Ośmielę się zauważyć, że tytuł ten to szczyt szczytów autora, którego to mogę umieścić w jednym szeregu z "Duchem zagłady" i "Nocną plagą". Pomimo swoich gabarytów książka ani na moment nie nudzi, wręcz chciałoby się więcej. Autor ponownie to zrobił, wymieszał pozornie nie pasujące do siebie składniki (tytułowa zjawa, baśń Królowa Śniegu oraz mitologia nordycka). Jako czytelnik mogę uznać "tak, to możliwe". Plusy-całokształt. Minusy- brak, no może kilka mini pobocznych wątków. No i autor zwolnił z wyobraźnią na końcu. Wyszło spokojniej i wyborniej.

Ośmielę się zauważyć, że tytuł ten to szczyt szczytów autora, którego to mogę umieścić w jednym szeregu z "Duchem zagłady" i "Nocną plagą". Pomimo swoich gabarytów książka ani na moment nie nudzi, wręcz chciałoby się więcej. Autor ponownie to zrobił, wymieszał pozornie nie pasujące do siebie składniki (tytułowa zjawa, baśń Królowa Śniegu oraz mitologia nordycka). Jako...

Genialna książka mistrza Mastertona. Chyba jeden z jego mniej znanych tytułów spośród wielu. Znakomite połączenie poniekąd dramatu z horrorem ze sporą domieszką czegoś z rodzaju fantasy. Nie każdemu może przypaść do gustu, przez wzgląd na swoje toczące się powolne tempo przez większą część książki. To co jednak znakomicie się sprawdza to nagły wzrost dynamiki wydarzeń w niektórych momentach opowiadanej historii. Dodać na pewno należy zapadających w pamięć bohaterów, których na przestrzeni całej książki sporo się pojawia i naprzemiennie znika, lecz naprawdę da się ich lubić i których to losy z zaciekawieniem śledzimy, aż do samego końca, który jest na swój sposób mocny, zapada na długo w pamięci i pozostawia czytelnika z przemyśleniami. Książka w sam raz dla czytelników lubujących się w powolnym odkrywaniu kart przez autora z jak już wcześniej wspomniałem raczej wolniejszym tempem opowieści.

Genialna książka mistrza Mastertona. Chyba jeden z jego mniej znanych tytułów spośród wielu. Znakomite połączenie poniekąd dramatu z horrorem ze sporą domieszką czegoś z rodzaju fantasy. Nie każdemu może przypaść do gustu, przez wzgląd na swoje toczące się powolne tempo przez większą część książki. To co jednak znakomicie się sprawdza to nagły wzrost dynamiki wydarzeń w...

Może się powtórzę, ale sam do końca nie wiem dlaczego lubię czasami sięgnąć po horrory Mastertona, nie tylko te najnowsze.
Plusy:
- dobry pomysł na fabułę, mieszanka powieści grozy, dramatu, baśni i fantastyki;
- ciekawe wykorzystanie baśni „Królowa śniegu” H. Ch. Andersena;
- pokazanie, że wyobraźnia człowieka nie zna granic;
- każdy powinien zostać rozliczony za swoje czyny;
- strata najbliższej osoby zawsze jest tragedią, a bólu nie da się opisać;
- nadmierna opieka nad kochanymi osobami też nie jest dobrym rozwiązaniem;
- jest wiele momentów wiejących zimnym strachem;
- oryginalny wątek wyobraźni, która żyje jeszcze po naszej śmierci;
- jak to u Mastertona wiele śmiałych scen seksu;
- realistyczne opisy krwawych makabrycznych wydarzeń;
- dla czytelników o odpornych żołądkach i mocnych nerwach.
Minusy:
- trochę zbyt zagmatwane zakończenie, nie byłem zachwycony;
- środkowa część książki mało dynamiczna, czasami wręcz nudna;
- lekko drażniły niespodziewane przeskoki czasowe.
Ogółem książka dobra.

Może się powtórzę, ale sam do końca nie wiem dlaczego lubię czasami sięgnąć po horrory Mastertona, nie tylko te najnowsze.
Plusy:
- dobry pomysł na fabułę, mieszanka powieści grozy, dramatu, baśni i fantastyki;
- ciekawe wykorzystanie baśni „Królowa śniegu” H. Ch. Andersena;
- pokazanie, że wyobraźnia człowieka nie zna granic;
- każdy powinien zostać rozliczony za swoje...

Masterton wie jak mity , wierzenia i baśnie zamienić w krwawy horror. Królowa śniegu Andersena w wersji właśnie tego autora to cała Zjawa . Książka może nie należy do tych najlepszych tego autora , ale wciąga od początku . Dość krwawa , ale taki ma być horror .

