rozwińzwiń

Gnom. Caryca. Szmaciak

Okładka książki Gnom. Caryca. Szmaciak Janusz Szpotański
Okładka książki Gnom. Caryca. Szmaciak
Janusz Szpotański Wydawnictwo: LTW satyra
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
satyra
Wydawnictwo:
LTW
Data wydania:
2021-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375656794
Tagi:
komunizm gomułka breżniew PRL socjalizm PZPR
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
652
252

Na półkach:

„Gdy tylko w Polsce obejmę władzę,
szereg surowych ustaw wprowadzę:
za krowobójstwo, za świniobicie
będę odbierał mienie i życie”

Powyższy cytat mógłby być satyrą wymierzoną w nieprzejednanych piewców weganizmu i wegetarianizmu. Okazuje się bowiem, że nasi rodzimi lewacy mają z mięsem na bakier od zawsze, a konkretnie od PRL. W poemacie „Towarzysz Szmaciak”, Janusz Szpotański zauważył, że mięso odgrywa bardzo ważną rolę polityczną. To „pazerność na mięso” obaliła komunizm, a obecnie ta sama pazerność broni prawa do mięsożerności, której chcą zakazać polityczni następcy PZPR (w imię wyższych celów, nie bacząc na koszty społeczne):

„By można było ludzkość zbawić,
trzeba się najpierw z nią rozprawić,
bo tylko z morza krwi i męczarń
zrodzi się przecudowna tęcza”.

W marcu 1968 Władysław Gomułka, ksywa towarzysz Wiesław, nazwał Szpotańskiego „człowiekiem o moralności alfonsa”. Tego samego roku Szpotański trafił za kratki z powodu poematu „Opera”. Gdyby żył, pewnie by nie wylazł z więzienia, do którego niezawisły sąd wpakowałby go za „mowę nienawiści”:

„by człowiek był człowieka bratem,
trzeba go wpierw przećwiczyć batem”

Poematy Janusza Szpotańskiego należy uznać za nieśmiertelne, bo nie tracą na aktualności. Bowiem godziny wciąż powracają ma wielkim zegarze Historii, a „jak wskazują piekieł znaki, najodporniejsze są szmaciaki!”

„Gdy tylko w Polsce obejmę władzę,
szereg surowych ustaw wprowadzę:
za krowobójstwo, za świniobicie
będę odbierał mienie i życie”

Powyższy cytat mógłby być satyrą wymierzoną w nieprzejednanych piewców weganizmu i wegetarianizmu. Okazuje się bowiem, że nasi rodzimi lewacy mają z mięsem na bakier od zawsze, a konkretnie od PRL. W poemacie „Towarzysz Szmaciak”, Janusz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

UWAGA! JEST TO CZĘŚĆ RECENZJI "ZEBRANYCH UTWORÓW POETYCKICH" JANUSZA SZPOTAŃSKIEGO, NAD KTÓRĄ MOZOLNIE PRACUJĘ I KTÓRA BĘDZIE ZAWIERAŁA WSTĘP WAŻNY DLA WSZYSTKICH EDYCJI

