The True History of Merlin the Magician

Okładka książki The True History of Merlin the Magician Anne Lawrence-Mathers
Okładka książki The True History of Merlin the Magician
Anne Lawrence-Mathers Wydawnictwo: Yale University Press historia
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Yale University Press
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wydania:
2020-01-01
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
angielski
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
708
20

Na półkach: ,

Anne Lawrence-Mathers, profesor historii na Uniwersytecie Reading, w swojej książce zatytułowanej "The True History of Merlin the Magician" wzięła pod lupę średniowieczne kroniki i zapiski, które wzmiankują Merlina jako postać historyczną.

Prawdziwa historia Merlina Maga

Otóż na przestrzeni kilku stuleci angielscy mnisi, a za ich przykładem także europejscy historiografowie, wymieniali i traktowali Merlina jako realną personę, nie mit. Jak to możliwe i skąd brało źródło przekonanie, że Merlin istniał naprawdę? Jak mityczny mag kształtował realne dzieje Anglii i Francji na przestrzeni wieków?

Czy Merlin naprawdę teleportował Stonehenge na Wyspy? I co zrobił ze smokami spod cytadeli Vortigena? Tych odpowiedzi udziela nam profesor Anne, cytując średniowieczne kroniki i wskazując, jak oddziaływały one na figury polityczne i kulturalne, inspirując nie tylko historyków, ale też alchemików czy dramaturgów.

Wielkie zapotrzebowanie na historię dziejów

"Historia Regum Britanniae" czyli "Histories of the Kings of Britain" pióra Geoffrey'a z Monmouth trafiła na niszę i wypełniła pustkę, jakiej nie mogła uzupełnić "Ecclesiastical History of the English People" żyjącego kilka stuleci przed nim Bede. Kronika Geoffrey'a powstała w czasach u zarania konflikt Matyldy i uzurpatora Stefana. Wojna sukcesyjna o angielski tron po zmarłym Henryku I skutkowała zamówieniami na pisma mnichów, które miały dowodzić praw do korony jednej bądź drugiej strony.

Geoffrey nie tylko wzmiankował Merlina w "Historii Królów Brytanii", ale pokusił się o napisanie "Przepowiedni Merlina". Mnich nie tylko przepisał (dokonując plagiatu) stare walijskie kroniki, ale ogłosił, że jego mentor Walter odnalazł rzekomo zaginioną kronikę dziejów Brytanii, którą on, Geoffrey, jedynie przetłumaczył. W ten sposób Geoffrey wszedł naprzeciw potencjalnym kontrargumentom innych badaczy XII wieku.

Geoffrey'a z Monmouth nie posądzono o herezję ani nawet o sławienie piekielnych praktyk, jakich dopuszczał się Merlin. Geoffrey w swojej kronice sporo miejsca poświęcił także królowi Arturowi czy Learowi (Lirowi znanemu m.in. z szekspirowskiej sztuki),szczodrze mieszając w kotle historycznym Rzymian, najazdy Anglosaksonów na rdzennych Celtów czy poszukiwania Galahada. Wszystko to zostało przyjęte bez mrugnięcia okiem, bo w XII europejscy badacze skupiali się właśnie na wypełnianiu luk, stąd popytem cieszyły się księgi studiujące naturalną magię, strukturę świata duchowego, nauki przyrodnicze czy próby uporządkowania starożytnej historii Brytanii.

Publikując "Historia Regum Britanniae" oraz "Vita Merlini" Geoffrey dał arystokratom, klerykom i badaczom materiał na stulecia badań. Merlin Geoffreya nie tylko był prorokiem, ale uczonym, który swoimi przepowiedniami zapewniał, iż Britannia (Insula Albionum) będzie trwać aż do skończenia świata. Mnich dogłębnie przedstawił żywot Merlina i pokusił się o interpretację największych z jego przepowiedni. Geoffrey linkował także wydarzenia historyczne do proroctw, zaznaczając, że niektórych wydarzeń nie da się zinterpretować, dopóki nie nastąpią. Jak wiarygodnie Geoffrey opisywał życiorys Merlina, że przez kilka stuleci traktowano maga jako postać historyczną?

