Thelksinoe

Profil użytkownika: Thelksinoe

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 lata temu
41
Przeczytanych
książek
41
Książek
w biblioteczce
41
Opinii
244
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

"Wszyscy jesteśmy bękartami naszego Pana. Nie wstydzimy się tego, bo bękarty niczego się nie wstydzą. To życie musi się wstydzić za nas."

Franciszek ma dziesięć lat, ale swoimi spostrzeżeniami, przemyśleniami i analizami zawstydziłby niejednego dorosłego. Nie stanowią dla niego tajemnicy ani stosunki międzyludzkie, ani sprawy eschatologiczne. Franek wie, co śni się Szatanowi. Wie, czym jest szczęście i zna sens życia. Bo Franciszek widzi świat takim, jakim on w istocie jest, a nie przez pryzmat szkieł korekcyjnych (wpajanych nam od najmłodszych lat) norm i schematów. Wie, bo widzi, myśli i analizuje umysłem dziecka, nieskażonym cudzymi poglądami i zasadami, niespaczonym przez polityczną poprawność i nieograniczonym przez żadne ramy. Wie, bo nie został (jeszcze) upupiony i nie przyprawiono mu gombrowiczowskiej gęby.

Franciszek to “dziecko z szuflady”, wychowanek prowadzonego przez siostry zakonne sierocińca. Samotny, niechciany, porzucony analizuje i komentuje rzeczywistość w swoim dzienniku. I ten właśnie dziennik przedstawia nam Filip Zawada, autor powieści „Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek”. Powieści, która ukazuje nie tyle życie głównego bohatera, co kreśli do bólu prawdziwy obraz świata i ludzi.

Filip Zawada pisze lekko, ze swadą, ale przy tym przejmująco i mądrze. Drąży wnikliwie otaczający nas świat, odziera go z łusek, by dotrzeć do prawdy. I tę prawdę ostatecznie serwuje nam ostro i odważnie, tworząc pełną cynizmu, błyskotliwego humoru i refleksji opowieść o otaczającej rzeczywistości. Opowieść, która doprowadza do łez… I tych wylewanych ze śmiechu, i tych zrodzonych przez smutek i zadumę… Tej książki nie można nie przeczytać…

www.thelksinoe.pl

"Wszyscy jesteśmy bękartami naszego Pana. Nie wstydzimy się tego, bo bękarty niczego się nie wstydzą. To życie musi się wstydzić za nas."

Franciszek ma dziesięć lat, ale swoimi spostrzeżeniami, przemyśleniami i analizami zawstydziłby niejednego dorosłego. Nie stanowią dla niego tajemnicy ani stosunki międzyludzkie, ani sprawy eschatologiczne. Franek wie, co śni się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Teściowa to ulubiony cel dowcipów opowiadanych przez małżonków… Emily nie jest jednak do śmiechu… Z Pamie, matki Adama, się nie żartuje… Z Pamie nie ma żartów…

Rywalka Sandie Jones to opowieść o naiwności i ślepej miłości. To nie siląca się na ambitną literaturę – powieść ostrzeżenie. Powieść, która zapewni przyjemną i lekką rozrywkę po całym dniu pracy. Sandie Jones sprawnie, choć może nazbyt szablonowo, kreuje swoich bohaterów i prowadzi ich losy do wielkiego finału. Finału zaskakującego – przynajmniej z założenia, bo mnie niestety nie zaskoczyła, a Was?

Teściowa to ulubiony cel dowcipów opowiadanych przez małżonków… Emily nie jest jednak do śmiechu… Z Pamie, matki Adama, się nie żartuje… Z Pamie nie ma żartów…

Rywalka Sandie Jones to opowieść o naiwności i ślepej miłości. To nie siląca się na ambitną literaturę – powieść ostrzeżenie. Powieść, która zapewni przyjemną i lekką rozrywkę po całym dniu pracy. Sandie Jones...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Michael Crichton był (zmarł bowiem 4 listopada 2008 r.) mistrzem technothrillerów. Trzymających w napięciu historii, w których zagrożenie niosła szeroko pojęta nauka (Jurassic Park, Andromeda znaczy śmierć, Kula, Kongo czy recenzowane już przez nas Micro – tu recenzja)… Ale Crichtona nie da się tak łatwo zaszufladkować. Spod jego pióra wyszła również świetna powieść przygodowa Pod piracką flagą, thrillery System i Wschodzące słońce, a także kryminalna historia z dziewiętnastego wieku Wielki napad na pociąg. Crichton wyreżyserował też kilka filmów, w tym Westworld (Świat Dzikiego Zachodu – na podstawie własnego scenariusza), który stał się podstawą popularnego serialu HBO. Mimo tak szerokiej i różnorodnej tematyki, jego twórczość zawsze jednak łączyły dwa elementy. Pierwszy to profesjonalne, drobiazgowe, naukowe wręcz podejście do problemu… Drugie – u Michaela Crichtona zawsze dużo się dzieje…

Pośmiertnie wydana (choć napisana już 30 lat temu) powieść Smocze kły stanowi niejako preludium czy zapowiedź jego późniejszej twórczości. Znajdziemy w niej i barwnie opisany Dziki Zachód, i dinozaury, a nadto rozległą wiedzę na temat paleontologii oraz emocjonującą przygodę. Praca paleontologa może wydawać się nudna, ale nie na Dzikim Zachodzie, gdzie Dakotowie podejmują walkę z bladymi twarzami, a słynni rewolwerowcy sięgają po broń pod byle pretekstem.

Smocze kły to lekko oparta na faktach powieść przygodowa w westernowym entourage‘u, w której stukot młotka paleontologa przeplata się z tętentem końskich kopyt, hukiem rewolwerów i świstem indiańskich strzał… Powieść łatwa i przyjemna, choć bogata w naukowo-historyczne dygresje… Idealna dla wszystkich, którzy uwielbiają Crichtona i westerny.

Michael Crichton był (zmarł bowiem 4 listopada 2008 r.) mistrzem technothrillerów. Trzymających w napięciu historii, w których zagrożenie niosła szeroko pojęta nauka (Jurassic Park, Andromeda znaczy śmierć, Kula, Kongo czy recenzowane już przez nas Micro – tu recenzja)… Ale Crichtona nie da się tak łatwo zaszufladkować. Spod jego pióra wyszła również świetna powieść...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Thelksinoe

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
41
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
244
razy
W sumie
wystawione
41
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
274
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]