Casa Della Felicita

Okładka książki Casa Della Felicita Melitta Ambrossini
Okładka książki Casa Della Felicita
Melitta Ambrossini Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2021-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-30
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382195439
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
90
90

Na półkach:

Ona- dziennikarka śledcza kobieta zmagająca się z lękami i samotnością
On- bogaty biznesmen. Mężczyzna obok którego nie można przejść obojętnie.
To On podsuwa jej kolejna ciekawa sprawę ale czy nie ściągnie tym samym na nią problemów?
Co się wydarzy gdy kobieta zacznie węszyć tam gdzie nie powinna?
Czy ta dwójka będzie razem?
A może dojdzie do tragedii?

Cóż szczerze mówiąc jestem rozczarowana tą książka. Spodziewałam się czegoś znacznie innego.
Książka ma niecałe 180 stron więc jest to książka na raz.
Czytając opis z wydawnictwa myślałam że będzie to dobra i bardzo ciekawa książka ale niestety taka nie była szczerze to mnie trochę wynudziła i zmęczyła. Jak dla mnie było za dużo opisów które nic nie wnosiły. Lubie jak opisy i dialogi są zrównoważone tu tego nie ma.
Ogólnie fabuła książki nie jest zła ma potencjał choć nie został on w pełni wykorzystany.
Autorka na fajny styl pisania dzięki czemu czyta się dość płynie.
Niestety jeśli chodzi o bohaterów nie potrafię ich określić nie było też tego momentu w którym ich polubiłam tego takiego bum w którym stwierdzam że ich lubię 😏
Brakowało mi tu emocji które mogłabym odczuć czytając książkę.
Co prawda pojawia się jedna ciekawa akcją ale zaraz po niej kończy się książka 🤷‍♀️

Mi osobiście nie przypadła do gustu ale cóż gusty bywają różne więc może Wam się spodoba 😉

Ona- dziennikarka śledcza kobieta zmagająca się z lękami i samotnością
On- bogaty biznesmen. Mężczyzna obok którego nie można przejść obojętnie.
To On podsuwa jej kolejna ciekawa sprawę ale czy nie ściągnie tym samym na nią problemów?
Co się wydarzy gdy kobieta zacznie węszyć tam gdzie nie powinna?
Czy ta dwójka będzie razem?
A może dojdzie do tragedii?

Cóż szczerze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1627
1625

Na półkach:

Aleksandra Koterska jest wrocławianką pracującą jako dziennikarka śledcza. Jako dziennikarka jest odważna i nieustraszona, podczas gdy w życiu prywatnym potrafi oglądać się za siebie.
Pewnego dnia los stawia na jej drodze przystojnego biznesmena. Relacja z Mariuszem Dąbrowskim szybko się rozwija. Nie przewidziała tylko jednego - że zostanie uwikłana w niebezpieczną aferę, której konsekwencje mogą być śmiertelnie ryzykowne.
O co chodzi? W co się wplątała główna bohaterka? Jaka jest prawda? Czy uda się jej wyjść cało z opresji?

Czytając opis debiutu autorki miałam chrapkę na sensację z jakimś romansem na tle kuchennych przyjemnością, co sugerowała mi okładka. Oczywiście sam tytuł również mnie zaintrygował i byłam ciekawa z czym jest powiązany.
Lektury okazała się być bardzo skromna jeśli chodzi o ilość stron. Już w tej chwili poczułam niepokój, że książka nie została odpowiednio rozbudowa. Niestety miałam rację.
Z przykrością stwierdzam, że połowa książki mnie okrutnie znudziła. Miałam wrażenie, że czytam tylko o drobiazgowych opisach ubrań, makijażach, zachowaniu otoczenia na wrażenie, jakie rozsiewa bohaterka, jak również na potrawy, które spożywa. Te drobiazgowe opisy były przytłaczające i nie wnosiły niczego istotnego do fabuły.
Druga połowa książki była zdecydowanie lepsza, bowiem w końcu zaczęło się coś dziać. Pojawiająca się akcja zaciekawiła mnie. Niestety jak szybko się zrobiło ciekawiej, tak szybko wszystko opadło, bo dotarłam do końca.
Tytułowa nazwa w moim odczuciu pojawiła się w powieści zupełnie nieoczekiwanie. Zabrakło mi jakiegoś powiązania z tym, czym się być okazała.
Sporym również zaskoczeniem był dla mnie brak ognia między bohaterami. Zresztą sami bohaterowie byli bez wyrazu. U Mariusza zabrakło mi tej mroczności. Tego ryzyka, otoczki tajemniczości. Nie czułam niebezpieczeństwa. Zresztą Ola także była niespójna. Raz jest odważna, zwraca uwagę swoim ubiorem i zachowaniem, by za chwilę drżeć niczym osika na wietrze.
Niestety nie mogę wam polecić tej lektury. Pomysł był fajny, niestety wykonanie w moim odczuciu bardzo słabe. Ale to tylko moje zdanie a wasze może być całkiem inne. Dlatego zachęcam do wyrobienia sobie swojej opinii.




