rozwińzwiń

Ofiarujmy bogom krew jego

Okładka książki Ofiarujmy bogom krew jego Joe Alex
Okładka książki Ofiarujmy bogom krew jego
Joe Alex Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza powieść przygodowa
229 str. 3 godz. 49 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Wydawnictwo:
Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1978-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1978-01-01
Liczba stron:
229
Czas czytania
3 godz. 49 min.
Język:
polski
Tagi:
starożytność Troja Egipt Kreta
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
32
12

Na półkach:

Dość długo się rozkręca, ale potem naprawdę wciąga i rozwiązanie nie jest takie oczywiste.

Dość długo się rozkręca, ale potem naprawdę wciąga i rozwiązanie nie jest takie oczywiste.

Pokaż mimo to

avatar
1165
41

Na półkach:

Książka Joe Alexa nie zachwyca. Fabuła jest raczej nieciekawa i rozwleczona, akcja przewidywalna, autor wykorzystuje niektóre pomysły wielokrotnie. Książka ma już swoje lata a dodatkowa stylizacja językowa, sprawiają, że czytanie tej lektury jest niezbyt komfortowe.

Ogromnym mankamentem powieści są jej bohaterowie. Wyraźnie zarysowują się ich dwie grupy:
*Dobrzy – naiwni, bogobojni, którym los ciągle wynagradza ich starania.
*Schwarccharakterowie – pyszałkowaci i ciągle knujący spiski z żałośną wręcz niezaradnością.
Spośród tego natłoku jednakowych postaci, jedynie nieznacznie wyróżnia się zaradnością i pomysłowością dwójka głównych bohaterów.
Dobrym bohaterom wszystko się udaje, wychodzą cało z każdej opresji – konsekwencją takiego rozwiązania jest upodobnienie powieści do książek dla dzieci z prostą, zakończoną morałem fabułą i nieskomplikowanymi postaciami.
Bohaterowie są infantylni, ich działania rozczarowujące, a ich wypowiedzi monotonne i nienaturalne.
Śmieją się z dennych żartów, zachwycają przeciętnymi pomysłami, przerażają ich błahe problemy – ich reakcja jest zawsze nieadekwatna do zaistniałej sytuacji.
Narrator na przekór wszystkiemu odnajduje zainteresowanie gdzie indziej - skupia się na materiałach potrzebnych do wykonania ożaglowania, wyboru strony brzegu, przy której statek miał płynąć czy na kompletowaniu załogi pokładowej. Wypowiada się z zacięciem kronikarza, poruszając wątki uznawane za nieatrakcyjne przez innych autorów i pomijane w ich powieściach.

Jednym z pozytywnych aspektów książki, zasługującym na pochwałę, jest ciekawe wplątanie w fabułę postaci znanych z mitologii. Autor umiejętnie dawkuje Ich wkład w akcję, co sprawia, że ich obecność wydaje się być naturalna i wiarygodna dla czytelnika.

Cały cykl nie jest najgorszy, jednak wątpię, by mógł zaspokoić oczekiwania dorosłych czytelników. Największym jego mankamentem jest nijakość – brak ciekawej fabuły, wyrazistych osób, mądrych dialogów czy ciekawostek historycznych o zwyczajach ludów w starożytności.

Książka Joe Alexa nie zachwyca. Fabuła jest raczej nieciekawa i rozwleczona, akcja przewidywalna, autor wykorzystuje niektóre pomysły wielokrotnie. Książka ma już swoje lata a dodatkowa stylizacja językowa, sprawiają, że czytanie tej lektury jest niezbyt komfortowe.

