. I tu niestety dochodzimy do wad, bo mimo iż jestem skłonna uwierzyć w te wszystkie ekscesy jakie mają miejsce w luksusowych hotelach, to na pewno nie w takim natężeniu, jak próbuje nas przekonać autorka i anonimowy współautor. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, interesuje Was jak wygląda praca w hotelu "od kuchni" i przy okazji lubicie ploteczki o gwiazdach, to moim zdaniem serial o tym samym tytule jest dużo lepszym wyborem.

Oglądałam kiedyś serial, który powstał na podstawie tej książki, więc kiedy w trakcie przeglądania działu literatury angielskiej w bibliotece mój wzrok padł na ten tytuł, pomyślałam: "czemu nie?".
Zalety? Książkę czyta się naprawdę szybko, mi wystarczyła jedna sobota i to bez pośpiechu, to zdaje się wpływ podejrzanie dużej czcionki i braku zbędnych opisów. Nie da się...

Kilka słów o tym, jak na co dzień ludzie zachowują się w hotelach i ile wydają... Oraz o tym, jak często hotele rolują klientów, w tym tych najbogatszych.

Jest również trochę ciekawostek odnośnie wizyt w drogich hotelach takich gwiazd, jak np. Michael Jackson, Pamela Anderson, Madonna, David Beckham, Margaret Tchatcher, Kathleen Turner, a nawet księżna Diana.

Kilka słów o tym, jak na co dzień ludzie zachowują się w hotelach i ile wydają... Oraz o tym, jak często hotele rolują klientów, w tym tych najbogatszych.

Jest również trochę ciekawostek odnośnie wizyt w drogich hotelach takich gwiazd, jak np. Michael Jackson, Pamela Anderson, Madonna, David Beckham, Margaret Tchatcher, Kathleen Turner, a nawet księżna Diana.

Po mistrzowsku opisana jedynie doba pracy w hotelu. Dodam, że jest to jeden z najdroższych i ekskluzywnych hoteli w Londynie. W książce znajdziemy dosłownie wszystko sex, alkohol, narkotyki, prostytutki, chociaż wszyscy udają, ze w tych najdroższych hotelach ich nie ma.
Jeśli mamy wyobrażenie, że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach, to niestety jesteśmy w błędzie.
Jak dla mnie rewelacja, w sumie nie dziwie się, że współautor chciał pozostać anonimowy.

Po mistrzowsku opisana jedynie doba pracy w hotelu. Dodam, że jest to jeden z najdroższych i ekskluzywnych hoteli w Londynie. W książce znajdziemy dosłownie wszystko sex, alkohol, narkotyki, prostytutki, chociaż wszyscy udają, ze w tych najdroższych hotelach ich nie ma.
Jeśli mamy wyobrażenie, że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach, to niestety jesteśmy w błędzie.
Jak...

Imogen Edwards-Jones wspólnie z ANONIMEM opisała dobę w jednym z najdroższych hoteli w Londynie, z punktu widzenia pracowników tego hotelu. Dlaczego współautor pozostaje anonimowy, staje się oczywiste po lekturze zaledwie kilku stron książki. A relacja, godzina po godzinie, jest wstrząsająca. I niestety, wszystko oparte jest na autentycznych wydarzeniach.
Nie chce się wierzyć, co ludzie mogą w hotelu wyprawiać i w jakim stanie pozostawić pokój. Alkohol i narkotyki to codzienność, sprowadzanie prostytutek na życzenie klienta również, spełnianie najgłupszych żądań, aby tylko zasłużyć na napiwek. Hipokryzja nie mająca sobie równych. Nadskakiwanie klientom "w oczy", by nie zostawić na nich suchej nitki za plecami.
Do tego, możemy się dowiedzieć, ile naprawdę kosztują luksusowe trunki i jedzenie. Co się otrzymuje w cenie butelki alkoholu równej miesięcznej pensji zwykłego śmiertelnika. Jak naprawdę wygląda higiena takich miejsc, co myślą pracownicy hotelu o ludziach rozdających na lewo i prawo kilkudziesięciofuntowe napiwki...
Dowiadujemy się kto pracuje w takim miejscu i ile zarabia. Jak ma się cena butelki szampana do pensji pokojówki czy pracownika kuchni. Kim są pracownicy, których nikt nie widzi, bo nigdy nie wychodzą z zaplecza hotelu.
Nie wiem, czy chciałabym to wszystko wiedzieć, gdybym świadomie mogła jeszcze raz podjąć decyzję o przeczytaniu tej książki. Zastanawiam się też kto i po co tworzy tę iluzję. Komu to ma służyć?
Hotel (przez wystrój na przykład) i pracownicy stwarzają pozory miejsca luksusowego i z klasą. Goście hotelowi udają, że posiadanie pieniędzy lokuje ich w wyższej kategorii. A wszystko zamyka się w stwierdzeniu DUŻO KASY, MAŁO KLASY.
Myślę, że warto tę książkę przeczytać, z kilku powodów. Na przykład po to, by wiedzieć ile wart jest firmowy uśmiech na twarzy recepcjonisty, gdy meldujemy się w hotelu i za co w nim tak naprawdę płacimy.
Nie mogę uwierzyć, że ta książka przeleżała u mnie na kupce około roku czekając na swoją kolej.
Naprawdę polecam.

Imogen Edwards-Jones wspólnie z ANONIMEM opisała dobę w jednym z najdroższych hoteli w Londynie, z punktu widzenia pracowników tego hotelu. Dlaczego współautor pozostaje anonimowy, staje się oczywiste po lekturze zaledwie kilku stron książki. A relacja, godzina po godzinie, jest wstrząsająca. I niestety, wszystko oparte jest na autentycznych wydarzeniach.
Nie chce się...

Polecam dla osób, które pracują z klientem! Na pewno będą się utożsamiać z wieloma sytuacjami opisanymi w książce :)

Polecam dla osób, które pracują z klientem! Na pewno będą się utożsamiać z wieloma sytuacjami opisanymi w książce :)

Ciekawa książka żywcem wyjęta z najbardziej jaskrawych historii pracy w hotelu. Drażniły mnie tylko ciągłe opisy pijaństwa - aż zaczęło mi się od nich kręcić w głowie. Turystyka od podszewki.

Ciekawa książka żywcem wyjęta z najbardziej jaskrawych historii pracy w hotelu. Drażniły mnie tylko ciągłe opisy pijaństwa - aż zaczęło mi się od nich kręcić w głowie. Turystyka od podszewki.

Śmieszne, otwierające oczy...

Śmieszne, otwierające oczy...

mialo byc zabawnie, wyszlo troche zalosnie. Cudowni i bogaci Angole z Amerykancami w poláczeniu z biednymi i nic nieznaczácymi europejczykami ze wschodu i ludzmi z Ameryki poludniowej. Stereotyp nie nadáza za stereotypem.

mialo byc zabawnie, wyszlo troche zalosnie. Cudowni i bogaci Angole z Amerykancami w poláczeniu z biednymi i nic nieznaczácymi europejczykami ze wschodu i ludzmi z Ameryki poludniowej. Stereotyp nie nadáza za stereotypem.