rozwińzwiń

Tempo di pagare

Okładka książki Tempo di pagare Wiktoria Foltyn
Okładka książki Tempo di pagare
Wiktoria Foltyn Wydawnictwo: Wydawnictwo Romantyczne literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Romantyczne
Data wydania:
2023-01-23
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-23
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367439091
Średnia ocen

4,8 4,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,8 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Od samego początku książka mnie wciągnęła i bardzo polubiłam historię Rafaela i Luny.
Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu i chętnie sięgnę po inne książki spod jej pióra.
Postacią, która mnie najbardziej zaintrygowała był nią Rafael. Główny bohater jest strasznie skryty i nie pozwala, aby emocje wzięły górę. Bardzo podobało mi się to, gdy przy Lunie czuł się swobodnie i z czasem zaczął się otwierać i mówić o swoich emocjach.
Bardzo polecam sięgnąć po tę pozycję 😊

Od samego początku książka mnie wciągnęła i bardzo polubiłam historię Rafaela i Luny.
Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu i chętnie sięgnę po inne książki spod jej pióra.
Postacią, która mnie najbardziej zaintrygowała był nią Rafael. Główny bohater jest strasznie skryty i nie pozwala, aby emocje wzięły górę. Bardzo podobało mi się to, gdy przy Lunie czuł się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
26
26

Na półkach: ,

Nie umiałam się oderwać od tej historii. Wszystko zostało tak pięknie opisane aż czułam się jakbym była częścią tej historii.
Relacja Luny i Rafael to coś pięknego, zwłaszcza jak się zmieniał dla Luny.. przepiękne zakończenie takie na jakie zasłużyli..
Jednym słowem : czytajcie, bo nie pożałujecie, a przy okazji możecie się poduczyć włoskiego 😅

Nie umiałam się oderwać od tej historii. Wszystko zostało tak pięknie opisane aż czułam się jakbym była częścią tej historii.
Relacja Luny i Rafael to coś pięknego, zwłaszcza jak się zmieniał dla Luny.. przepiękne zakończenie takie na jakie zasłużyli..
Jednym słowem : czytajcie, bo nie pożałujecie, a przy okazji możecie się poduczyć włoskiego 😅

Pokaż mimo to

avatar
27
6

Na półkach:

"Tempo di pagare" Wiktoria Foltyn
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Romantycznym.
Bardziej szczegółową recenzję można znaleźć na moim bookstagramie - @zagubiona_pomiedzy_stronami

Przyznam szczerze, że ten tytuł wywołał we mnie naprawdę sprzeczne uczucia. Mimo że całkiem dobrze się bawiłam, czytając tą książkę - nieraz po prostu mnie ona nudziła. Jako, że jestem wielką fanką wątku mafijnego w książkach, mam już za sobą trochę historii o takiej właśnie tematyce. Czytając "Tempo di pagare" nie raz towarzyszyło mi uczucie "gdzieś to już czytałam". Dodatkowo irytowały mnie powtórzenia, które niestety pojawiały się dość często.
Co do bohaterów - uważam że byli dobrze wykreowani, jednak pewne ich zachowania i decyzje były dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
Relacja Rafaela i Luny była... ciekawa. Raz się nienawidzili, później całowali i tak w kółko. Ich więź rozwinęła się w niemal błyskawiczny sposób - zabrakło mi tutaj tej chemii i przede wszystkim czasu na poznanie tej drugiej osoby.
Wiele rozmów i momentów było dla mnie sztucznych i nierzeczywistych. Dosłownie - niektóre sytuacje nijak miały się do realnego świata (np. gdy Luna budzi się w całkowicie obcym pokoju i zamiast panikować i myśleć nad planem ucieczki - ona podziwia wystrój wnętrz).
Co do Rafaela - uważam, że jego postać była naprawdę dobrze stworzona, za co brawa dla Wiktorii. Bezwzględny mafiozo, który względem Luny na początku zachowuje się niedopuszczalnie, jednak z każdą wspólnie spędzoną chwilą - jego zimne serce zaczyna coś czuć.
Mimo wszystko, nie żałuję czasu spędzonego z tą książką, ponieważ miała swój klimat i dzięki prostemu i przyjemnemu stylu pisania autorki - czytało mi się naprawdę szybko.