Książka z prywatnej biblioteczki.

Aleksandra Koterska jest wrocławianką pracującą jako dziennikarka śledcza. Jako dziennikarka jest odważna i nieustraszona, podczas gdy w życiu prywatnym potrafi oglądać się za siebie.
Pewnego dnia los stawia na jej drodze przystojnego biznesmena. Relacja z Mariuszem Dąbrowskim szybko się rozwija. Nie przewidziała tylko jednego - że zostanie uwikłana w niebezpieczną...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2454
2438

Na półkach:

Bardzo integrujący tytuł i nie jest to jedyne, czym zaskakuje ta książka. Liczy sbie zaledwie 170 stron, ma ciekawą okładke i równie ciekawą historię dziennikarki.

"Prawda może zaprowadzić do piekła"

Aleksandra, dziennikarkra śledcza zawsze bierze się za te trudne sprawy. Choć tu w pracy nie brak odwagi, w życiu towarzyskim doskwiera jej samotność. Reakcja z biznemde skłania ją do kolejnego śledztwam, tylko co z tego wyjdzie?

Chcąc odkryć prawdę wpłata się w niebezpieczna grę ,czy ją przetrwa, czy sobie poradzi?

Trochę powoli rozwija się akcja, mimo to jest ciekawie. Pewnym plusem jest to, że jest taka krótka w sam raz na jeden wieczór i miło się czyta.

Bardzo integrujący tytuł i nie jest to jedyne, czym zaskakuje ta książka. Liczy sbie zaledwie 170 stron, ma ciekawą okładke i równie ciekawą historię dziennikarki.

"Prawda może zaprowadzić do piekła"

Aleksandra, dziennikarkra śledcza zawsze bierze się za te trudne sprawy. Choć tu w pracy nie brak odwagi, w życiu towarzyskim doskwiera jej samotność. Reakcja z biznemde...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
947
654

Na półkach:

Do przeczytania tej książki skłoniła mnie okładka i intrygujący opis. Tytuł też wyglądał zachęcająco. Spodziewałam się sensacji połączonej z romansem, a wszystko to z nutką włoskiego klimatu.

Bohaterka książki jest dziennikarką śledczą. Skuteczna w pracy, nieustraszona, w życiu prywatnym nie radzi sobie, aż tak dobrze. Kiedy poznaje pewnego bogatego biznesmena, trafia w środek pewnej niebezpiecznej afery.

Brzmi świetnie? Niestety tylko w teorii, bo zdecydowanie w tej książce coś poszło nie tak.
Pomysł na fabułę był oczywiście ciekawy, ale już samo wykonanie bardzo rozczarowuje. Adrenaliny zero, akcja toczy się w żółwim tempie, ale chyba najgorsze jest to, że tam niewiele się dzieje. Nudziłam się przyznaję szczerze i dopiero pod koniec coś zaczęło się dziać, ale co z tego jak chwilę później książka się skończyła. Różne mamy gusta, ja na pewno nie zachwycę się książką, w której fabuła nie wciąga, bo opiera się na tym co tym razem włożyła na siebie Ola. Opis garderoby z detalami, jak również tego co w danym momencie kto je. Może by mi to nie przeszkadzało, gdyby to były głównie te włoski smaki z restauracji głównego bohatera, ale nie
- to jest całodzienny jadłospis obojga i opis wielu czynności, które naprawdę nie mają żadnego znaczenia dla fabuły. Gdyby jeszcze przy tych opisach w narracji trzecioosobowej , coś się działo, była jakaś akcja, albo chociaż ten romans był romansem, bo i tu chemii zero, i w ogóle jakoś tak bezpłciowo, to może bym chociaż napisała, że miło spędziłam czas.

