Pięć głębokich oddechów. Moc uważnego rodzicielstwa.
- Kategoria:
- poradniki dla rodziców
- Tytuł oryginału:
- Five Deep Breaths: The Power of Mindful Parenting
- Wydawnictwo:
- Mamania
- Data wydania:
- 2019-10-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-02
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366329201
- Tłumacz:
- Anna Czechowska
- Tagi:
- rodzicielstwo uważność mindfulness poradnik
Zdarza ci się myśleć, że nie jesteś wystarczająco dobrym rodzicem? Że nie radzisz sobie z problemami, presją, że wszyscy dookoła wiedzą lepiej, co jest dobre dla ciebie i dziecka? Wychowywanie szczęśliwych, pewnych siebie i odpornych dzieci jest najważniejszą pracą na świecie – ale w naszym szybko rozwijającym się społeczeństwie wyzwania stojące przed rodzicami mogą być przytłaczające i wyczerpujące.
Psycholog kliniczny dr Genevieve von Lob czerpie z bogatego doświadczenia z setkami rodzin z różnych środowisk, aby zapewnić rodzicom wsparcie. W oparciu o uważność, psychologię i neurobiologię ten uspokajający przewodnik pokaże ci, jak być dla siebie łagodniejszym i zaufać własnemu osądowi, gdy masz do czynienia z dylematami, przed którymi staje każdy rodzic. Na prawdziwych przykładach autorka pokazuje, jak rozładować napięcie i niepokój w domu. Zestresowani rodzice odkryją poczucie pewności, spokoju i równowagi – zarówno dla siebie, jak i dla swoich dzieci.
Książka ukazuje się pod patronatem "Fundacji EDU Mind - Uważność w edukacji" i rodzicielskiego bloga "Uważna mama"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 39
- 21
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Rodzicielstwo stało się moim najtrudniejszym wyzwaniem, w którym jednocześnie chciałabym odnieść jak największy sukces. Co prawda trudno będzie to zmierzyć, ale jeśli moje dzieci będą czuły się szczęśliwe i będą czerpały z życia wszystko, czego zapragną, a do tego obdarzą swoje otoczenie szacunkiem i miłością, chyba uznam, że go osiągnęłam. Póki co, chętnie czytam poradniki, które pomagają zmierzać do tego celu, dlatego sięgnęłam po „Pięć głębokich oddechów. Moc uważnego rodzicielstwa” brytyjskiej psycholożki Genevieve von Lob, która ukazała się nakładem cenionego wydawnictwa Mamania. Przyznaję, że jest mi bardzo pomocna i z pewnością skorzystam z jej treści.
Książka składa się z dwóch części i chyba nieprzypadkowo pierwsza z nich dotyczy nas, rodziców. Podzielona jest na pięć rozdziałów – sesji, w których wyjaśnione są najważniejsze reguły postępowania ze sobą samym jako rodzicem. Autorka wyjaśnia, dlaczego współcześnie rodzicielstwo jest tak trudne – w natłoku informacji oraz relacji innych osób, z którymi tak chętnie się porównujemy, łatwo jest się zgubić, poddać frustracji bądź ulec zniechęceniu. Wychowywanie jest wymagającym zajęciem i, niestety, nie ma jednego, dobrego przepisu gwarantującego sukces, zawsze jednak sprawdzają się pewne zasady: trzeba być cierpliwym i umieć panować nad swoimi emocjami, wtedy na pewno pokażemy swoim dzieciom, jak należy to robić. W każdej trudnej wychowawczej sytuacji dobrze jest wziąć pięć głębokich oddechów, zanim zrobimy lub powiemy coś, czego będziemy żałować, albo co potencjalnie wyrządzi naszemu dziecku krzywdę lub negatywnie wpłynie na nasze relacje. Uważność, obserwowanie naszych pociech, ale też własnych reakcji jest istotne o tyle, że pomaga opanować się w sytuacjach konfliktowych i zamiast automatycznego zachowania daje szansę na obiektywne spojrzenie i świadomą odpowiedź. Kiedy jednak mózg przejmuje kontrolę i zalewa nas negatywnymi obrazami, a trudne emocje nie pozwalają myśleć racjonalnie, warto zastosować praktyki mindfulness polegające na skupieniu się na tym, co się dzieje w naszym ciele. Istotne jest również praktykowanie życzliwości, a także ufanie własnemu rodzicielskiemu instynktowi.
