Odnaleziona miłość

Okładka książki Odnaleziona miłość Penny Jordan
Okładka książki Odnaleziona miłość
Penny Jordan Wydawnictwo: Harlequin Seria: Harlequin Romance literatura obyczajowa, romans
158 str. 2 godz. 38 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Harlequin Romance
Tytuł oryginału:
Rekindled passion
Wydawnictwo:
Harlequin
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
158
Czas czytania
2 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
8370700004
Tłumacz:
Sonia Dragan
Tagi:
rodzina wesele zdrada powrót
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
231
156

Na półkach:

Miałam dwa podejścia do tego Harlequina. Nie pamiętam dlaczego, pewnie mnie nie zainteresował.
Dla kontekstu przytoczę krótko wątek przewodni w dwóch zdaniach: Kate jako nastolatka zaszła w ciążę za sprawą Jossa, ale usłyszała od jego gospodyni, że rzekomo on ma rodzinę i nie chce jej widzieć. Ta - zamiast to jakkolwiek zweryfikować - daje sobie spokój i wychowuje córeczkę sama, nic mu o tym nie mówiąc, aż 20 lat później spotykają się przypadkiem na ślubie tej córeczki.
Po pierwsze, jakkolwiek głupia i młoda nie była, nie przeszło przez jej myśl, albo jej rodzinie, by spróbować go odnaleźć? Nawet gdy usłyszała takie okropne wieści od tej gosposi, to i tak mogła się z nim skontaktować, chociażby po to, by go ochrzanić. On przynajmniej podjechał pod adres jej ciotki, ale bezskutecznie. Chociaż próbował...
Drugi absurd, to gdy w 3 rozdziale Joss włamał się do jej domu przez okno weneckie, gdy ona spała na biurku (zupełnie jak w "Pięćdziesięciu twarzach Greya"). Zaraz po tym odbyli pierwszą rozmowę od tych kilkudziesięciu lat. Jakie pytanie zadać byłej kochance, po tak długim czasie niewidywania się? Jak się masz? Jak zdrowie? Nie, o to pytanie Jossa:

„- Czy masz w domu jakiś alkohol?
Z zamkniętymi oczami pokręciła głową.
- Nie potrzebuję nic takiego.
- Nie, ale na pewno potrzebujesz czegoś dobrego do zjedzenia - powiedział chropawym głosem. - Naprawdę, Kate, jesteś chuda jak szczapa.”

Podkreślę to jeszcze raz, rozmawiają ze sobą pierwszy raz od kilkudziesięciu lat i co robi? Obraża ją, że „jest chuda jak szkapa”. Mało tego, logiczniejszym byłoby zaproponowanie jedzenia - on w pierwszej kolejności proponuje alkohol. Dlaczego???
Za drugą ich rozmową Joss też się nie popisał. Usłyszał końcówkę rozmowy Kate z innym facetem i próbował dociec za wszelką cenę, o czym rozmawiali, bo jego ego ubzdurało sobie, że na pewno o nim. Co za irytujacy typ.
Rozpiszę się za to o kolejnym jego red flagu, mianowicie kiedy Kate przyjechała do niego później, niż się umawiali, miał agresywne, przemocowe reakcje. Nawet nie byli jeszcze razem, choć to też nie byłaby wymówka dla tego ataku.

„Zanim zrozumiała, co się dzieje, wziął ją za ramiona i prawie uniósł nad ziemią, potrząsając.
- Zaniepokojony? Kate, ja prawie szalałem ze strachu!
Ogarnęła ją panika, nie mogła prawie oddychać. Nie bała się tego, że on zrobi jej krzywdę, ale że sama się przed nim zdradzi, że pokaże po sobie, jak bardzo podnieca ją jego zapach i ciepło... sama tylko jego bliskość, która przyprawia ją o zawrót głowy.”

