rozwińzwiń

Albercie, ty złodzieju!

Okładka książki Albercie, ty złodzieju! Gunilla Bergström
Okładka książki Albercie, ty złodzieju!
Gunilla Bergström Wydawnictwo: Zakamarki Cykl: Albert Albertson (tom 16) literatura dziecięca
32 str. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Albert Albertson (tom 16)
Tytuł oryginału:
Där går Tjuv-Alfons!
Wydawnictwo:
Zakamarki
Data wydania:
2019-08-28
Data 1. wyd. pol.:
2019-08-28
Liczba stron:
32
Czas czytania
32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377761922
Tłumacz:
Katarzyna Skalska
Tagi:
niesłuszne oskarżenia
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Czy mogę się przytulić? Polly Dunbar, Eoin McLaughlin
Ocena 7,9
Czy mogę się p... Polly Dunbar, Eoin ...
Okładka książki W tej bajce nie ma smoka Deborah Allwright, Lou Carter
Ocena 7,7
W tej bajce ni... Deborah Allwright, ...
Okładka książki Radość Corrinne Averiss, Isabelle Follath
Ocena 7,6
Radość Corrinne Averiss, I...
Okładka książki Hej, Przedziadku! Kathryn Durst, Paul McCartney
Ocena 7,7
Hej, Przedziadku! Kathryn Durst, Paul...

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
788
341

Na półkach:

Przejmujaca. Nie tylko dla dzieci. Warto sie zastanowic nad funkcjonowaniem wspolczesnego swiata... takze w kontekscie mediow...

Przejmujaca. Nie tylko dla dzieci. Warto sie zastanowic nad funkcjonowaniem wspolczesnego swiata... takze w kontekscie mediow...

Pokaż mimo to

avatar
271
271

Na półkach:

Albert Albertson to chłopiec, w którym każdy mały czytelnik ma szansę rozpoznać siebie. Jest ciekawy świata i uwielbia bawić się z rówieśnikami. Zdarzają się czasem sytuacje, w których się boi bądź złości. Z reguły jest jednak pogodnym kilkulatkiem, dla którego każdy dzień jest wielką przygodą. Co spotka tym razem tytułowego bohatera książki „Albercie, ty złodzieju!”? Sprawdźcie razem z nami, co kryje w sobie najnowsza historia o Albercie!

Albert lubi spędzać czas w domku na drzewie, który wybudował wraz z Miką i innymi dziećmi. Jest tam wszystko, co być powinno – puszka ze smakołykami, lina, narzędzia, a nawet prawdziwa flaga! Dzieci czują się współodpowiedzialne za swoje ukochane miejsce zabaw, dlatego też każdego wieczoru zabezpieczają wejście do domu specjalnym łańcuchem, zamykanym na kłódkę. I to nie byle jaką! Klucz do niej jest wielki i błyszczący!

Pewnego dnia Albert spotyka Mikę, która jest bardzo zła. Bez jakichkolwiek wyjaśnień atakuje Alberta, mówiąc że jest on złodziejem i bardzo ją rozczarował. Co jest powodem tak nietypowego zachowania dziewczynki? Zniknął klucz do domu, a Albert był ostatnim, który tego dnia bawił się na drzewie. Chłopiec próbuje wytłumaczyć przyjaciółce, że nie zabrał klucza i jej oskarżenie sprawia mu wielką przykrość. Dziewczynka jednak nie wierzy Albertowi. Mało tego - opowiada o kradzieży klucza wszystkim dzieciom w okolicy, przez co chłopiec na każdym kroku jest wytykany palcami. Jak się skończy ta historia? Czy Albert zdoła przekonać dzieci, że nie ma ze zniknięciem klucza nic wspólnego? Sprawdźcie sami!

„Albercie, ty złodzieju!” to bardzo wartościowa opowieść, która uczy czytelników jak trudno cofnąć raz wypowiedziane słowa. Mika, przekonana o winie Alberta, mówi kolegom i koleżankom o kradzieży klucza. Dzieci wierzą dziewczynce i z łatwością bardzo negatywnie oceniają zachowanie kolegi. Czy jednak mają rację? Gdy patrzymy na reakcję Alberta można odnieść wrażenie, że do zniknięcia klucza musiało dojść w inny sposób.