Narodziny Merlina

Dla czytelnika "The True History of Merlin the Magician" mityczny mag z seriali BBC czy kreskówek musi odejść w zapomnienie, przynajmniej na czas lektury książki Anne Lawrence-Mathers. Nie będzie to łatwa sztuka, ale dzięki temu przyswajanie bajędy Geoffrey'a z Monmouth sprawia więcej frajdy.

Skupmy się na pełnej historii Merlina wyłaniającej się z annałów historycznych Wysp Brytyjskich XII stulecia. Mag, który doprowadził Artura na tron, pochodził z Walii. Narodził się z romansu matki z demonem, a dokładnie z nawiedzenia inkuba, który zapłodnił mniszkę - walijską księżniczkę. To nadnaturalne pochodzenie skutkowało nadprzyrodzonymi mocami, którymi mógł pochwalić się Merlin. Pośród nich należy wymienić między innymi nieśmiertelność - bo czyż pół demon mógł naprawdę umrzeć?

Jak mnisi - nie tylko angielscy, ale europejscy - radzili sobie z demonicznym pochodzeniem Merlina? Otóż prace powstałe na kanwie publikacji Geoffrey'a z Monmouth rozszerzały i nadinterpretowały bądź skracały opisy okoliczności poczęcia Merlina. Część kronikarzy rozwodziła się nad tym, że to moc nadana od Boga (lub Ducha Świętego) przezwyciężyła w Merlinie demoniczny pierwiastek. Wszak nasz mag był chrześcijaninem, który odkrył przekupstwo egzaminujących jego wiarę kleryków, dowodząc tym samym głębokiej wiary. Merlin mógł przepowiadać tylko dzięki boskiemu błogosławieństwu, a moce odziedziczone po ojcu (+dotyk palca Boga) pozwalały mu na czynienie dobra, ku poprawie losu Brytanii.

Merlin i przepowiednia dla Vortigena

Zdarzyło się tak, że król Vortigen chciał, za namową magów nekromantów, złożyć w ofierze dziecko. Czarnoksiężnicy kazali mu odnaleźć chłopca, który nie miał ludzkiego ojca, ale zrodził się z niewiasty. Gdy wysłannicy Vortigena przyprowadzili małego Merlina na rzeź, przyszły wielki mag wykazał się wiedzą i przepowiedział Vortigenowi przyszłość, imponując królowi. Wyjaśnił też, dlaczego cytadela (bądź w innej wersji wieża),którą król próbował zbudować, jest niestabilna. Zdaniem Merlina, który mógł widzieć poprzez skały, pod budowlą, głęboko pod ziemią, jest jezioro, a na jego brzegu (bądź w zatopionych kamieniach) przykute są dwa smoki, które walczą ze sobą. Merlin był tak mądry, że nadzorował wykopaliska i odwierty tego jeziora.

Oczywiście, mnisi nie byliby mnichami, gdyby nie rozpatrywali słów Merlina jako symbolicznych, wskazując różnorakie współczesne im nacje i postacie jako odpowiedniki smoków. Jednakże zadziwia, jak moce Merlina, który miał zostać złożony w ofierze nekromantom, nie wydały się klerykom herezją, a jedynie naturalną magią bądź błogosławieństwem bożym? Ciężko stwierdzić, ale były to czasy akceptacji proroctw Sybilli i ich popularyzacji. Mnisi szli w zaparte i Merlinowi w ich kronikach udało się przejąć Vortigenową twierdzę, a następnie przyczynić się do przejęcia przez władzy Uthera.

Merlin, twórca Artura

Nim Pendragon objął rządy, zapałał żądzą do cudzej żony. Kronikarze opisują praktyki, których podjął się Merlin, by zmienić wygląd Uthera - począwszy od magii (naturalnej, a nie zakazanej magii krwi),poprzez ziołolecznictwo, Merlin doprowadził do zmiany wyglądu Uthera w Gorloisa z Kornwalii. Tym sposobem Uther mógł zwieść Igrenę i spłodzić z nią Artura. Gdy Utherowy rywal został otruty, podobno z polecenia samego zainteresowanego, doszło do zaślubin Igreny i Uthera. Jakkolwiek zdrożne wydają się praktyki, walka o tron Uthera była słuszna w oczach mnichów, gdyż prowadziła do spłodzenia idealnego władcy, króla Artura. A Artur, jak wiadomo, był predystynowany by dokonać wielkich czynów, nim opuści ziemski padół, pogrążając królestwo w chaosie.