"Tempo di pagare" Wiktoria Foltyn
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Romantycznym.
Bardziej szczegółową recenzję można znaleźć na moim bookstagramie - @zagubiona_pomiedzy_stronami

Przyznam szczerze, że ten tytuł wywołał we mnie naprawdę sprzeczne uczucia. Mimo że całkiem dobrze się bawiłam, czytając tą książkę - nieraz po prostu mnie ona nudziła. Jako, że jestem wielką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
112

Na półkach:

Chociaż książkę przeczytałam już jakiś czas temu, nie mogłam zebrać się do napisania recenzji. Być może potrzebowałam chwili aby ochłonąć, przemyśleć… na pewno przewietrzyć głowę i zebrać myśli. Trzymajcie się, bo to co napiszę… cóż. Przekonajcie się sami.
Luna jest znudzona swoim życiem i chciałaby doznać czegoś ciekawego. I jak na zawołanie - zostaje porwana przez Rafaela, który chce się zemścić na jej rodzinie. Tyle, że dziewczyna zamiast umierać ze strachu zdaje się być wniebowzięta i zachwycona stanem rzeczy, a na pewno postacią, dzięki której znajduje się w owej sytuacji. No i to tyle.
Jakby… trochę odgrzany kotlet. Niby romans mafijny, ale może nie do końca. Zacznę od tego, że czytając początek historii czułam deja vu. Do złudzenia przypomina mi 365 dni. Mam świadomość, że po przeczytaniu tylu książek nie mam co się spodziewać „powiewu świeżości” w każdej kolejnej historii, ale ludzie, można zrobić to trochę inaczej. Bohaterowie są płascy, strasznie irytujący, a akcja toczy się za szybko. Dziewczyna od razu zakochuje się w swoim porywaczu, nie ma elementów zaskoczenia, można było trochę odwlec to w czasie, wpleść coś ciekawego. Droga autorko - Twoja historia miała potencjał, naprawdę, ale może trochę zabrakło fantazji. Czułam, jakby historia pisana była trochę na siłę, pod przymusem. Może to nie był Twój moment? Może można było trochę poczekać i to dopracować? Przechodząc dalej - dlaczego zabrakło tu korekty i redakcji? Czytałam i oczom nie wierzyłam. Podstawowe błędy stylistyczne i interpunkcyjne, brak logiki i składni zdań, niepoprawnie użyte wyrażenia. Jedna z bohaterek otrzymała imię, które kilka razy zmienia pisownię… Czy ktoś to w ogóle czytał przed oddaniem do druku? Jest mi niezmiernie głupio, że piszę te wszystkie słowa, ale nie mogę Was okłamywać, to nie jest zgodne z moim sumieniem. Jest mi też trochę przykro, że wydanie książki wyszło na „odwal się”. Niestety zauważyłam ostatnio taki trend w niejednym wydawnictwie, że robi się szybko i wydaje masowo, zamiast dopieścić książkowe dzieci. Czy znalazłam jakiś plus? Tak, okładka całkiem mi się podoba.

Chociaż książkę przeczytałam już jakiś czas temu, nie mogłam zebrać się do napisania recenzji. Być może potrzebowałam chwili aby ochłonąć, przemyśleć… na pewno przewietrzyć głowę i zebrać myśli. Trzymajcie się, bo to co napiszę… cóż. Przekonajcie się sami.
Luna jest znudzona swoim życiem i chciałaby doznać czegoś ciekawego. I jak na zawołanie - zostaje porwana przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
20

Na półkach:

Muszę przyznać, że początek książki czytało mi się okropnie. W ogóle nie czułam, że mogę sie w nią wkręcić. Oprócz tego styl pisania nie do końca mi podpasował o ile można tak to określić. Najbardziej jednak przeszkadzała mi postać głównej bohaterki. Miałam wrażenie, że była sztucznie wykreowana na taką silną i pewną siebie.