Niestety, ja nie polecam.

Do przeczytania tej książki skłoniła mnie okładka i intrygujący opis. Tytuł też wyglądał zachęcająco. Spodziewałam się sensacji połączonej z romansem, a wszystko to z nutką włoskiego klimatu.

Bohaterka książki jest dziennikarką śledczą. Skuteczna w pracy, nieustraszona, w życiu prywatnym nie radzi sobie, aż tak dobrze. Kiedy poznaje pewnego bogatego biznesmena, trafia w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
382
382

Na półkach:

Casa Della Felicita - Melitta Ambrossini

Aleksandra pracuje jako redaktorka. Jedno spotkanie, może zmienić wiele i pociągnąć za sobą sznurki niebezpieczeństwa. Czy Mariusz jest biznesmenem, który został wplątany w sieć ? Czy razem z Olą rozwiążą zagadkę ?


No cóż... Opis który znajdziemy na odwrocie książki sugeruje, że będzie to romans połączony z sensacja. Gdy dostałam propozycję od wydawnictwa, by zrecenzować ten tytuł, myślę sobie - " szykuje się fajna książka z nieznanym autorem i ciekawa akcja z romansem w tle". Jak ja się pomyliłam. Stracony czas. Tylko tyle powiem. Dostajemy totalny misz masz, męczarnie przez raptem 170 stron oraz nic z tego co sugeruje opis książki oraz okładka. Niech was one nie zmylą.

Autorka przyłożyła dużą wagę do ubioru głównej bohaterki, opisu jedzenia i nic ponadto. Mam wrażenie, że książka została napisana na kolanie. Powinna zostać schowana gdzieś na dnie szuflady i nie wychodzić na światło dzienne. Płytcy, bezbarwni bohaterowie, akcji brak, a jak coś się zaczęło dziać to po kilku zdaniach był koniec. Niestety coś tu nie zagrało, choć pomysł mógł by być dobry i okazać się strzałem w dychę. Tak nie było. Uważam, że wydawnictwo w ogóle nie powinno tego wydawać i odrzucać takie historie.

Napisanie tej recenzji sprawiło mi bardzo duży problem. Bo po prostu ta książka jest o niczym. Jest po prostu bezbarwna. Wiecie, są takie książki które zapamiętamy, są takie które przeczytamy były ok ale nic więcej, a tutaj to po prostu brak słów. Brakuje w niej wszystkiego. Nie ma akcji, zawrotow , punktu kulminacyjnego, ba ! Nawet romansu nie ma ! Niestety nie polecam. Zachęcam nawet, by omijać szerokim łukiem.

Współpraca - wydawnictwo NovaeRes


Po więcej recenzji zapraszam do siebie na bloga oraz pod #zaczytanablondynka

https://zaczytanabloondynka.blogspot.com/?m=1


#recenzjaksiazki #wspolpracarecenzencka #blogksiazkowy #ksiazka #bookstagram #bookstagrampolska #Naszebookstagramy #instaksiazki #booksbooks #bookflatlay #ksiazkiczytaj #czytanie #biblioteczka

Casa Della Felicita - Melitta Ambrossini

Aleksandra pracuje jako redaktorka. Jedno spotkanie, może zmienić wiele i pociągnąć za sobą sznurki niebezpieczeństwa. Czy Mariusz jest biznesmenem, który został wplątany w sieć ? Czy razem z Olą rozwiążą zagadkę ?


