Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji

Okładka książki Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji Mariusz Agnosiewicz
Okładka książki Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji
Mariusz Agnosiewicz Wydawnictwo: Racjonalista.pl historia
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Racjonalista.pl
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-924370-8-6
Tagi:
historia religii kolaboracja faszyzm
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
79
35

Na półkach:

Na początku nie chciałem pisać recenzji, ale w zmieniłem zdanie. Autor jest właścicielem portalu ,,Racjonalista" który słynie że atakuje religie, a szczególnie KK. Dostałem tego, czego się spodziewałem, czyli antyklerykalne coś, co da się obalić, po przeczytaniu kilku książek.
Sam wstęp zdradza nam że autor poszedł po najmniejszej linii oporu. Zacznijmy od księdza Tiso, jest to postać kontrowersyjna, w Słowacji są książki które oczyszczają go za wysyłki żydów inne nie. Ale tak czy owak pewne jest że zarówno Biskupi interweniowali w jego sprawie u papieża, jak i on sam starał się na Tiso wpływać. Kolejny ból to Franko, postać jak dla mnie 100% pozytywna. Oczywiście tutaj jest to faszysta bez serca. Dollfus przez lata bronił Austrii przed Hitlerem, dopiero po jego śmierci Hitler ją zaanektował, dlatego jak dla mnie to postać też pozytywna
Oczywiście też Ustasze zostali potraktowani po omacku, wystarczy podać przykład Stepniaca, który chociaż był zwolennikiem Chorwacji, to zawsze bronił żydów i prawosławnych. Podobnie papiestwo starało się reagować.
Jeśli ktoś jest lewicowcem, co Pinocheta ma za (cenzura) podobnie jak Franko, to mu się to spodoba. Jednak ten co trochę czytał zauważy że praca to po prostu interpretacja autora.

Na początku nie chciałem pisać recenzji, ale w zmieniłem zdanie. Autor jest właścicielem portalu ,,Racjonalista" który słynie że atakuje religie, a szczególnie KK. Dostałem tego, czego się spodziewałem, czyli antyklerykalne coś, co da się obalić, po przeczytaniu kilku książek.
Sam wstęp zdradza nam że autor poszedł po najmniejszej linii oporu. Zacznijmy od księdza Tiso,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
3

Na półkach: ,

Za mało znam historię XX wieku by oceniać treść książki. Napisana dobrze.

Za mało znam historię XX wieku by oceniać treść książki. Napisana dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
498
33

Na półkach: , , ,

Książka wstrząsająca nawet dla osób, które znają niechlubną historię kościoła. Mariusz Agnosiewicz na każdą zawartą w książce tezę przywołuje w przypisach na nią dowody. Nie ma więc mowy o wyimaginowanym ataku na KK.

Zaskoczeniem dla mnie jest to, że polski autor odważył się o napisanie tak mocnej pozycji. Zagraniczni pisarze często skupiają się na jednym, najwięcej kilkoma przewinieniami kościoła. Agnosiewicz napisał "pigułkę" o ciężkich grzechach kościoła jako instytucji i poszczególnych kapłanów.
Momentami musiałam przerywać czytanie z uwagi na zbyt drastyczne opisy zachowań księży.
Nie bał się też poruszyć tematu Jana Pawła II, co w naszym kraju jest bardzo odważnym krokiem.

Książka szokująca dla osób znających temat i podzielających poglądy Mariusza Agnosiewicza. Dla osób bardzo wierzących może być stekiem kłamstw i oszczerstw popartych jednak dowodami, które przewijają się również w literaturze zagranicznej.

Książka wstrząsająca nawet dla osób, które znają niechlubną historię kościoła. Mariusz Agnosiewicz na każdą zawartą w książce tezę przywołuje w przypisach na nią dowody. Nie ma więc mowy o wyimaginowanym ataku na KK.

Zaskoczeniem dla mnie jest to, że polski autor odważył się o napisanie tak mocnej pozycji. Zagraniczni pisarze często skupiają się na jednym, najwięcej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
404
62

Na półkach: ,

Książkę uważam za bardzo dobre opracowanie zagadnienia kolaboracji szeroko pojętego świata chrześcijańskiego z ruchem faszystowskim. Agnosiewicz dysponuje naprawdę bardzo dobrym warsztatem pisarskim, dzięki czemu kolejne rozdziały pokonuje się bardzo szybko, mimo treści stricte historycznych, które nie muszą być dla każdego czytelnika interesujące. Język jest bardzo bogaty, a styl bardziej literacki niż naukowy. Autor pozwala sobie na kilka złośliwych uwag wobec Kościoła, ale są to wtrącenia w dobrym stylu. Nie ma mowy o prostactwie lub antyklerykalnym zacietrzewieniu. Bibliografia jest szczegółowa i bogata, co ma pozytywny wpływ na wiarygodność książki.

http://temporrada.blogspot.com/2013/07/koscio-faszyzm-anatomia-kolaboracji.html#more