Później jednak stało cos co szczerze uwielbiam. Moje wcześniejsza opinia całkowicie się zmieniła. Zaczęłam się mocno wkręcać w te historię, tak mocno, że przeczytałam ją tylko w 2 dni. Styl pisania mimo, że nie zmienił się jakoś mocno to przyzwyczaiłam się do niego i czytało mi się juz o wiele lepiej.

Było kilka rzeczy, które jednak cały czas mi przeszkadzały. Wiele razy zauważałam powtórzenia jak np. "rano obudziły mnie promienie słońca. Po czasie zaczęło mi to dość mocno przeszkadzac. Oprócz tego jedna bohaterka miała chyba 3 inne imiona. Nawet teraz do końca nie wiem czy ma na imię Sofia, Sofie czy może Sophia jak raz się też pojawiło.

Końcowo, myślę że mogę to polecić osobom, które dopiero zaczynają z romansami mafijnymi. Ja jako osoba, które już sporo takich przeczytała, troche sie nudziłam. Możliwe, że oczekiwałam czegos odrobine bardziej oryginalnego, bo tutaj pojawiają się bardzo częste i powtarzalne schematy.

Muszę przyznać, że początek książki czytało mi się okropnie. W ogóle nie czułam, że mogę sie w nią wkręcić. Oprócz tego styl pisania nie do końca mi podpasował o ile można tak to określić. Najbardziej jednak przeszkadzała mi postać głównej bohaterki. Miałam wrażenie, że była sztucznie wykreowana na taką silną i pewną siebie.

Później jednak stało cos co szczerze uwielbiam....

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

𝐏𝐎𝐒𝐓 𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐍𝐂𝐊𝐈 ⭐⭐/5
[współpraca reklamowa ]

Hejka dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki “Tempo di pagare” autorstwa Wiktorii Foltyn.

“Tempo di pagare” to debiut Wiktorii, który swoją premierę miał 23 stycznia 2023 roku. Debiut ten mogliśmy wcześniej przeczytać na wattpadzie. Książka bardzo zainteresowała mnie swoim opisem, ale także swoją barwną, ciekawą okładką. Toteż z niecierpliwości sięgnęłam po tą książkę! Niestety się bardzo zawiodłam.
Zacznijmy od fabuły, bo miała ona super potencjał, jednak został on niestety zmarnowany. Główna bohaterka - Luna, to dziewczyna która została porwana przez mężczyznę, a dokładniej przez Rafaela. Luna zamiast strachu, ma w głowie to, jaki to Rafael nie jest atrakcyjny. Kobieta mimo tego, że Rafael omal jej nie zabija, to już na ich kolejnym spotkaniu ulega pocałunkowi. I nie, to zdecydowanie nie jest syndrom sztokholmski. Można zauważyć że w prawie każdym rozdziale jest opis pójścia pod prysznic albo tego co bohaterka na siebie ubiera. Nie wspomnę również o zachwalaniu jego oczu czy o zarysowanej jego szczęce.

W połowie książki zachowanie bohaterów zaczęło mnie już konkretnie irytować. Nie podobało mi się także to, że podczas czytania nie czułam żadnej chemii między bohaterami. Przejście od nienawiści do miłości było bardzo szybkie, bo ich zbliżenie możemy przeczytać już w pierwszych rozdziałach. Kolejnym minusem jest uwaga - korekta! Interpunkcja, błędy stylistyczne, ortograficzne, a także pisanie raz w pierwszej raz w drugiej osobie.

Czytając TDP niesamowicie się przy niej męczyłam, bo gdy już do niej zasiadałam dosłownie minutę później miałam ochotę rzucić to w cholerę. Dlatego cieszę się, że cudem uniknęłam zastoju, gdyż przez tę książkę byłam tego bliska.

𝐏𝐎𝐒𝐓 𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐍𝐂𝐊𝐈 ⭐⭐/5
[współpraca reklamowa ]

Hejka dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki “Tempo di pagare” autorstwa Wiktorii Foltyn.

“Tempo di pagare” to debiut Wiktorii, który swoją premierę miał 23 stycznia 2023 roku. Debiut ten mogliśmy wcześniej przeczytać na wattpadzie. Książka bardzo zainteresowała mnie swoim opisem, ale także swoją barwną, ciekawą okładką....

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
133

Na półkach: , ,

Luna Ramirez myśli, że chciałaby, żeby jej życie stało się ciekawsze...w jej opinii jest ono po prostu nudne. Jednak takiego rozwoju zdarzeń się nie spodziewa...pewnego dnia w jej domu pojawia się 3 mężczyzn, w tym ten jeden...który ją porywa. Budzi się w nieznanym miejscu i wita ją równie nieznajoma osoba...po czasie spędzonym w potężnej wilii poznaje w końcu "bossa" tego wszystkiego...przystojnego Rafaela di Carlo, który jest tak pociągający (choć nie powinien),że Luna nie może wytrzymać. Bardzo szybko zaczynają nadawać na tej samej lini...ale czy Luna zdoła odnaleźć się w tym przestępczym świecie? Czy to wszystko nie przytłoczy jej zbytnio?

🔪6,5/10🔪

Ciężko jest mi pisać o tej książce, bo wywołała we mnie bardzooo sprzeczne uczucia. Z jednej strony podobała mi się dość mocno, a z drugiej niezbyt. Zacznę od negatywów w mojej opinii: akcja dzieje się megaaa szybko...książka ma ponad 400 stron, a na już 100 dzieją się rzeczy, których kompletnie człowiek by się napewno nie podjął po kilku dniach po tym co się mu stało. Po prostu po tych stu stronach tego było za dużo, jak dla mnie. Po drugie to początek miałam wrażenie, jakby był mocno zainspirowany filmem/książka 365 dni, bez urazy dla autorki (jeśli jest to uraza haha). Jednak nie był to dla mnie problem, bo te uczucia szybko się rozpłynęły. Jeśli chodzi o pozytywy, to przede wszystkim to, że mimo tych "wad" w mojej opinii,czyta się ją bardzo szybko, sprawnie i chce się więcej. Sama akcja jest naprawdę ciekawe i pewnie większość z Was miałaby jak ja, że chciałaby się ciagle dowiadywać co dalej i co dalej. Dlatego uważam, że książka jest naprawdę okej, do przeczytania na luzie jak najbardziej spoko :)

⭐️3,5/5
🔪18+
🌶3,5/5

Stron: 431
Wielkość liter: duże, bardzo przyjemne do czytania
Gatunek: romans (mafijny)

Luna Ramirez myśli, że chciałaby, żeby jej życie stało się ciekawsze...w jej opinii jest ono po prostu nudne. Jednak takiego rozwoju zdarzeń się nie spodziewa...pewnego dnia w jej domu pojawia się 3 mężczyzn, w tym ten jeden...który ją porywa. Budzi się w nieznanym miejscu i wita ją równie nieznajoma osoba...po czasie spędzonym w potężnej wilii poznaje w końcu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
287
226

Na półkach:

📚Tempo di pagare📚
Od @wiktoriafoltyn_autorka 🥰

[współpraca reklamowa] @wydawnictworomantyczne ✨

„Rozmyślałam o tym, że każdy z nas ma w sobie emocje, które ukazuje na zewnątrz. Niestety są też tacy, którzy do niewiarygodnej perfekcji wyuczyli się ukrywanie ich.”

Luna Ramirez to dziewczyna, której codzienność nie wyróżnia się niczym szczególnym. Skupiona na tym, by przeżyć kolejny dzień i nastawiona na stopniową realizacje swoich planów, musi zmierzyć się z nową sytuacją, w jakiej się znajduje. Porwana i rzucona w sam środek mafijnego świata, zostaje zmuszona do odnalezienia się w nowej rzeczywistości, której przebieg wyznacza przepełniony nienawiścią nieznajomy, mający coraz większy wpływ na to, jak jej umysł i serce reagują na jego obecność. Rafael Di Carlo jest meżczyzną, który od kilku lat otacza się mrokiem. Pragnąc dokonać zemsty w imieniu swojej rodziny, za cel obiera sobie Lunę, z której pomocą chce wyrównać rachunki z czasów, gdy capo był jego ojciec. Zdystansowany, otoczony demonami własnej przeszłości, za wszelką cenę chce utrzymać dystans, jednak kolejne tygodnie, które spędza z dziewczyną, zaczynaja kruszyć lód, jakim skuł swoje serce.
*opis pochodzi od wydawcy*

🌸Książka mocno zaciekawiła mnie swoim opisem, dlatego chętnie po nią sięgnęłam. Okładka również jest przyjemna dla oka, przez co przyciąga czytelnika. Niestety to tylko tyle plusów z mojej strony. Zaczynając od korekty, a tak na prawdę jej braku. Błędy stylistyczne, ortograficzne, brak przecinków lub wrzucanie ich gdzie popadnie. Zdania pisane raz w pierwszej osobie, raz w trzeciej. To tylko kilka wymienionych błędów przeze mnie. Nie, nie i jeszcze raz nie. Co do fabuły - zamysł był, ale niestety tylko tyle. Główna bohaterka zostaje porwana, a w głowie zamiast strachu i paniki, Luna ma jaki to Rafael nie jest przystojny. Kobieta jest porwana, widzi mężczyznę drugi lub trzeci raz na oczy i już ulega pocałunkowi. Na chyba piątym już spotkaniu dochodzi do ich zbliżenia. Nie, to nie jest syndrom sztokholmski. Praktycznie w każdym rozdziale dostajemy opis pójścia pod prysznic i tego w co bohaterka została ubrana. Wspomnień o jego czarnych oczach czy zarysowanej szczęce nie zliczę. Podczas czytania nie wyczułam żadnej chemii pomiędzy głównymi bohaterami, żadnej konkretnej emocji. Chyba, że zaliczamy do tego to, że głowni bohaterowie wprowadzali mnie w ogromna irytację. Czytając niesamowicie się przy niej męczyłam, dlatego niestety książki nie mogę Ci polecić z czystym sumieniem. Osobiście sama chce szybko wymazać ją z pamięci.

📚1/5

📚Tempo di pagare📚
Od @wiktoriafoltyn_autorka 🥰

[współpraca reklamowa] @wydawnictworomantyczne ✨

„Rozmyślałam o tym, że każdy z nas ma w sobie emocje, które ukazuje na zewnątrz. Niestety są też tacy, którzy do niewiarygodnej perfekcji wyuczyli się ukrywanie ich.”

Luna Ramirez to dziewczyna, której codzienność nie wyróżnia się niczym szczególnym. Skupiona na tym, by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
109

Na półkach: ,

❤️Recenzja❤️

📖
Tytuł: Tempo di pagare
Autor: @wiktoriafoltyn_autorka
Wydawnictwo: @wydawnictworomantyczne
📖

Luna Ramirez to dziewczyna, której codzienność nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ta skupiona na przeżyciu kolejnego dnia i czekająca na rozpoczęcie realizacji swoich życiowych planów dziewczyna musi zmierzyć się z nowo zaistniałą sytuacją.
Porwana przez Rafaela Di Carlo musi odnaleźć się w nowej sytuacji, której bieg wyznacza mężczyzna otoczony mrokiem, przy którym jej umysł i serce reagują nie tak jak powinny.
Rafael pragnie dokonać zemsty w imieniu swojej rodziny z pomocą Luny chce wyrównać rachunki z czasów gdy capo był jego ojciec.
Czy Luna odnajdzie się w przestępczym świecie i pogodzi z informacjami, które otrzyma?
Czy Rafael upora się z przeszłością i uwierzy w to, że ma szansę na zaznanie szczęścia?

❤️Moja opinia❤️

Luna musi pogodzić się nie tylko z tym, że została porwana, ale również z tym, że była okłamywana przez swoich najbliższych. To pyskata i pewna siebie dziewczyna, którą ojciec nauczył niejednego aby mogła się obronić. Nie boi się stawiać na swoim, odpyskować, unieść głos czy nawet uderzyć mężczyznę. Jej serce i rozum nie współpracują ze sobą w zgodzie przez co reaguje na swojego porywacza nie tak jak powinna.