Merlin wracał z odosobnienia, by czasem (ale niezbyt często) nauczać i prowadzić Artura aż do jego śmierci i pochówku. Sam mag nigdy nie doczekał się grobu, gdyż został uwięziony przez Viviane, swoją ukochaną, której przekazał całą wiedzę magiczną. Należy wspomnieć, że średniowieczni historycy separowali romanse Merlina, twardo trzymając się opisów jego politycznej i spirytualnej roli, pomijając opisy uniesień, których Merlin dorobił się za sprawą rycerskich romansów (m.in. francuskich),wielce popularnych ze względu na quest świętego Graala. W kronikach jest więc tylko pani jeziora wspomniana w kontekście nieśmiertelności Merlina.

Szaleństwo Merlina i zmiennokształtność, poruszane na kartach ksiąg historycznych, również nie uważano za czarną magię czy nekromancję. Pół-człowiek, pół-demon udawał się w odosobnienie, czasem do zamku zbudowanego przez swoją siostrę (gdzie studiował z nią astronomię i astrologię),czasem w głuche lasy, by jako zmiennokształtny zwodzić ludzi, prowadzić żywot pustelnika i prowadzić badania. Tylko separując się od Artura, Merlin mógł poświęcać się studiom nad przyszłością, słuchając i obserwując ptaki oraz ruch ciał niebieskich. Tylko z rzadka mógł Merlin doradzać królom, a podobno wędrował po całej Europie (o czym podobno świadczą dzieła uczonych francuskich i włoskich).

Te wielkie kamienie

Geoffrey dał Merlinowi do rąk Stonehenge - a raczej, to Merlin dał Albionowi megalityczny krąg. Zdarzenie zostało opisane przez mnicha następująco: za sprawą sztuki magicznej Stonehenge zostało przetransportowane z brzegów Irlandii do Salisbury Plain. Działo się to za czasów panowania Aureliusa (brata Uthera),któremu Merlin bardzo dokładnie wyjaśnił, że kamienie przyniosły olbrzymy z terenów Afryki, a mają one moce uzdrawiające. Dlatego też mag popłynął i zredukował ich rzeczywistą wagę (dzięki wiedzy o ziołach),ułatwiając wojownikom transport kamulców na brzegi angielskie (w innej wersji po prostu je teleportował) .

Wydarzenie to wzmiankują europejskie encyklopedie, począwszy od XIII do XVI stulecia. Nie tylko Stonehenge, ale też proroctwa, katastrofy naturalne i wydarzenia globalne zostały połączone z postacią magia. Merlin przebił tym samym greckich czy rzymskich filozofów, matematyków i astrologów na polu nauki oraz spopularyzował jasnowidzenia innych średniowiecznych chiromantów, którzy cieszyli się wielką uwagą panujących monarchów zachodniej i południowej Europy.

Merlin i jego przepowiednie

Jeszcze wiele stuleci po śmierci Geoffrey'a z Monmouth cytowano jego zapis przepowiedni Merlina, który miał opisywać nie tylko dzieje królów angielskich (i tłumaczyć wydarzenia oraz katastrofy naturalne) ale też dokładnie opisał koniec świata. Dojdzie do niego, gdy zodiakalne reprezentacje gwiazd zniszczą się nawzajem, ale jednocześnie Merlin zapewniał, że Brytania będzie trwać aż po kres dziejów.

Zainteresowanie przepowiedniami Merlina miało swoją przyczynę także w krucjatach, bo na stolicy Piotrowej, jak i na Sycylii (gdzie zatrzymał się Ryszard Lwie Serce w drodze do Jerozolimy),mnisi nie ustawali w rozpatrywaniu proroctw. Merlin miał nie tylko opisać przejęcie korony przez Artura (dzika),ale także zwiastować dynastyczne wzloty i upadki współczesnych. Postaci z przepowiedni maga zostały zidentyfikowane jako Eleonora Akwitańska, Henryk II, Ryszard I, Henryk IV, Edward II, a treść przepowiedni Merlina była tak szeroko znana i cytowana, że Szekspir dorzucił parę jej wersów bez podawania źródła (sztuka Henryk IV) - zakładając, że przecież każdy kulturalny człowiek rozpozna proroctwo osobistości historycznej.

Badaniami Merlina interesował się także alchemik Ashmole oraz wielu innych, aż do schyłku popularności maga jako postaci historycznej. Wraz z XVII stuleciem Merlin wreszcie zmieniał się w oczach badaczy w postać legendarną, a jego "rzeczywisty" życiorys zaczął być podważany.

Geoffrey'a z Monmouth rozpędził iście wspaniałą machinę badań teologicznych, filozoficznych i historycznych. Zainspirowany wpisem Bede o nawróceniu na chrześcijaństwo Anglosaksonów, Geoffrey uczynił z Merlina dobrego chrześcijanina, zawdzięczającego boskiej interwencji dobrą naturę i sprzeniewierzenie się demonicznemu dziedzictwu - spuściźnie po ojcu. Wszak mnisi nie podważali kronik Bede, jak więc mogli obalić książki Geoffrey'a z Monmouth, studiowane nie tylko na uniwersytetach ziem angielskich, ale i w całej Europie?

Wspaniałe to musiały być czasy, kiedy poważnie podchodzono do przepowiedni Merlina, którego traktowano jako realną postać historyczną Albionu.

"The True History of Merlin the Magician" dostępna jest jako audiobook i ebook na Storytel

Anne Lawrence-Mathers, profesor historii na Uniwersytecie Reading, w swojej książce zatytułowanej "The True History of Merlin the Magician" wzięła pod lupę średniowieczne kroniki i zapiski, które wzmiankują Merlina jako postać historyczną.

Prawdziwa historia Merlina Maga

Otóż na przestrzeni kilku stuleci angielscy mnisi, a za ich przykładem także europejscy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
711
686

Na półkach: ,

Kupione jako pamiątka przy zwiedzaniu Stonehenge. Znakomite opracowanie poświęcone Merlinowi jako postaci historycznej. Nie chodzi o dowodzenie, że Merlin naprawdę istniał, tylko o analizę poglądów ludzi, którzy uważali, że naprawdę istniał - od 1130 roku, kiedy Geoffrey z Monmouth wprowadził Merlina do swojej bałamutnej, lecz wpływowej "Historia regum Britanniae", aż po XVI czy nawet XVII wiek, kiedy upadek wiary w magię przyniósł ze sobą zwątpienie co do historyczności jej najsłynniejszego przedstawiciela. Merlin zostaje przedstawiony jako kluczowa postać brytyjskiej historii, wielki prorok, astronom i czarodziej - przy czym kolejni średniowieczni kronikarze i historycy dokładali szczególnych starań, by wybielać co bardziej podejrzane elementy jego życiorysu w czasach, gdy magia i astrologia spotykały się z coraz większą niechęcią Kościoła. Napisane jest to świetnie, jasno, przejrzyście i z werwą, treść średniowiecznych tekstów zostaje przytoczona na optymalnym poziomie szczegółowości, podobnie społeczne, kulturowe i polityczne tło, które pozwala w pełni zrozumieć kontekst, w którym funkcjonowała postać Merlina.

Kupione jako pamiątka przy zwiedzaniu Stonehenge. Znakomite opracowanie poświęcone Merlinowi jako postaci historycznej. Nie chodzi o dowodzenie, że Merlin naprawdę istniał, tylko o analizę poglądów ludzi, którzy uważali, że naprawdę istniał - od 1130 roku, kiedy Geoffrey z Monmouth wprowadził Merlina do swojej bałamutnej, lecz wpływowej "Historia regum Britanniae", aż...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2
  • Przeczytane
    2
  • Arturiańskie
    1
  • Historyczne, klasyka, biografie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The True History of Merlin the Magician


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne