Żelazne trzewiczki, baśniowe jak pozostałej współczesne jak to przystało na współczesne baśnie, z przesłaniem i głębokim wnętrzem jak cała serię, ale ta część potrafi wstrząsnąć i w trakcie czytania, sprawdzasz, czy aby na pewno coś ci się nie pomyliło...

Główna bohaterka to Małgosia, która miała słomiany zapał do wszystkiego, nawet do życia. Ale to właśnie życie postanowiło ją doświadczyć, gdy pewnego dnia, w wyniku nieszczęśliwego wypadku straciła nogi! Tak dobrze czytacie...

Ból, rozpacz, rezygnacja. To było jedyne co kłębiło się w dziewczynce. Brak jakichkolwiek pozytywnych emocji, brak chęci, motywacji, nadziei

Jednak aby zrozumieć jak ważna jest wytrwałość, jak istotne jest aby walczyć, jak ważne jest aby się nie podawać dążąc do celu, Małgosia przekonała się dopiero, gdy straciła coś cennego.

Skoro nie chciało się jej, gdy była w pełni sprawna, to co dopiero teraz, gdy przecież coś, co było normalnością stało się dla niej odległe i nieosiągalne.

Ta baśń jest inna. Mocny zwrot akcji jest w niej potrzebny, bo uświadamia jak wiele mamy i że realizować marzenia można już teraz. Nie chodzi o to, aby od razy zdobywać szczyty, ale stawiać małe kroki, coraz wyżej j coraz dalej.

Piąta część Baśni nie dość znanych będzie motywacją i wsparciem dla wszystkich, którzy boją się marzyć.

Żelazne trzewiczki, baśniowe jak pozostałej współczesne jak to przystało na współczesne baśnie, z przesłaniem i głębokim wnętrzem jak cała serię, ale ta część potrafi wstrząsnąć i w trakcie czytania, sprawdzasz, czy aby na pewno coś ci się nie pomyliło...

Główna bohaterka to Małgosia, która miała słomiany zapał do wszystkiego, nawet do życia. Ale to właśnie życie...

Mocna, trudna i bardzo dosłowna. Bez woalowania bolesnej prawdy w metaforach, mówiąca dosadnie i wprost o postawach i emocjach. Taka jest najnowsza, piąta część serii Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel „Siedem szczęśliwych. Baśnie do dość znane” wydawanej przez @wydawnictwobajka

„Żelazne trzewiczki” to opowieść o wytrwałości osadzona we współczesnych realiach, której bohaterką jest lubująca się w hedonistycznym podejściu do życia dziewczynka – Małgosia. Nie lubi się męczyć, wysilać, podejmować ryzyka, bierze z życia tylko to, co w nim proste, przyjemne i lekkie. Do większego zaangażowania nie mobilizuje jej nawet młodzieńcze zauroczenie, gdy okazuje się, że modne buty do biegania to zbyt mało by zaimponować młodemu sportowcowi.

Życie Małgosi zmienia się w jednej chwili. W wyniku nieszczęśliwego wypadku traci obie nogi. Ten brutalny zwrot akcji stawia główną bohaterkę w zupełnie nowej sytuacji. Czytelnik obserwuje cały proces zmiany, jaki się w niej dokonuje, który poprzedza rozpacz, żal, poczucie niesprawiedliwości i rezygnacja. Ona tonie w beznadziei, ale z czasem okazuje się, że niemożliwe staje się możliwe. Małgosia nie tylko zmienia się fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Hedonizm zastępuje godną pochwały i naśladowania wytrwałością.

To opowieść z nurtu realizmu magicznego, do której autorka zaczerpnęła inspirację z klasycznej polskiej baśni o tym samym tytule, z opowieści o niezwykłym poświęceniu i wytrwałości. Autorka nie tylko sięgnęła po tytuł, opiewaną w baśni cnotę i symbole (trzewiki-buty, saganek, kostur-kule),ale przemyciła również w swojej nowoczesnej wersji baśniowy klimat, który nie stroni od mroczności.

Tekstowi towarzyszą ilustracje Marianny Oklejak utrzymane w mrocznej, przepełnionej grozą konwencji, które przykuwają uwagę i zapadają w pamięci. Ich specyficzność nie każdemu przypadnie do gustu, ale trzeba im oddać, że kreują oczekiwany baśniowy klimat.

Przyznam, że nie znałam baśni, na kanwie, której powstała ta książka. Dzięki niej odkryłam nie jedną, ale dwie bardzo wartościowe opowieści.

Mocna, trudna i bardzo dosłowna. Bez woalowania bolesnej prawdy w metaforach, mówiąca dosadnie i wprost o postawach i emocjach. Taka jest najnowsza, piąta część serii Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel „Siedem szczęśliwych. Baśnie do dość znane” wydawanej przez @wydawnictwobajka

„Żelazne trzewiczki” to opowieść o wytrwałości osadzona we współczesnych realiach, której bohaterką...