Rafael to capo jednej z włoskich rodzin mafijnych. Bezwzględny, niebezpieczny, dupkowaty i jednocześnie przystojny, otoczony mrokiem i w przeszłości pozbawiony nadziei na to, że prawdziwa miłość istnieje. Jego przemiana następująca pod wpływem uczuć pojawiających się względem Luny pokazuje jaki jest naprawdę dla swoich najbliższych i dla tych, którym ufa.

„Tempo di pagare” to debiut autorki Wiktoria Foltyn.
Piękne i gorące Włochy, przystojni i niebezpieczni mężczyźni, piękne kobiety, wytworne przyjęcia, niebezpieczeństwo, intrygi, które dla niektórych okażą się być bardzo bolesne. Tajemnice, których tu nie brakuje, a które odkrywane są przed czytelnikami w odpowiednich momentach, zwroty akcji, mafia, śmierć, chęć zemsty i w końcu nienawiść przeradzająca się w miłość. To wszystko powoduje iż czytelnik staje się coraz bardziej ciekawy tego, jak się to wszystko potoczy dalej, jakie będzie zakończenie. Nie jedni powiedzą, że jest to typowy romans mafijny jakich na rynku nie mało, czy mają rację?
Mamy przystojnego mężczyznę, który rządzi miastem, może mieć wszystko czego zapragnie, ma ludzi na skinienie palca, piękną wille, szybkie samochody, jest nieprzystępny, bezwzględny, no po prostu dupek lub jak kto woli gbur.
No i mamy też naszą piękną i młodą bohaterkę, która nie boi się tego co ją spotkało, wie jak sobie poradzić i nie daje sobie mydlić oczu. I to jest to, co w romansach mafijnych to standard, nic nowego, ale czy jest coś co może odróżnić tę konkretną historię od skategoryzowania jej jako typowy romans mafijny?
Moim zdaniem jest to podobieństwo historii Luny i Rafaela z historią Pięknej i Bestii. No bo czyż nie możemy Luny przypisać do roli Pięknej? Została ona obiecana mężczyźnie już lata temu, a teraz została zamknięta i traktowana okrutnie, ale z drugiej strony obchodzono się z nią jak z księżniczką a wręcz księżniczką ją nazywano. Zaś Rafael jest jak Bestia. Zabrał to co do niego należy i postanowił trzymać księżniczkę aż ta się w nim nie zakocha, a gdy to następuje ukazuje jej swoje prawdziwe wnętrze.
“- Beauty and the Beast, hmm? Czyżby miało to jakiś głębszy przekaz kochanie?”
Pióro autorki jest lekkie, dzięki czemu książkę czyta się szybko.
Z postaci drugoplanowych bardzo polubiłam Andrea oraz Giovannę. Tak, ta dwójka zdecydowanie zasługuje na uznanie chociażby za wniesienie w tę historię lekkiej dawki humoru.
No i oczywiście nie można zapomnieć o scenach seksu. Tych co prawda moim zdaniem mogłoby być ciut więcej, ale nie ma na co narzekać, ponieważ autorka skupiła się na wielu innych ważnych kwestiach dzięki którym można przymknąć na to oko.
Czy porywacz może okazać się wybawieniem? Czy mężczyzna który porwał Lunę może nie tylko uświadomić ją o tym jaka jest prawda, ale też czy może powodować u niej poczucie bezpieczeństwa?

Autorce @wiktoriafoltyn_autorka gratuluję debiutu❤️ A @wydawnictworomantyczne dziękuję za możliwość zrecenzowania tej powieści ❤️

❤️Moja ocena❤️
⭐4,5/5

#tempodipagare #wiktoriafoltyn #wydawnictworomantyczne #romansmafijny #książka #book #bookphoto #instabook #instagramczyta #czytambokocham #czytanieuzależnia #czytampolskichautorów #polskiebookstagramy #bookstagram #ksiazka_i_dobre_wino #romansowelove #recenzja

❤️Cytaty❤️

🍷I wtedy wszystko się zaczęło.
Nagle usłyszałam ogromny huk otwieranych drzwi wejściowych, a następnie ciężkie kroki, które zbliżały się w naszą stronę.

