Druga część fenomenalnej,komiksowej serii o początkach Hip Hopu była tak samo genialna jak pierwsza.Hip Hop przenosi się z parków do studiów nagraniowych,wzbudzając coraz większą sensację i zainteresowanie.Poznajemy tu kulisy kręcenia kultowego filmu "Wild Style" (dla mnie film to arcydzieło i prawdziwy elementarz dla każdego fana),początki takich składów jak Beastie Boys czy Run-DMC,kultowy i przełomowy kawałek "The Message",czy kultowe kawałki Afriki Baambaaty z "Planet Rock" na czele.Mam nadzieję,że powstanie jeszcze mnóstwo kolejnych części,bo czytanie tego komiksu to olbrzymia przyjemność i frajda.

Druga część fenomenalnej,komiksowej serii o początkach Hip Hopu była tak samo genialna jak pierwsza.Hip Hop przenosi się z parków do studiów nagraniowych,wzbudzając coraz większą sensację i zainteresowanie.Poznajemy tu kulisy kręcenia kultowego filmu "Wild Style" (dla mnie film to arcydzieło i prawdziwy elementarz dla każdego fana),początki takich składów jak Beastie Boys...

Drugi tom komiksowej genealogii hip-hopu jest równie świetny jak pierwszy. Tym razem przypomina początek lat 80-tych, rozwój dj-ingu, czasy, w których hip-hop coraz częściej pojawiał się w radiach i już królował na podziemnych imprezach, kiedy swoje kariery zaczynali m.in Beastie Boys, Run DMC czy Dr Dre. Pokazuje też całe tło miejskie (polityczne i artystyczne) - wpływ intelektualny Malcolma X czy Jeana-Michela Basquiata. Plus oczywiście świetna kreska, retro stylizacja i mnóstwo, mnóstwo muzyki do przypominania i odkrywania na każdej stronie. Czekam na tom 3.

Drugi tom komiksowej genealogii hip-hopu jest równie świetny jak pierwszy. Tym razem przypomina początek lat 80-tych, rozwój dj-ingu, czasy, w których hip-hop coraz częściej pojawiał się w radiach i już królował na podziemnych imprezach, kiedy swoje kariery zaczynali m.in Beastie Boys, Run DMC czy Dr Dre. Pokazuje też całe tło miejskie (polityczne i artystyczne) - wpływ...

Sporo gadających głów, postaci i faktów, w których momentami trudno się połapać. "Genealogia" to komiks nie dla każdego, bardziej kronika skierowana do dosyć hermetycznego kręgu odbiorców, fanów gatunku i estetyki. Świetnie przetłumaczona rzecz i cudnie zobrazowana oldschoolową kreską Piskora. Wspaniały hołd dla kultury hiphopowej. Gdybym miał takie coś o jazzie, pewnie byłby to mój komiks życia.

Sporo gadających głów, postaci i faktów, w których momentami trudno się połapać. "Genealogia" to komiks nie dla każdego, bardziej kronika skierowana do dosyć hermetycznego kręgu odbiorców, fanów gatunku i estetyki. Świetnie przetłumaczona rzecz i cudnie zobrazowana oldschoolową kreską Piskora. Wspaniały hołd dla kultury hiphopowej. Gdybym miał takie coś o jazzie, pewnie...