Ogromnym mankamentem powieści są jej bohaterowie. Wyraźnie zarysowują się ich dwie grupy:
*Dobrzy – naiwni,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
5

Na półkach: ,

Odpowiedź udzielona przez Macieja Słomczyńskiego na pytanie Przekroju “Nad czym Pan pracuje teraz ?”
Przekrój nr 1/1974 (nr 1500) str. 6:

[...]
Skończyłem właśnie najdłuższego Joe Alexa mego życia, powieść dla młodzieży, Czarne okręty - najgrubszą książkę roku: 1000 stron maszynopisu ! Sam bym w to nie uwierzył, gdyby nie leżała przede mną w tej chwili na stole gotowa. Wszystko tam dzieje się circa 1500 lat przed narodzeniem Chrystusa, więc trzeba było na nowo przeczytać masę książek, od komentarzy do tabliczek kreteńskich po historyczne podręczniki budowy okrętów, sprawdzić uzbrojenie i stwierdzić, jaka jest roślinność na Polesiu, czy w Norwegii. No i parę innych rzeczy. Przejechałem razem z moim bohaterem po łebkach, przez wszystkie niemal barbarzyństwa i cywilizacje ówczesne. Chciałem, żeby było ciekawe, a równocześnie starałem się przemycić do głów wczesnych nastolatków jak najwięcej informacji o tych czasach. Sądząc z pierwszych recenzji (bo rzecz wychodzi w wydawnictwie Ruch w odcinkach zanim ukaże się jako całość) krytycy reagują nad podziw prawidłowo. O reakcji czytelników (prócz jednego, Wojtka Słomczyńskiego) nie wiem nic. Ale Polacy w przeciwieństwie do innych ludów, piszą zwykle do autorów, kiedy im się coś nie podoba. W każdym razie 150.000 egzemplarzy do tej pory wykupili i listów z obelgami nie otrzymałem.
[...]

Odpowiedź udzielona przez Macieja Słomczyńskiego na pytanie Przekroju “Nad czym Pan pracuje teraz ?”
Przekrój nr 1/1974 (nr 1500) str. 6:

[...]
Skończyłem właśnie najdłuższego Joe Alexa mego życia, powieść dla młodzieży, Czarne okręty - najgrubszą książkę roku: 1000 stron maszynopisu ! Sam bym w to nie uwierzył, gdyby nie leżała przede mną w tej chwili na stole gotowa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
881
735

Na półkach: , ,

Książka nie jest zła. Początek był nudny, ale kiedy już się rozkręciła to nie mogłem się od niej oderwać. Polecam.

Książka nie jest zła. Początek był nudny, ale kiedy już się rozkręciła to nie mogłem się od niej oderwać. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
566
438

Na półkach:

Oto pierwsza część przygód dzielnego chłopca, pełna zaskakujących zwrotów akcji i niezwykłych, fascynujących faktów. Osobom, które nie znają twórczości tegoż autora, pewnie trudno będzie dać wiarę, że jest nim Polak.

Joe Alex - pseudonim polskiego autora Macieja Słomczyńskiego, a zarazem bohater literacki: główna postać kilku jego powieści kryminalnych. Publikował również pod alternatywnym pseudonimem Józef Aleks i Kazimierz Kwaśniewski. Potomek amerykańskiego reżysera i producenta filmowego Meriana Coopera i Angielki – Marjorie Crosby. Nazwisko nosił po ojczymie, Aleksandrze za którego wyszła matka, gdy nie zdecydowała się na wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Przełożył m.in. "Ulissesa" i "Podróże Guliwera", jako jedyna osoba na świecie przetłumaczył wszystkie dzieła Williama Szekspira. W sumie mężczyzna był tłumaczem lub autorem ponad dwustu książek. Tworzył około trzech do czterech tysięcy limeryków — być może nikt na świecie nie stworzył ich więcej niż on. Sam twierdził, że wymyślił ich dziesięć razy więcej, niż wszyscy inni ludzie, którzy się tym zajmowali w dziejach Polski.

Jacek Kiss - aktor dubbingu, którego głos przede wszystkim można usłyszeć w grach komputerowych. "Na kłopoty Pantera", "Ace Ventura", "Atlantis II", "Baldur's Gate II: Cienie Amn", "Diablo II: Pan Zniszczenia", "Neverwinter Nights", "Auta 2", to niektóre z licznego grona produkcji, których postaciom aktor zapożyczył tonacji.