Książkę uważam za bardzo dobre opracowanie zagadnienia kolaboracji szeroko pojętego świata chrześcijańskiego z ruchem faszystowskim. Agnosiewicz dysponuje naprawdę bardzo dobrym warsztatem pisarskim, dzięki czemu kolejne rozdziały pokonuje się bardzo szybko, mimo treści stricte historycznych, które nie muszą być dla każdego czytelnika interesujące. Język jest bardzo bogaty,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
594
21

Na półkach: , , ,

Niby wiedziałam, że Kościół ma na sumieniu pewne szemrane interesy z faszystami, jednak nie spodziewałam się czegoś tak przerażającego. Nie można przeczytać tej pozycji bez doznania pewnego wstrząsu. Wyobrażam sobie, co musieli czuć naprawdę wierzący ludzie po przeczytaniu tej książki - albo ogromnie zawiedli się na instytucji, w której pokładali tyle nadziei, albo puścili te treści w niepamięć. Lecz cóż z tego, skoro takich rzeczy z kart historii wymazać się nie da...
Zdecydowanie polecam.

Niby wiedziałam, że Kościół ma na sumieniu pewne szemrane interesy z faszystami, jednak nie spodziewałam się czegoś tak przerażającego. Nie można przeczytać tej pozycji bez doznania pewnego wstrząsu. Wyobrażam sobie, co musieli czuć naprawdę wierzący ludzie po przeczytaniu tej książki - albo ogromnie zawiedli się na instytucji, w której pokładali tyle nadziei, albo puścili...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
185

Na półkach: ,

Faktem jest, że wszystkie systemy faszystowskie w Europie miały poparcie Kościoła katolickiego. Mussolini, Franco, Salazar, Dollfus, Pavelić, Hitler, wszyscy byli ulubieńcami hierarchów kościelnych, a ich polityka miała błogosławieństwo Watykanu. Niepojętym jest fakt, że ucieleśnieniem zła jakim był faszyzm odbierany był przez Kościół katolicki jako walczący ze złem. Relatywizm moralny cechujący namiestników Kościoła z tamtego okresu jest dla mnie nie pojęty jeśli rozpatruje go w dzisiejszych normach dobra i zła. Natomiast jeśli zachowania kleru rozpatrywać w kategoriach czysto materialnych, to wszystko zaczyna się układać w dość smutną ale zrozumiałą całość. Kler po okresie zepchnięcia na margines spowodowanym wzrostem znaczenia nauki nagle dostaje wiatr w żagle i nadzieję na ponowny rozkwit znaczenia swojej doktryny z uwzględnieniem wzrostu zasobności finansowej.
Przyzwolenie na mordy, przymykanie na nie oczu, rozgrzeszanie morderców, grabież majątków, a wszystko to pod przykrywka głoszenia słowa bożego.

Faktem jest, że wszystkie systemy faszystowskie w Europie miały poparcie Kościoła katolickiego. Mussolini, Franco, Salazar, Dollfus, Pavelić, Hitler, wszyscy byli ulubieńcami hierarchów kościelnych, a ich polityka miała błogosławieństwo Watykanu. Niepojętym jest fakt, że ucieleśnieniem zła jakim był faszyzm odbierany był przez Kościół katolicki jako walczący ze złem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
11

Na półkach:

Świetna książka. Wrażenie wstrząsające. Myślę, że niewielu z nas zdawało sobie sprawę z opisanych w niej faktów historycznych. Momentami włos się jeży na głowie... i chyba nawet zadeklarowani katolicy po lekturze tej książki zastanowią się czym tak naprawdę jest instytucja, która zawłaszczyła sobie postać Chrystusa i której ufają....

Świetna książka. Wrażenie wstrząsające. Myślę, że niewielu z nas zdawało sobie sprawę z opisanych w niej faktów historycznych. Momentami włos się jeży na głowie... i chyba nawet zadeklarowani katolicy po lekturze tej książki zastanowią się czym tak naprawdę jest instytucja, która zawłaszczyła sobie postać Chrystusa i której ufają....

Pokaż mimo to

avatar
272
5

Na półkach:

Bardzo dobra książka, która pokazuje jak przebiegała współpraca między różnymi kościołami i różnymi faszyzmami i jak podobne mechanizmy rządzą systemem totalitarnym i religijnymi...

Bardzo dobra książka, która pokazuje jak przebiegała współpraca między różnymi kościołami i różnymi faszyzmami i jak podobne mechanizmy rządzą systemem totalitarnym i religijnymi...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    101
  • Przeczytane
    27
  • Posiadam
    18
  • Ulubione
    4
  • Historia
    3
  • Do kupienia
    3
  • Analiza krytyczna religii
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 🏺 Historia - chcę przeczytać
    1
  • 3) Myśl polityczna: Nacjonalizm, faszyzm
    1

Cytaty

Więcej
Mariusz Agnosiewicz Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne