Mr. Darcy, Vampyre

Okładka książki Mr. Darcy, Vampyre Amanda Grange
Okładka książki Mr. Darcy, Vampyre
Amanda Grange Wydawnictwo: Sourcebooks Landmark satyra
308 str. 5 godz. 8 min.
Kategoria:
satyra
Tytuł oryginału:
Mr. Darcy, Vampyre
Wydawnictwo:
Sourcebooks Landmark
Data wydania:
2009-08-17
Data 1. wyd. pol.:
2009-08-17
Data 1. wydania:
2009-08-17
Liczba stron:
308
Czas czytania
5 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
1402236972
Średnia ocen

2,0 2,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
2,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
389
181

Na półkach: , ,

Gdy dowiedziałem się, że istnieje kontynuacja Dumy i Uprzedzenia, wiedziałem, że muszę mieć tą książkę. W końcu jest to połączenie dwóch rzeczy które lubię książki i wampiryzmu. Nie przypuszczałem jednak, że zmierzam niczym Titanic ku zagładzie. Ach gdybym wiedział…
Nie miałem wysokich oczekiwań odnośnie tej książki. Myślałem, że będzie to typowa książka pisana pod popularny trend, która nie jest ambitna, czyta się szybko i przyjemnie i idzie swoją drogą. Przeczytałem wiele takich, większość oceniałem pozytywnie jak na tą kategorię książek. Darzę je nawet sympatią, w końcu nie można czytać w kółko poważnych ambitnych książek. Mr. Darcy, Vampyre nie tylko o mało nie zniszczyło mojej sympatii do tej kategorii literatury, ale również nie obrzydziło mi Dumy i Uprzedzenia. Aczkolwiek blizna pozostała ponieważ teraz czytając dzieło Jane Austen bądź oglądając jakąś z jej ekranizacji, widomo tego „dzieła” będzie gdzieś w kącikach mojego umysłu.
Na początek nic nie zapowiada tragedii, ot ślub Elżbiety i Pana Darcy’ego, nawet nieźle przedstawiono charakter postaci. Pierwszy zgrzyt pojawia się jednak szybko. Otóż w podróż poślubną Darcy postanowił zabrać Elżbietę do Francji. Wypływają, więc z Dover i… zostają napadnięci przez piratów. Właściwie nie do końca napadnięci przez piratów. Pomijając fakt, że ten scenariusz jest niemożliwy, to jego przebieg woła o pomstę do nieba. Cała sytuacja wyglądała tak: płyną piraci, wszyscy są podenerwowani, pan Darcy wychodzi na pokład, piraci najwyraźniej mają jakieś moce parapsychiczne ponieważ wyczuwają, że na pokładzie jest wampir i uciekają. I to jest tylko zapowiedź tego co nas czeka. Autorka próbowała zabłysnąć i nazwać „wuja” Darcy’ego jako hrabia Polidori (autora opowiadania Wampir).
Niestety, ale Amanda Grange, albo spieszyła się z napisaniem tej książki, albo jest miernotą literacką. Poznajemy dwie pary rodzeństwa (w obu przypadkach brata i siostrę) w Paryżu i Wenecji i obie te pary odznaczają się dosłownie tym samym charakterem, a raczej siostry odznaczają się tym samym charakterem bo bracia tylko wygłoszą trzy zdania i potem służą jako obiekt tła. Równie żałosnym okazał się wątek starożytnego złego wampira, który jest tak beznadziejny, że wywołuje salwy śmiechu. Otóż motywacja złego przepotężnego wampira jest taka, że słyszał on iż Darcy się ożenił, więc on musi mieć prawo pierwszej nocy. TAK to jest motywacja tego złego wampira, który wyskoczył nagle niczym diabełek z pudełka i równie szybko zniknął (cały wątek to całe 3 strony). Wiecie jak Darcy przegonił naszego antagonistę? Bo miłość mu pomogła. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić jak ciekawie wyglądało gdy nagle bez żadnego ostrzeżenia krzyknąłem do książki „wyp******aj!”. O… mój… Boże… oczywiście pomijam pociskanie filozoficznych pierdół, jakie ta książka stara się podjąć.
Cała książka to nudna podróż Elżbiety przez Europę i Darcy zachowujący się tajemniczo. Całość ma 308 stron, gdy dowiadujemy się, że Darcy jest wampirem jest już strona 238, a potem następuje jedna z najbardziej absurdalnych rzeczy jakie czytałem tylko w najgorszych fanfiction. Darcy opowiada swoją historię, jak to jego siostra umierała, ale została przemieniona, on również się tego domagał ponieważ ślubował, że będzie się nią opiekował. Następnie przez moce deus ex machiny wyskakuje jakiś facet mówiący, że jest możliwość by Darcy znów się stał człowiekiem. Najwyraźniej ślubowania szlachetnego pana Darcy’ego o opiekowaniu się jego siostrą Georgianną, miały klauzulę, że w chwili spotkania ładnej dziewczyny wygasają one. Jak się można spodziewać wszystko się udaje (po dość głupiej sekwencji z rzymską świątynią, walącą się grotą i lawą) i książka kończy się seksem na klifie, nikt nawet nie zająknął się o Georgianie. Ponieważ po co pisać dramatyczne decyzje, poświęcenie czy jakiekolwiek inne poruszające wątki skoro można pójść na łatwiznę i usunąć problem wampiryzmu prawda?
Wampiryzm w tej książce również jest przedstawiony beznadziejnie. Zdaję sobie sprawę, że nie było wielkiego pola do popisu ponieważ w oryginalnej powieści Darcy pojawiał się za dnia także autorka wymyśliła, że Darcy ma straszną „klątwę” przez którą nie może oglądać wschodu i zachodu słońca ponieważ wtedy robi się… przezroczysty… a jak za często to robi to… coś w końcu może mu zniknąć… coooooo? Potem oczywiście wspomina, że niektórzy mają awersję na czosnek, niektórych nie widzi się w lustrze itp.
Podsumowując cała książka to zbiór scen bez ładu i składu, łączonych cienkimi nićmi wątłej i żałosnej fabuły. Niektóre wydarzenia wręcz nie mają sensu. Elżbieta jest tylko o krok od Mary Sue gdyż wszyscy najwyraźniej uważają ją za najpiękniejszą kobietę na świecie, Darcy najwyraźniej spędzał dzieciństwo w połowie Europy. Wszystko składa się na słabą książkę, której nie mogę polecić fanom Dumy i Uprzedzenia ani fanom wampiryzmu. Ja osobiście czuję niesmak po lekturze tego dzieła i cieszę się, że zapłaciłem tylko 12 zł.
Jeśli ktoś chce koniecznie chce przeczytać coś w tym rodzaju polecam Abraham Lincoln Łowca Wampirów. Nie jest to co prawda książka ambitna, ale przyjemna w czytaniu książka, której autor dobrze operuje faktami wplatając w nie wątki wampiryzmu.

Gdy dowiedziałem się, że istnieje kontynuacja Dumy i Uprzedzenia, wiedziałem, że muszę mieć tą książkę. W końcu jest to połączenie dwóch rzeczy które lubię książki i wampiryzmu. Nie przypuszczałem jednak, że zmierzam niczym Titanic ku zagładzie. Ach gdybym wiedział…
Nie miałem wysokich oczekiwań odnośnie tej książki. Myślałem, że będzie to typowa książka pisana pod...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • Posiadam
    1
  • Wampiryzm
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mr. Darcy, Vampyre


Podobne książki

Przeczytaj także