No cóż... Opis który znajdziemy na odwrocie książki sugeruje, że będzie to romans połączony z sensacja. Gdy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
262
262

Na półkach:

Cóż … Nie wypowiem się o tej książce pozytywnie. Przy jej czytaniu miałam wrażenie, że jedyne co było w niej ważne to w co była ubrana bohaterka, jakie posiłki spożywała. Bo jakimś czasie sprawiło to, że nie miałam zbyt dużej ochoty dobrnąć do końca, ale postanowiłam dać jej szansę. Pod koniec zrobiło się niby ciekawiej, ale nie zmieniłam swojego niezbyt pochlebnego zdania. Zamysł fabuły był dobry, opis wydawał się naprawdę ciekawy jednak wykonanie, język autorki, przedstawienie faktów i wydarzeń były w moim mniemaniu słabe. Książka nie wprowadziła niczego w moje życie, nie wciągnęła mnie, nie miałam ochoty jej czytać. Miałam nadzieję na wciągającą akcję, gorący romans, a dostałam dokładny opis szafy bohaterki i jej jadłospisu. Co do samej bohaterki – kobieta miała być niezłomną dziennikarką, a pierwsza lepsza sytuacja wyprowadza ją z równowagi i budzi jej wątpliwości. Jedyny jej plus był taki, że powieść była krótka. Jednakże jest to moje osobiste zdanie i moja opinia. Być może Wam spodoba się ona bardziej i spędzicie z książką miło czas.

Cóż … Nie wypowiem się o tej książce pozytywnie. Przy jej czytaniu miałam wrażenie, że jedyne co było w niej ważne to w co była ubrana bohaterka, jakie posiłki spożywała. Bo jakimś czasie sprawiło to, że nie miałam zbyt dużej ochoty dobrnąć do końca, ale postanowiłam dać jej szansę. Pod koniec zrobiło się niby ciekawiej, ale nie zmieniłam swojego niezbyt pochlebnego zdania....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
400
398

Na półkach:

Aleksandra jest młodą kobietą mieszkającą we Wrocławiu. Pracuje jako dziennikarka śledcza. W swojej pracy poznaje przystojnego biznesmana Mariusza, który oczarowuje ją swoim wdziękiem i umiejętnościami kulinarnymi. Gdzieś w tle wybucha afera z nie do końca etycznym wspólnikiem mężczyzny. Ola postanawia się podjąć śledztwa, mimo, że duchy przeszłości skłaniają ją wciąż do oglądania się za siebie. Nie zdaje sobie sprawy, że sprawa jest niebezpieczna i grozi jej niebezpieczeństwo. Jaką cenę przyjdzie jej zapłacić za znajomość z Mariuszem? Czy uda jej się wyjść z tego cało?

To jest niezwykle krótka książka z bardzo intrygującym opisem. Wskazuje na ciekawy wątek kryminalny. To, co otrzymałam nie spełniło moich oczekiwań. Dawno się tak nie wynudziłam. Jak staram się nie narzekać na ilość opisów, to tutaj większość była zbędna i zupełnie nic nie wnosiła do fabuły. Ciężko mi napisać czy to kryminał czy romans, bo każdej z tych kategorii jest jak na lekarstwo. Bardzo płascy bohaterowie, dialogi sztuczne i brak emocji. To moje główne zarzuty. Jedyną rzeczą za jaką mogę pochwalić autorkę to styl, czyta się w miarę płynnie.
Być może znajdą się fani tej książki więc oczywiście polecam przeczytać

Aleksandra jest młodą kobietą mieszkającą we Wrocławiu. Pracuje jako dziennikarka śledcza. W swojej pracy poznaje przystojnego biznesmana Mariusza, który oczarowuje ją swoim wdziękiem i umiejętnościami kulinarnymi. Gdzieś w tle wybucha afera z nie do końca etycznym wspólnikiem mężczyzny. Ola postanawia się podjąć śledztwa, mimo, że duchy przeszłości skłaniają ją wciąż do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1456
1224

Na półkach:

Są takie książki które czyta się dla przyjemności, są takie, które pozwalają na zdobycie wiedzy, są takie, które pozostają na długo w pamięci i takie, obok których przechodzi się obojętnie. Wreszcie są też takie, które powinny w ogóle nie zostać napisane, a jeśli już ktoś miał taki kaprys powinny zalec głęboko w szufladzie, gdyż nie mieszczą się w żadnej przyzwoitej kategorii. Albo inaczej – mieszczą się, ale jedynie w tej która, wielkimi literami powinna ostrzegać – „Czytasz na własne ryzyko, przeczytanie tej książki może wywrzeć dotkliwe skutki na twoim zdrowiu, czytelniku”.
Dokładnie taką książką jest „Casa Della Fellicita” Melissy Ambrossini. Chciałabym napisać, że to udany debiut wydawniczy, że książka od początku do końca wciąga w swą intrygę, że została starannie przemyślana, a każdy wątek wprowadzony został z zamysłem, czy też że czyta się ją z przyjemnością, gdyż język jej jest wyjątkowo wysmakowany. Chciałabym, ale tego nie zrobię, gdyż żadna z tych okoliczności w tym czytadle nie zaistniała. To jest po prostu bardzo słaba książka, zupełnie o niczym, która nie tylko jest chaotycznie zbudowana, ale wręcz sprawia wrażenie, że to dzieło nastolatki stawiającej swoje pierwsze kroki w pisarskim świecie.
Na czym osadza się fabuła, o ile w ogóle można o takiej mówić? Na opowieści o dziennikarce rzekomo śledczej Oli Koterskiej, której los co rusz rzuca kłody pod nogi, na szczęście na swej drodze potyka się (dosłownie) o niezwykle przystojnego i bajecznie bogatego biznesmena Mariusza Dąbrowskiego, który tknięty strzałą amora równie szybko jak i miss siedmiu nieszczęść pała do niej miłością i wszystko byłoby cudne jak z obrazka gdyby nie fakt, że wybranek serca popada w kłopoty z prawem i potrzebuje medialnego zainteresowania, żeby go z tych tarapatów wyciągnąć. Zanim jeszcze dobrze Czytelnik zorientuje się czym owe problemy są spowodowane nieoczekiwanie cudny młodzieniec wychodzi obronną ręką z opresji z błogosławieństwem samej prokuratury, wtedy jednak otrzymuje tajemniczą kopertę a w niej cenne informacje, które nie pozwolą spokojnie rozwijać się miłości dwojga głównych bohaterów. Jakby tego było jeszcze mało to na dokładkę pojawia się jeszcze rosyjska mafia i kilka trupów w tle.
Wydawca na blurbie zapowiadał, że miała być niebezpieczna gra, że prawda zaprowadzi czytelnika prosto do piekła. Fakt, z tym się akurat zgodzę. Poświęcenie na tą książkę 3 cennych, wieczornych godzin było w istocie ryzykowną igraszką z czytelnikiem, nadwyrężającą jego cierpliwość i wystawiającą jego nerwy na próbę.
Ja rozumiem, że nie wszystkie książki mogą być literackim majstersztykiem, niektóre mają stanowić po prostu przyjemną lekturę na lekkie popołudnie z książką. Gorzej jednak jeśli nawet ten zamysł nie zostanie osiągnięty, gdyż książka jest zwyczajnie infantylna, żeby nie powiedzieć wprost, że głupia.
Na 170 stronach, na których opisana została opowieść o Aleksandrze i Mariuszu nie znalazłam żadnych treści, na które warto byłoby zwrócić uwagę. Nawet fakt, że akacja książki dzieje się we Wrocławiu, który bliski jest memu sercu, nie poprawiła jej notowań. Czuję się zwyczajnie nabita w butelkę – chciałam włoskie Chianti a otrzymałam wino marki wino pod włoską brzmiącą nalepkę. Niech Was zatem nie zwiedzie przyciągający uwagę tytuł, wbrew pozorom ani to nie jest rasowy romans, ani trzymająca w napięciu sensacja. Czytanie tej książki to zupełna strata czasu i absolutnie nikomu jej nie polecam. Wręcz przeciwnie sugeruję, aby omijać ją szerokim łukiem.