Pamiętaj, by nie oddalać się od brzegu…” – to ostatnie słowa, jakie usłyszał od ojca czternastoletni Białowłosy. Choć nie przeszedł jeszcze rytuału wprowadzenia w dorosłe życie – odbywającego się w pieczarze Posejdona – musi samot­nie wypłynąć na otwarte morze na połów ryb, które pomogą mu i matce przeżyć. W czasie wyprawy rozpętuje się burza, zaś młody żeglarz trafia na pokład kupieckiego okrętu, skąd zostaje sprzedany sługom boga Sebeka. Naraziwszy się kapłanom, musi uciekać z wyspy ścigany przez jej mieszkańców.

To dopiero początek dramatycznych losów Białowłosego, który przejdzie niełatwą drogę wiodącą przez pokład okrętu kupców-rozbój­ników, skąd zostanie pojmany i uratuje życie wnukowi Minosa, potomka bogów i władcy mórz opływających ziemię.

Białowłosy kochał swojego ojca, jak nikogo w świecie i wiedział, że niespodziewane jego odejście na tak długi czas powinno go smucić, a powodowało u niego szczęście. Łowienie samemu na morzu, budziło u niego zachwyt i dumę. Mógł udowodnić, że jest prawdziwym rybakiem. Jednakże, mimo roztropności i doświadczenia, które posiadał, coś poszło nie tak. Z dala od rodziców i znajomych stron, musi postępować ostrożnie oraz odważnie, jeżeli chce uratować swoje istnienie. Podczas swoich przygód pozna wiele osób. Niektóre z nich będą mu przyjaciółmi, inne będą pragnąć jego śmierci.

W starożytnej Grecji, a potem też w Rzymie praca niewolników miała duże znaczenie gospodarcze i była podstawą egzystencji innych grup społecznych. Niewolnictwo istniało również w Egipcie, nie miało jednak charakteru masowego – nazywa się je "niewolnictwem pałacowym". Za miejsca kultu Sebeka uważa się m.in. Szedet, Kom Ombo, Armant, File oraz Abusir. Sobek, a także Sebek, Sebol, to w mitologii egipskiej opiekun jezior, wody, symbol siły królewskiej. Przedstawiano go jako człowieka z głową krokodyla, czasem jako krokodyl z głową sokoła, lwa, byka, barana lub szakala bądź jako całego krokodyla. Na głowie nosił koronę składającą się z dwóch piór, dysku słonecznego i baranich rogów. Był synem bogini Neit. Egipcjanie wierzyli, że im więcej jest w Nilu krokodyli, tym lepsze będą zbiory po wylewie tej rzeki. Sebeka wiązano z bogiem słońca - Ra, jako jedną z jego dusz.