Dzieci będą miały szansę przekonać się jak po rzuceniu oskarżeń reagują wszystkie strony zaangażowane w konflikt. Autorka świetnie przedstawia emocje zdenerwowanej Miki, niepocieszonych zaginięciem klucza przyjaciół naszych bohaterów oraz Alberta, którym targa poczucie krzywdy i niesprawiedliwości. Jestem przekonana, że po lekturze książki „Albercie, ty złodzieju!” każdy mały czytelnik zawsze będzie starał się wyjaśnić problematyczną sytuację zanim wskaże winnego.

Gunilla Bergström stworzyła fantastyczną opowieść. Cieszę się, że książki o Albercie pokazują, że świat dzieci nie zawsze jest prosty i nieskomplikowany! To bardzo ważne, by małych czytelników traktować poważnie i poruszać z nimi również trudne, mniej popularne tematy. Opowiadanie „Albercie, ty złodzieju!” będzie świetnym wstępem do rozmowy z dzieckiem o tym, jakie problemy mogą pojawić się w relacjach z rówieśnikami. Jest to bardzo wartościowa historia, szczególnie potrzebna w naszych czasach, gdy coraz więcej mówi się o falach „hejtu” wśród starszych dzieci i młodzieży.

Na koniec dodam, że książka „Albercie, ty złodzieju!” jest napisana prostym, zrozumiałym nawet dla młodszych dzieci językiem. Opowiadaniu towarzyszą bardzo charakterystyczne ilustracje, które znacie zapewne z poprzednich przygód Alberta. Nie są one skomplikowane, a mimo to trafnie odzwierciedlają emocje bohaterów. Dzięki temu opowiadanie będzie odpowiednie dla czytelników już od 3. roku życia. Pamiętajcie jednak, że temat poruszany w książce nie jest łatwy. Z tego względu nie polecałabym więc czytania tej historii przed snem, gdyż warto po skończonej lekturze ją „przegadać”.

Czytelnicze Podwórko

Albert Albertson to chłopiec, w którym każdy mały czytelnik ma szansę rozpoznać siebie. Jest ciekawy świata i uwielbia bawić się z rówieśnikami. Zdarzają się czasem sytuacje, w których się boi bądź złości. Z reguły jest jednak pogodnym kilkulatkiem, dla którego każdy dzień jest wielką przygodą. Co spotka tym razem tytułowego bohatera książki „Albercie, ty złodzieju!”?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
34

Na półkach:

Www.drobnymmaczkiem.com zapraszam na moją stronę o książkach dla dzieci

Na wieść o nowej części Alberta podskoczyliśmy z dziećmi w górę, bo nie od dziś wiadomo, że Albert w naszym domu ma prawdziwy fanclub. W tej miłości nie jesteśmy oczywiście odosobnieni, bo jak już kiedyś pisałam, Albert (a właściwie Alfons Åberg – bo tak nazywa się w rodzimej Szwecji) rozkochuje w sobie dzieci od ponad czterdziestu lat i to w trzydziestu językach! Dobrze pamiętamy jak żartowniś Albert, ku uciesze wszystkich dzieci, przeciągał w nieskończoność pójście spać (biedny tata musiał się tyle gimnastykować!),albo kiedy zgrywus Albert zamiast szykować się do przedszkola, wynajdywał coraz to nowe, pasjonujące rzeczy do robienia. I tym razem czekaliśmy na to, co też znowu ten sympatyczny łobuziak wymyśli. Wgramoliliśmy się do łóżka, przykryliśmy kołdrą i zaczęliśmy czytanie. Kiedy skończyliśmy, zapadła cisza. To nie była kolejna, zabawna, część Alberta. Albert chyba dorósł. Albert zaczyna mieć problemy starszego chłopca.

Okazuje się, że nowa część przygód Alberta „Albercie, ty złodzieju!” to nie jest zabawna książeczka o przedszkolaku. Razem z dziećmi poczuliśmy, że ta część niesie ze sobą jakiś ciężar i że tym samym prowokuje rozmowę, zgłębienie tematu, jakieś wyjaśnienie. Albert w nowej części jest już starszy i zmaga się z problemami trochę starszych dzieci, bo zostaje niesłusznie oskarżony o kradzież. Chłopiec wie, że niczego nie ukradł, jednak jego przyjaciółka Mika i krąg znajomych twierdzą inaczej. Albert czuje się z tym źle. Jest bezradny. Dzieci zaczynają się od niego odsuwać i nazywają złodziejem. Są okrutne. Emocje Alberta są bardzo obrazowo pokazane – manifestują się przez koszmar senny, czarną chmurę, złe spojrzenia dzieci i oskarżycielskie palce wycelowane prosto w Alberta. Jak można się czuć, kiedy wiesz, że nadal jesteś tym samym Albertem, ale wszyscy dookoła widzą w tobie kogoś innego? Złodzieja! „Dni stają się nierzeczywiste. Albertowi wydaje się , jakby nie istniał. Skoro nikt nie widzi w nim tego Alberta, co zawsze…to może…faktycznie Albert nie jest już zwykłym Albertem? To okropne uczucie. Że nikt – absolutnie nikt – nie zna prawdziwego Alberta.” Historia ostatecznie kończy się dobrze i jest dla Alberta lekcją, dzięki której dowiaduje się, że nie ma wpływu na to co myślą o nim dzieci. Wie też, że jest niewinny i że jego przyjaciółka też o tym wie. I to mu wystarcza. Nadal jest tym samym Albertem.