🍷- Mi dispiace Diego. Tempo di pagare. - Następnie pstryknął palcami, a mężczyźni stojący za nim ruszyli w naszym kierunku.

🍷Z tego co zdążyłam już wywnioskować - nie jest to przyjazny typ, a znając moją niewyparzoną gębę, rzucę do niego jakimś tekstem, przez który mogę mieć problemy. Może najlepiej będzie, jak nie będę nic mówić?

🍷- Nie jestem jedną z tych pustych lalek, którym możesz rozkazywać, mój drogi. Nie będę się przed tobą płaszczyć, tylko dlatego, że jesteś jakimś tam mafiosą.

🍷Nie byłam pewna czy dobrze robię, ale wiedziałam, że nie mogę dłużej żyć w kłamstwie. Chciałam poznać prawdę i wiedzieć, dlaczego zostałam porwana.
[...]
Tylko czy miałam w sobie na tyle siły, by stawić czoła dotychczas ukrywanemu przede mną mrokowi?

🍷Rafael uśmiechnął się diabolicznie, a ja dokładnie w tym momencie zdałam sobie sprawę z tego, że wyrażając zgodę, podpisałam pakt z samym diabłem…

🍷- Złociutki… To ja jestem diabłem. Przekaż Lucyferowi, że nie wrócę do piekła zbyt prędko - powiedział, wzruszając ramionami.

🍷Tatuaże zdobiące jego muskularne ciało idealnie współgrały z elegancją ubioru. Mężczyzna wyglądał jak bóg… lub bardziej jak diabeł.

🍷Jednak - jak się przekonałam - życie potrafi zaskoczyć nas w każdym momencie, nieodwracalnie zmieniając nasze plany i perspektywy.

🍷Sama jego obecność była dla mnie niczym narkotyk czy alkohol, od którego z dnia na dzień uzależniałam się coraz bardziej.

❤️Recenzja❤️

📖
Tytuł: Tempo di pagare
Autor: @wiktoriafoltyn_autorka
Wydawnictwo: @wydawnictworomantyczne
📖

Luna Ramirez to dziewczyna, której codzienność nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ta skupiona na przeżyciu kolejnego dnia i czekająca na rozpoczęcie realizacji swoich życiowych planów dziewczyna musi zmierzyć się z nowo zaistniałą sytuacją.
Porwana przez Rafaela Di...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach:

Trafiłam na tę pozycję, bo stała się łatwo zauważalna w Empiku i na Legimi, ale książką nie da się tego nazwać. Bądźmy szczerzy - sprzedawanie tak wadliwego produktu czytelnikom jest co najmniej nieetyczne. Za dużo oczywistych błędów (i wcale nie chodzi tu o fabułę),a najgorsze, że są ludzie (bookstagramerki),którzy to promują! Patologia. To trzeba zwalczać.

Trafiłam na tę pozycję, bo stała się łatwo zauważalna w Empiku i na Legimi, ale książką nie da się tego nazwać. Bądźmy szczerzy - sprzedawanie tak wadliwego produktu czytelnikom jest co najmniej nieetyczne. Za dużo oczywistych błędów (i wcale nie chodzi tu o fabułę),a najgorsze, że są ludzie (bookstagramerki),którzy to promują! Patologia. To trzeba zwalczać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    83
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    7
  • Legimi
    5
  • Mafia
    3
  • 2023
    2
  • Erotic
    1
  • Ulubione
    1
  • Zabójca
    1
  • NIE CZYTAM
    1

Cytaty

Więcej
Wiktoria Foltyn Tempo di pagare Zobacz więcej
Wiktoria Foltyn Tempo di pagare Zobacz więcej
Wiktoria Foltyn Tempo di pagare Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także