Masterton wie jak mity , wierzenia i baśnie zamienić w krwawy horror. Królowa śniegu Andersena w wersji właśnie tego autora to cała Zjawa . Książka może nie należy do tych najlepszych tego autora , ale wciąga od początku . Dość krwawa , ale taki ma być horror .

witam ,stary dobry masterton ,książka zarąbista godna polecenia ,ale to tylko moje osobiste zdanie ,mnie się podobała ,pozdrawiam

witam ,stary dobry masterton ,książka zarąbista godna polecenia ,ale to tylko moje osobiste zdanie ,mnie się podobała ,pozdrawiam

Kolejny raz Masterton udowodnił, że jest nie tylko mistrzem wyobraźni, ale też i erudytą, jeśli chodzi o znajomość wszelkich mitologii. Znana nam z baśni Andersena Królowa śniegu u niego ma przerażającą twarz nordyckiej bogini-widma. Książka niesamowita, must-read dla każdego wielbiciela gatunku!

Kolejny raz Masterton udowodnił, że jest nie tylko mistrzem wyobraźni, ale też i erudytą, jeśli chodzi o znajomość wszelkich mitologii. Znana nam z baśni Andersena Królowa śniegu u niego ma przerażającą twarz nordyckiej bogini-widma. Książka niesamowita, must-read dla każdego wielbiciela gatunku!

Wspaniale było sobie powtórzyć po kilku latach tę pozycję mistrza horroru. Ewidentnie to jedna z lepszych powieści Mastertona.

Wspaniale było sobie powtórzyć po kilku latach tę pozycję mistrza horroru. Ewidentnie to jedna z lepszych powieści Mastertona.

W Nowej Anglii, w wielkim domu z basenem i kortem tenisowym mieszka rodzina Buchanan. Oprócz Pani i Pani Buchanan, mieszkają tam również ich 3 córki. Są one bardzo ze sobą zżyte, bardzo się kochają i bardzo się o siebie troszczą. Jednego zimowego dnia, w trakcie z pozoru niewinnej zabawy najmłodsza z nich - Peggy - utopiła się w przydomowym basenie.

Jednak Peggy nie opuszcza tego świata. Zostaje zjawą, utkaną z wyobraźni Peggy i przekształca się w Gredę - dziewczynkę z "Królowej Śniegu", a tytułowa Królowa Śniegu, krwiożercze, zamrażające ludzi widmo, słucha jej poleceń.

Motywy zjawy są wydawałoby się dobre - nie pozwala, żeby cokolwiek złego stało się siostrom. Jednak życie pod kloszem, bez ryzyka i adrenaliny pochodzącej z niebezpieczeństwa nie jest tym, czego dziewczyny od życia oczekują...

Czy i jak uda im się pokonać niby-Peggy? Kto im w tym pomoże i kogo jeszcze zjawa zabierze ze sobą po drodze?

Ciekawa książka czerpiąca tematykę z baśni H.CH.Andersena. Wciągająca historia o poświęceniu sióstr, o miłości, oczywiście z dreszczykiem i o tym jak bardzo można kogoś nadopiekuńczego znienawidzić. Jedyny minus według mnie to przeskoki czasowe w akcji książki. Przydały by się tutaj znaczniki czasowe umieszczone na początku rozdziału.

W Nowej Anglii, w wielkim domu z basenem i kortem tenisowym mieszka rodzina Buchanan. Oprócz Pani i Pani Buchanan, mieszkają tam również ich 3 córki. Są one bardzo ze sobą zżyte, bardzo się kochają i bardzo się o siebie troszczą. Jednego zimowego dnia, w trakcie z pozoru niewinnej zabawy najmłodsza z nich - Peggy - utopiła się w przydomowym basenie.

Jednak Peggy nie...

Po dziesięciu latach przeczytałam ponownie i jak kiedyś miałam gęsią skórkę i stany lękowe 😉. Graham Masterton w najlepszej formie .

Po dziesięciu latach przeczytałam ponownie i jak kiedyś miałam gęsią skórkę i stany lękowe 😉. Graham Masterton w najlepszej formie .

To moja pierwsza książka w takiej tematyce. Pamiętam jak za oknem było mroźno, ciemno, w kominku tlił się ogień a ja zaczęłam czytać. Do dnia dziś mi sie ta książka z tym momentem kojarzy, kiedy czułam strach, fascynację i to, jak pochłaniałam książkę.

To moja pierwsza książka w takiej tematyce. Pamiętam jak za oknem było mroźno, ciemno, w kominku tlił się ogień a ja zaczęłam czytać. Do dnia dziś mi sie ta książka z tym momentem kojarzy, kiedy czułam strach, fascynację i to, jak pochłaniałam książkę.