Ta część opowiada o tym, jak niekiedy niesłusznie i krzywdząco możemy być postrzegani przez innych i jak bezradni w takiej sytuacji jesteśmy. Postawa Alberta pokazuje nam, że jeśli mamy obok siebie osobę, która wie kim naprawdę jesteśmy i my sami tę pewność w sobie mamy – nie musimy już nikomu niczego udowadniać. Możemy być po prostu i „aż” sobą.

„Albert ma się dobrze. Zupełnie tak jak zawsze. Bo teraz jest przynajmniej jeden ktoś, kto wie, że Albert jest tym Albertem, co zwykle. I teraz Albert znów może być zwyczajnym Albertem!! Czuje to.”

Www.drobnymmaczkiem.com zapraszam na moją stronę o książkach dla dzieci

Na wieść o nowej części Alberta podskoczyliśmy z dziećmi w górę, bo nie od dziś wiadomo, że Albert w naszym domu ma prawdziwy fanclub. W tej miłości nie jesteśmy oczywiście odosobnieni, bo jak już kiedyś pisałam, Albert (a właściwie Alfons Åberg – bo tak nazywa się w rodzimej Szwecji) rozkochuje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1751
292

Na półkach: , ,

Tym razem chłopiec musi zmierzyć się z niesłusznym oskarżeniem i odrzuceniem przez swoich kolegów i najbliższą koleżankę. A wszystko przez zagubiony klucz do domku na drzewie. Mika, jego najlepsza koleżanka, oskarża go, że „ukradł klucz”. Po co miałby to robić? To zupełnie bez sensu. Chłopiec tłumaczy, zapewnia, jednak Mika mu nie wierzy… Co więcej, inne dzieci również odwracają się od Alberta…
http://wilczelektury.blogspot.com/2019/09/albercie-ty-zodzieju.html

Tym razem chłopiec musi zmierzyć się z niesłusznym oskarżeniem i odrzuceniem przez swoich kolegów i najbliższą koleżankę. A wszystko przez zagubiony klucz do domku na drzewie. Mika, jego najlepsza koleżanka, oskarża go, że „ukradł klucz”. Po co miałby to robić? To zupełnie bez sensu. Chłopiec tłumaczy, zapewnia, jednak Mika mu nie wierzy… Co więcej, inne dzieci również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
271

Na półkach: ,

Albert Albertson jakiś czas temu razem z innymi dziećmi zbudował domek na drzewie. Pewnego dnia jedna z koleżanek, Mika, oskarża go o to, że ukradł klucz od domku. I choć chłopiec uparcie zaprzecza, wszyscy się od niego odwracają. Plotkują i szemrzą po kątach, wierzą Mice, choć nie mają dowodu na to, że Albert faktycznie ukradł klucz. Po jakimś czasie okazuje się, że w sprawę klucza zaplątana jest pewna osiedlowa sroka. Albert Albertson to postać i zarazem popularna seria książek dla małych dzieci, znana w wielu krajach na świecie. Porusza zawsze jakieś istotne tematy. Jeśli pojawiają się problemy, jest i rozwiązanie – i to bez nadętego moralizowania, prawienia, radzenia. Albert Albertson pokazuje, jak okiełznać rzeczywistość. Czasem do akcji wkracza tato chłopca, który też jest mądrym facetem. W tej historii o Albercie, rzekomym złodzieju, w pewnym momencie czytelnikowi robi się najzwyczajniej na świecie przykro. Dzieci czasem potrafią być bezwzględne. Łatwo oskarżają, oceniają, potrafią dokuczyć. Zwłaszcza, gdy pojawi się krzykacz, który od razu wskazuje palcem winnego. Czasem nie chce się dochodzić prawdy – z wygodnictwa, z lenistwa, dla sensacji. Bo to tak intrygująco brzmi: „Albert, ty złodzieju”. Tymczasem po samym Albercie widzimy, jak takie dziecko się czuje, jest osamotnione, zaszczute, czuje, że jest nieakceptowane przez grupę. Książka na pewno przestrzega przed ferowaniem pochopnych wyroków i przyklejaniem łatek innym. Uzmysławia dziecku jak się czuje ktoś, kto został niesprawiedliwie źle osądzony i wyrzucony poza grupę. Kolejna mądra część serii o Albercie, po którą warto sięgnąć.