Pseudonim to indywidualna nazwa danej osobistości, która jest inna niż jej oficjalne imię i nazwisko. Obecnie wielu twórców posługuje się takim sposobem, jeżeli nie chce kreować pod swoim prawdziwym nazwiskiem. Powodem takiego działania są różne okoliczności. Nie zawsze jest to konspiracja, czasami chcą oni uciec przed popularnością, nie chcą zostać wiązani z przeszłością, wybierają nową tożsamość bo planują karierę za granicą a polsko brzmiące dane nie sprzyjają popularności, inni nie chcą zhańbić nazwiska rodowego lub po prostu boją się reakcji bliskich. Toteż jeżeli ktoś uważał, że George Orwell, J. K. Rowling, Stephen King i Jan Brzechwa to godności nadane pisarzom w chwili ich narodzin, to tkwi w błędzie. Po szesnastu latach od śmierci Macieja Słomczyńskiego trudno odgadnąć jakimi rzeczywistymi powodami kierował się on podczas zatajania swojej prawdziwej tożsamości. Jeżeli bowiem obawiał się uprzedzeń rodaków, to miał całkowitą słuszność. Bądź co bądź, ale większość odbiorców omija szerokim łukiem dzieła obdarowane polskimi nazwiskami i czas względem tego wiele nie zmienia. Dlatego też "Czarne okręty: Ofiarujmy bogom krew jego" mogą bezzwłocznie tracić potencjalnych zainteresowanych. Jednakże, nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie, bo książka nie jest dla każdego. Przewodni protagonista historii to ciekawa, odważna osoba, ale bardzo podległa, nie potrafiąca zapanować nad swoim losem. Posiada również wiele sprzeczności: często ma wiedzę, ale mimo to wciąż porusza temat, jak osoba całkowicie nie świadoma swojego losu. Pasuje do przeplatającej się przez całe dzieło problematyki niewolnictwa, ale jednakowoż od osobnika sprzeciwiającego się woli bogom i ich kapłanom, spodziewa się więcej charakterystyczności. Ta również nie następuje w przedstawianej przez autora rzeczywistości. Książka opiera się zaledwie na kilku elementach bardzo rozległych kultur, do których nawiązuje autor. Za to doskonale pisarzowi udało się przenieś surowość tamtejszych czasów, hierarchię ludzi i sposób odnoszenia. Nie obawiał się on również poruszać ciężkich tematów oraz podarować postaciom tragicznego końca, podczas i tak już trwania w ciężkiej egzystencji. Jednakże to nie starcza na pozostanie zapamiętaną, a wręcz przeciwnie. Poza kilkoma ciekawszymi momentami, fabuła wieje monotonnością i powoduje, że bezzwłocznie zapomina się o jej szczegółach.

Jacek Kiss to nie często kojarzona osoba, ale nagrał już kilka audiobooków, szczególnie książek młodzieżowych. Tonację jego głosu trudno opisać. Jest ona delikatna, a jednocześnie nie posiada równego brzmienia. Momentami troszkę gra na nerwach i podchodzi pod granice cierpliwości. Warto ując to tak: idealnie nadaje się do snucia powieści, jak również świetnie oddałaby charakter chwiejącemu się na nogach pijaczkowi, którego momentami nie można zrozumieć. Mimo to, klimat "Czarnych okrętów: Ofiarujmy bogom krew jego" oddaje nadzwyczaj dobrze, choć trzeba się do tego najpierw przyzwyczaić. Początki mogą odznaczać się jako trudne.

Przedstawiona recenzja zawiera znacznie mniej informacji o omawianej powieści, niż przeciętnie ma to miejsce. Jednakże tak właśnie objawia się tak książka. Znaczna jej część to przemyślenia przewodniego bohatera i ciągle powtarzanie dokonań, osobom które go o to zagadną. Owszem, treść posiada wiele interesujących informacji, jednakże jest za poważna dla młodego wiekiem konsumenta. Znowuż starsi, mogą poczuć wielki niedostatek, tak więc nic nie staje na przeszkodzie przed przejściem obok pozycji obojętnie na rzecz innej powieści.

Oto pierwsza część przygód dzielnego chłopca, pełna zaskakujących zwrotów akcji i niezwykłych, fascynujących faktów. Osobom, które nie znają twórczości tegoż autora, pewnie trudno będzie dać wiarę, że jest nim Polak.

Joe Alex - pseudonim polskiego autora Macieja Słomczyńskiego, a zarazem bohater literacki: główna postać kilku jego powieści kryminalnych. Publikował...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
3072
2465

Na półkach: , ,

75/2015 (A)
beznadziejny lektor

75/2015 (A)
beznadziejny lektor

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    139
  • Chcę przeczytać
    91
  • Posiadam
    29
  • Audiobook
    4
  • Inne
    2
  • Dzieciństwo
    2
  • Audiobooki
    2
  • Powieść historyczna.
    2
  • Ulubione
    2
  • Audiobook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ofiarujmy bogom krew jego


Podobne książki

Przeczytaj także