„Wrocławskie wędrówki przez stulecia” to kontynuacja, dopełnienie i rozszerzenie książki pt. „Wrocław jakiego nie znacie” tego samego autora. Obie pozycje są wyjątkowe i warte poznania.
W tej ostatniej autor skupia się na układzie nerwowym (infrastrukturze) Miasta, a szczególnie jego genezie i ewolucji. Mimo iż interesuję się historią Wrocławia od jakiegoś czasu, to zawsze znajdę u Pana Chądzyńskiego jakieś nieznane mi fakty, ciekawostki i anegdoty. Dodatkowym atutem „Wrocławskich wędrówek...” są liczne (często unikatowe) zdjęcia i ilustracje, które doskonale uzupełniają tekst. O tej książce trudno napisać coś odkrywczego, ją (je) po prostu należy znać, szczególnie jeśli żyjemy i/lub czasowo mieszkamy we Wrocławiu i ciekawią nas miejsca, które mijamy w naszym życiu codziennym. Poznajcie koniecznie Wrocław, wędrując z autorem, jak z najlepszym przewodnikiem. Doskonałe.

„Wrocławskie wędrówki przez stulecia” to kontynuacja, dopełnienie i rozszerzenie książki pt. „Wrocław jakiego nie znacie” tego samego autora. Obie pozycje są wyjątkowe i warte poznania.
W tej ostatniej autor skupia się na układzie nerwowym (infrastrukturze) Miasta, a szczególnie jego genezie i ewolucji. Mimo iż interesuję się historią Wrocławia od jakiegoś czasu, to zawsze...

Bardzo przyjemne wycieczki przez historię Wrocławia. Rozdziały kręcą się wokół jednego tematu (tramwaje konne, wodociągi, pożary, wybitni wrocławianie) i w przystępny sposób przedstawiają je w kontekście wrocławskim. Całość uzupełniają liczne zdjęcia (choć brakowało mi przy nich dat, które pojawiały się jedynie sporadycznie). Dla osób zainteresowanych historią Wrocławia świetna i łatwa w odbiorze pozycja.

Bardzo przyjemne wycieczki przez historię Wrocławia. Rozdziały kręcą się wokół jednego tematu (tramwaje konne, wodociągi, pożary, wybitni wrocławianie) i w przystępny sposób przedstawiają je w kontekście wrocławskim. Całość uzupełniają liczne zdjęcia (choć brakowało mi przy nich dat, które pojawiały się jedynie sporadycznie). Dla osób zainteresowanych historią Wrocławia...