Albert Albertson jakiś czas temu razem z innymi dziećmi zbudował domek na drzewie. Pewnego dnia jedna z koleżanek, Mika, oskarża go o to, że ukradł klucz od domku. I choć chłopiec uparcie zaprzecza, wszyscy się od niego odwracają. Plotkują i szemrzą po kątach, wierzą Mice, choć nie mają dowodu na to, że Albert faktycznie ukradł klucz. Po jakimś czasie okazuje się, że w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
84

Na półkach: , ,

Autor Gunilla Bergström, Ilustracje Gunilla Bergström, Tłumaczenie Katarzyna Skalska, kategoria wiekowa 3+ Wydawnictwo Zakamarki
Rozpoczyna się nowy rok szkolny, a więc przed dziećmi nowe cele, przyjaźnie, przygody. Jednak mogą się również wydarzyć sytuacje dosyć niekomfortowe. Relace w tym ulu, jakim jest klasa, mogą być przeróżne. Pytajmy Nasze dziecko, czy wszystko jest w porządku. Książka "Albercie, ty złodzieju" opisuje podobną sytuację. Koledzy i koleżanki wytykają Alberta palcami. Oskarżają go o coś, czego nie zrobił. Chłopak postanawia udowodnić, że jest niewinny, ale czy mu się to uda.
Książka pokazuje, że warto mówić głośno o swoich problemach, uczula dziecko na niesprawiedliwość i uczy, że w życiu czasem jeden prawdziwy przyjaciel jest więcej wart niż kilku innych,którzy tylko nazywają się przyjaciółmi.
Czytelnik może utożsamić się z głównym bohaterem, przeżywa on bowiem podobne rozterki co jego rówieśnicy. Dzieci rozpoznają w Albercie swoje zachowania i emocje (te dobre, ale też te trudne).

Książki o Albercie, tłumaczone na kilkadziesiąt języków, rozeszły się dotąd w niemal dziewięciomilionowym nakładzie w Szwecji i poza jej granicami, a na ich kanwie powstały liczne spektakle teatralne i filmy animowane. W Szwecji to już kultowa seria, licząca ponad trzydzieści tytułów. Jej autorka i ilustratorka, Gunilla Bergström, otrzymała za swoją twórczość wiele nagród i wyróżnień, włącznie z wyborem jej książki na książkę roku 1997 przez szwedzkie Jury Dziecięce.

W 2012 roku minęło 40 lat od ukazania się pierwszej historii o Albercie Albertsonie, który w Szwecji nazywa się Alfons Åberg. Przy okazji jubileuszu Gunilla Bergström uhonorowana została przez szwedzki rząd medalem Illis quorum za „nowatorską twórczość literacką i ilustratorską znakomicie ukazującą świat z dziecięcej perspektywy”. Książki o Albercie cieszą się niesłabnącą popularnością i wciąż powstają nowe.
Instagram @ksiazkowy_las

Autor Gunilla Bergström, Ilustracje Gunilla Bergström, Tłumaczenie Katarzyna Skalska, kategoria wiekowa 3+ Wydawnictwo Zakamarki
Rozpoczyna się nowy rok szkolny, a więc przed dziećmi nowe cele, przyjaźnie, przygody. Jednak mogą się również wydarzyć sytuacje dosyć niekomfortowe. Relace w tym ulu, jakim jest klasa, mogą być przeróżne. Pytajmy Nasze dziecko, czy wszystko...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    45
  • Chcę przeczytać
    16
  • Posiadam
    7
  • Dla dzieci
    5
  • Dzieci
    3
  • Z biblioteki
    3
  • 2021
    2
  • 2022
    2
  • Książki Tomeczka
    1
  • Przeczytane w 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Albercie, ty złodzieju!


Podobne książki

Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,0
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także