Druga część książki dotyczy już stricte naszych stosunków z dziećmi, które również powinno się oprzeć na technikach uważności. Nawiązywanie relacji z dzieckiem wymaga bycia z nim tu i teraz, ale wszystko z wyczuciem, bez nadmiernego zasypywania pytaniami, bez podsuwania rozwiązań w trudnych dla dziecka sytuacjach, czasami wystarczy słuchać. Kiedy dochodzi do kłótni, dobrze jest cofnąć się o krok, by się uspokoić i dopiero potem rozmawiać, bo do rozgniewanego dziecka i tak nic nie dotrze. Zdecydowanie najtrudniejsze są relacje z nastolatkami, warto jednak wiedzieć, że ich bunt bierze się ze specyficznej budowy mózgu, a nie szalejących hormonów albo złej woli. Sporo miejsca autorka poświęca technologiom komunikacyjnym, które obecnie są dostępne dla każdego oraz wpływowi tej sytuacji na młodzież. Wiele istotnych treści z mojego punktu widzenia znalazło się w rozdziale dotyczącym rodzicielstwa w kontekście stosunków z drugim rodzicem. Relacja między małżonkami zmienia się diametralnie w chwili pojawienia się dzieci, mogą zaistnieć różnice w preferowanych stylach i metodach wychowawczych oraz konflikty dotyczące podziału skumulowanych obowiązków domowych. Autorka w wyważony sposób radzi, jak sprawić, aby te kwestie nie odbijały się negatywnie na jakości naszych związków.
Myślę, że jest to bardzo przydatna książka dla wszystkich rodziców, bo żyjemy w czasach, w których zewsząd wywiera się na nas presję. Książka pomaga radzić sobie z tym wyzwaniem poprzez uważność w stosunku do siebie, dzieci i drugiego rodzica. Skłania do zaufania przede wszystkim sobie oraz większej wyrozumiałości, bo tylko tak można wprowadzić spokój i równowagę w naszych domach.
Rodzicielstwo stało się moim najtrudniejszym wyzwaniem, w którym jednocześnie chciałabym odnieść jak największy sukces. Co prawda trudno będzie to zmierzyć, ale jeśli moje dzieci będą czuły się szczęśliwe i będą czerpały z życia wszystko, czego zapragną, a do tego obdarzą swoje otoczenie szacunkiem i miłością, chyba uznam, że go osiągnęłam. Póki co, chętnie czytam...
więcej Pokaż mimo toRodzicielstwo nie jest sprawą łatwą i bezproblemową, za to najpiękniejszą na świecie - mówię to jako mama szalenie aktywnej i wspaniałej nieco ponad dwulatki. I choć wcześniej takie rzeczy nie zaprzątały jakoś szczególnie mojej głowy, to odkąd ten mały człowiek pojawił się na świecie, to moim marzeniem stało się to, żeby to moje rodzicielstwo było świadome, oparte na poszanowaniu potrzeb i możliwości dziecka, ale także moich własnych. To oczywiście scenariusz idealny, a nie zawsze właśnie taki da się wdrożyć - w końcu wspólna codzienność pełna jest niespodziewanych zwrotów akcji i sytuacji, w których nie wiadomo jak się zachować, gdzie po czasie stwierdzamy, że mogliśmy zareagować zdecydowanie inaczej. Emocje jednak robią swoje, dlatego świadome i pełne rodzicielstwo to nie jest coś, co nabywa się raz na zawsze, to ciągły proces samodoskonalenia i współżycia z innymi. I właśnie o tym, choć trochę pośrednio, jest ta książka.
Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/piec-glebokich-oddechow-moc-uwaznego-rodzicielstwa-dr-genevieve-von-lob/
Rodzicielstwo nie jest sprawą łatwą i bezproblemową, za to najpiękniejszą na świecie - mówię to jako mama szalenie aktywnej i wspaniałej nieco ponad dwulatki. I choć wcześniej takie rzeczy nie zaprzątały jakoś szczególnie mojej głowy, to odkąd ten mały człowiek pojawił się na świecie, to moim marzeniem stało się to, żeby to moje rodzicielstwo było świadome, oparte na...
więcej Pokaż mimo toPięć głębokich oddechów to nie jest książka, którą czyta się od deski do deski. Przynajmniej mnie się to nie udało. Podzielona jest na rozdziały, zwane sesjami i ja tak właśnie ją potraktowałam. Jeden dzień – jedna sesja. A czasem nawet tylko pół sesji na jeden dzień.
Część pierwsza nosi tytuł „Ty” i dla mnie była to trudna część. Sporo w niej o technikach zaczerpniętych z medytacji mindfulness, a mnie obce są jakiekolwiek buddyjskie medytacje. Nie obchodzi mnie oddychanie nogami, stawanie obok, palenie świec i robienie święta z przygotowywania karteczek na lodówkę. Kompletnie nie moja bajka, ale nie zamierzam tych metod deprecjonować. Być może komuś się spodobają. Ja skupiałam się raczej na tym, co jest bliższe mojemu ciału i umysłowi. Sesja po sesji dawałam się przekonać, że mam prawo troszczyć się nie tylko o męża i dziecko, ale też o siebie. No, może nie tyle dawałam się przekonać, co ugruntować w tym twierdzeniu. Niestety często rodzice zapominają o sobie, skupiając się na potomstwu. Na dłuższą metę nie służy to nikomu i autorka dobrze wyjaśnia dlaczego.
O wiele ciekawsza była dla mnie druga część „Ty i Twoje dziecko”...
Pełna recenzja na https://wrolimamy.pl/recenzja/piec-glebokich-oddechow-moc-uwaznego-rodzicielstwa/
Pięć głębokich oddechów to nie jest książka, którą czyta się od deski do deski. Przynajmniej mnie się to nie udało. Podzielona jest na rozdziały, zwane sesjami i ja tak właśnie ją potraktowałam. Jeden dzień – jedna sesja. A czasem nawet tylko pół sesji na jeden dzień.
więcej Pokaż mimo toCzęść pierwsza nosi tytuł „Ty” i dla mnie była to trudna część. Sporo w niej o technikach zaczerpniętych z...
Każdy z nas wie, że bycie rodzicem to bardzo odpowiedzialne i wymagające zajęcie. Wychowywanie mądrych, dobrych, radosnych, pogodnych i oczarowanych światem dzieci to najważniejsze zadanie jakie mamy w życiu do spełnienia. Jednak ten zabiegany świat raczej nam tego nie ułatwia, a nawet ośmieliłabym się zaryzykować stwierdzenie, że wręcz utrudnia... Mamy w związku z tym, co jakiś czas gorszy dzień i wydaje się nam, że to zadanie nas przerasta... Spokojnie, wystarczy wtedy wziąć pięć głębokich oddechów i wszystko wróci do normy. Znowu poczujemy, że to jak wychowujemy nasze dzieci, na pewno dobrze zaprocentuje w przyszłości.
Całą recenzja już na blogu. Zapraszam :-)
https://mufloneks.blogspot.com/2019/11/piec-gebokich-oddechow.html
Każdy z nas wie, że bycie rodzicem to bardzo odpowiedzialne i wymagające zajęcie. Wychowywanie mądrych, dobrych, radosnych, pogodnych i oczarowanych światem dzieci to najważniejsze zadanie jakie mamy w życiu do spełnienia. Jednak ten zabiegany świat raczej nam tego nie ułatwia, a nawet ośmieliłabym się zaryzykować stwierdzenie, że wręcz utrudnia... Mamy w związku z tym, co...
więcej Pokaż mimo to