Serio? Typ cię atakuje, łapie cię za ramiona, robi ci krzywdę, wprawia cię w panikę, a ty się podniecasz? Kate musi mieć jakiś potężny fetysz.
Tak wyglądały jego, pożal się Boże, przeprosiny zaraz po tej przemocy:

„Przepraszam, jeśli cię zabolało. Zapomniałem, że jesteś taka krucha - kosteczki masz drobne jak u ptaka...”

Aha, to jakby była bardziej krępej budowy i miała „grubsze kości” to by wszystko było git? Zwrócę też uwagę na „przepraszam, jeśli...”: to powinno być przepraszam i kropka, żadnych warunków. Nie dość, że znęca się nad nią fizycznie, to jeszcze psychicznie. Co za tyran i damski bokser.
Nie doczytałam do końca, poddałam się. Za dużo absurdalnych zachowań i molestowania.

3/10

Miałam dwa podejścia do tego Harlequina. Nie pamiętam dlaczego, pewnie mnie nie zainteresował.
Dla kontekstu przytoczę krótko wątek przewodni w dwóch zdaniach: Kate jako nastolatka zaszła w ciążę za sprawą Jossa, ale usłyszała od jego gospodyni, że rzekomo on ma rodzinę i nie chce jej widzieć. Ta - zamiast to jakkolwiek zweryfikować - daje sobie spokój i wychowuje córeczkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
594
311

Na półkach: ,

Jak na harlequin bardzo fajna:)

Ona urodziła jego dziecko jako szesnastolatka, przez dwadzieścia lat się nie widzieli, po czym spotykają się na weselu córki, o której istnieniu on nie wiedział.

Postać Kate jest sympatyczna, Jossa wyrozumiała, a autorka pisze całkiem zgrabnie.
Nie ma tu ckliwych dialogów, jest za to zwięzła opowieść o uczuciu, które dwadzieścia lat czekało na swój renesans.

Rano podniosłam z podłogi (ponieważ książki spadły z regału),a po południu byłam już po :)

Jak na harlequin bardzo fajna:)

Ona urodziła jego dziecko jako szesnastolatka, przez dwadzieścia lat się nie widzieli, po czym spotykają się na weselu córki, o której istnieniu on nie wiedział.

Postać Kate jest sympatyczna, Jossa wyrozumiała, a autorka pisze całkiem zgrabnie.
Nie ma tu ckliwych dialogów, jest za to zwięzła opowieść o uczuciu, które dwadzieścia lat czekało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
400
103

Na półkach: ,

Na jedno posiedzenie ;)

Na jedno posiedzenie ;)

Pokaż mimo to

avatar
944
818

Na półkach: , ,

Bardzo fajna książka.

Bardzo fajna książka.

Pokaż mimo to

avatar
158
137

Na półkach:

Romansów z zasady nie lubię i omijam je szerokim łukiem. Tą książkę pożyczyła mi koleżanka, więc mówię sobie "czemu nie" :) Czyta się lekko i przyjemnie, chociaż na początku szła mi opornie. Zakończenie bardzo dobre.

Romansów z zasady nie lubię i omijam je szerokim łukiem. Tą książkę pożyczyła mi koleżanka, więc mówię sobie "czemu nie" :) Czyta się lekko i przyjemnie, chociaż na początku szła mi opornie. Zakończenie bardzo dobre.

Pokaż mimo to

avatar
473
454

Na półkach: ,

Często spotkania po latach wydają się całkiem inne niż się spodziewaliśmy. To spotkanie wiele wyjaśniło i pogodziło dwoje zakochanych w sobie ludzi.

Często spotkania po latach wydają się całkiem inne niż się spodziewaliśmy. To spotkanie wiele wyjaśniło i pogodziło dwoje zakochanych w sobie ludzi.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    115
  • Chcę przeczytać
    27
  • Posiadam
    18
  • Harlequin
    7
  • Harlequin Romance
    3
  • Romans
    2
  • 2016
    1
  • 1991
    1
  • Regał MP
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Odnaleziona miłość


Podobne książki

Przeczytaj także