Są takie książki które czyta się dla przyjemności, są takie, które pozwalają na zdobycie wiedzy, są takie, które pozostają na długo w pamięci i takie, obok których przechodzi się obojętnie. Wreszcie są też takie, które powinny w ogóle nie zostać napisane, a jeśli już ktoś miał taki kaprys powinny zalec głęboko w szufladzie, gdyż nie mieszczą się w żadnej przyzwoitej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
661
652

Na półkach: ,

Książka „Casa Della Felicita” jest idealnym przykładem, że czasem mniej znaczy więcej. A czasem mniej to stanowczo za mało. Na 176 stronach zawarta została świetna historia Oli i Mariusza. Historii, która wciąga od pierwszej strony, jednak kończy się stanowczo za szybko.
Więcej na stronie: https://papierowybluszcz.wordpress.com/2021/11/06/casa-della-felicita-melitta-ambrossini/

Książka „Casa Della Felicita” jest idealnym przykładem, że czasem mniej znaczy więcej. A czasem mniej to stanowczo za mało. Na 176 stronach zawarta została świetna historia Oli i Mariusza. Historii, która wciąga od pierwszej strony, jednak kończy się stanowczo za szybko.
Więcej na stronie: https://papierowybluszcz.wordpress.com/2021/11/06/casa-della-felicita-melitta-ambrossini/

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1693
1684

Na półkach:

Aleksandra jest dziennikarką śledczą, która zdecydowanie lubi swoją pracę. Dzięki upartości i ciekawości osiągnęła wiele sukcesów w życiu zawodowym. Inaczej jest w życiu prywatnym, kiedyś skrzywdzona nie do końca sobie z tym poradziła, stała się wycofana i bardzo ostrożna.
Pewnego dnia jej droga krzyżuje się z pewnym mężczyzną. Marek jest biznesmenem, który zostaje oskarżony, o coś, czego jak twierdzi, nie zrobił. Czy aby na pewno? Aleksandra podejmuje się niebezpiecznego śledztwa, aby odkryć prawdę. Czy jej się uda? Kto za tym wszystkim stoi? W jakie tarapaty wpadnie?

Zacznę od tego, że książka ma tylko 176 stron i to niestety jest sporym minusem. Gdyby było ich co najmniej dwa razy więcej, historia wiele by zyskała, a tak miałam wrażenie, że coś mi „umyka”, że wszystko dzieje się za szybko. Nie twierdzę, że książka jest do niczego, a wręcz przeciwnie, mnie się nawet podobała, jednak była zbyt mało rozwinięta. Jest to debiut, może nie idealny, ale ze sporym potencjałem i mam nadzieję, że sięgając po kolejną książkę autorki, znajdę historię bardziej rozwiniętą i dopracowaną. Akcja jest szybka, a nawet bardzo szybka, w szczególności w drugiej połowie książki.

Jeśli chodzi o głównych bohaterów, niestety nie mogę zbyt wiele o nich zdradzić, aby nie zdradzić zbyt wiele z książki. Powiem tylko tyle, że oboje byli dość ciekawi, mający wady i zalety. Oboje z przeszłością, o której nie do końca zapomnieli.

„Casa Della Felicita” to książka, którą czyta się szybko i chociaż dla mnie historia, jaką w niej znalazłam była zbyt mało rozwinięta, nie żałuje jej przeczytania. To taka pozycja na jedno popołudnie, którą się przeczyta, ale nie zapamięta na długo. Mimo wszystko polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/10/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-casa.html

Aleksandra jest dziennikarką śledczą, która zdecydowanie lubi swoją pracę. Dzięki upartości i ciekawości osiągnęła wiele sukcesów w życiu zawodowym. Inaczej jest w życiu prywatnym, kiedyś skrzywdzona nie do końca sobie z tym poradziła, stała się wycofana i bardzo ostrożna.
Pewnego dnia jej droga krzyżuje się z pewnym mężczyzną. Marek jest biznesmenem, który zostaje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25
  • Chcę przeczytać
    8
  • Posiadam
    2
  • 2021
    1
  • Romans
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Pani Paula
    1
  • Współpraca z wydawnictwem
    1
  • Nie posiadam
    1
  • (L) Obyczajowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Casa Della Felicita


Podobne książki

Przeczytaj także