GNOM
- zawiera siedem utworów pisanych w różnych latach, a najważniejszy pt "Cisi i gęgacze czyli bal u Prezydenta" został napisany w 1964 roku, z powodu szumnych obchodów dwudziestolecia PRL-u. Jest to pamflet, w którym Gomułka został pokazany jako "Gnom", "Cichymi" nazwani zostali funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa i ich współpracownicy, a "Gęgaczami" określono intelektualistów skupionych wokół środowiska związanego z władzą, czyli rozgadaną opozycję. Poza Gęgaczami - opozycjonistami występują również "trwożliwi pseudoopozycjoniści" zwani Białymi Gnidami.
Utwór ten jest dostępny na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/cisi.htm
Przeczytanie go zajmie Państwu mniej niż godzinę i dlatego ani słowa więcej, bawcie się sami! Jeszcze uwaga dla młodych: nie ma innego wyjścia, lecz dla pełnego zrozumienia tekstu trzeba sięgać do Wikipedii, bowiem ilość rzucanych nazwisk wymagałaby szerokich przypisów a bez tego zrozumienie np frazy (s. 42): "Chociaż zabrakło Gottesmana/ została jednak otomana.." jest niemożliwe. (Gustaw Gottesman (1918 -1998),polski Żyd, do 1963 naczelny "Przeglądu Kulturalnego")
Zakończmy "Operę" optymistycznym akcentem (s. 55):
"I tak się cały ustrój ten zawali,
bo prawnej sankcji nawet mu nie stanie,
Gęgacze wyjdą z więzień w wielkiej chwale,
a Gnom żałosnym gęgaczem zostanie."
Następnym utworem jest "Targowica czyli opera Gnoma" (poświęcona obchodom milenijnym) z 1966 roku. Dostępna na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/targ.htm
Szpotański w przedmowie tłumaczy (s. 58):
"...cała rzecz dzieje się w przededniu Millennium, wszyscy więźniowie spodziewają się amnestii. Nadzieja ta jednak się nie spełnia: przybyły naczelnik więzienia oświadcza, że żadnej amnestii nie będzie, natomiast łaskawość władz przejawi się w tym, iż więźniowie pod jego batutą odśpiewają specjalnie dla nich napisane oratorium 'Gnom'. Drugi akt opery rozgrywać się miał „ w pałacach Czerwonych ” (taki też był tytuł tego aktu) i przedstawiać różne znane wówczas osobistości partyjne, które namawiają Gnoma, by napisał dla nich operę. No i wreszcie akt trzeci, zatytułowany podobnie jak całość — "Targowica", najpierw miał przedstawić polowanie, jakie w owym czasie urządziły władze na podróżujący po Polsce z okazji Millennium święty obraz z Częstochowy, a następnie zwycięski festyn uliczny w stolicy, którego szczytowym punktem miało być właśnie prawykonanie "Targowicy"— wielkiego dzieła Gnoma, bezwzględnie i ostatecznie rozprawiającego się z brużdżącym mu reakcyjnym klerem".
Najważniejsze, że Gnom się o nas troszczy (ponadczasowo) (s. 61):
"...Gdy wydajność jest do kitu
wiek obniżę emerytów —
mniejszy będzie płacy koszt
za to jaki zgonów wzrost...
....I uśmiechnął się jak słońce
dobroczyńca nasz i wódz
on, co troszczy się bez końca
jak urządzić polski lud.
Wreszcie znalazł rozwiązanie
mądre, trafne oraz tanie:
choć nie będzie raju w kraju
wkrótce wszyscy będziem w raju!..."
Dalej mamy dwa pamflety z 1966 roku: "Balladę o cudzie na Woli" (W Warszawie na Woli ukazał się duch Bieruta i sprzedawał kiełbasę po 26 zł za kilo) oraz "Lament Wysokiego Dygnitarza".
Pierwszy utwór dostępny na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/cudnaw.htm , a drugi na http://literat.ug.edu.pl/szpot/lament.htm,
No i wspaniała "Ballada o Łupaszce" z 1968 roku, dedykowana Pawłowi Jasienicy, który walczył pod Łupaszką, pod swoim prawdziwym nazwiskiem (Leon Lech Beynar). W wypadkach marcowych Gomułka chciał zniszczyć Jasienicę sugerując żydowskie pochodzenie nazwiska Beynar. Czysta logika nakazuje wnioskować, że i Łupaszka też Żyd. A, że Żyd jest cwany, to: "Przepaskę na bielmo założył nasz krajan/ i teraz on słynny/ generał jest Dajan". Całość dostępna na http://literat.ug.edu.pl/szpot/ballup.htm. Wiersz ten w swojej warstwie stylistycznej jest parodią artykułów na temat spisku rewizjonistyczno-syjonistycznego, jakie masowo ukazywały się w polskiej prasie w marcu 1968 roku.
Jeszcze zgrywa z Gomułki w "Rozmowie w kartoflarni" z 1968, dostępna na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/kartof.htm (Jak podała prasa polska w ogłoszonym z okazji 60. rocznicy urodzin życiorysie tow. Gomułki, podczas pobytu w więzieniu w Rawiczu przed wojną pracował on w więziennej kartoflarni wraz z pewnym poetą ukraińskim.) Gnom – Gomułka mówi (s. 84)
"....A kto nie będzie Gomułki kochał,
ten będzie w lochu jęczał i szlochał"
I "GNOMA" kończy niedokończona "Gnomiada" z 1976 r., dostępna na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/gnomiad.htm Temat i powody przerwania pracy nad nim wyjaśnia autor we "Wprowadzeniu", które Państwo zapewne przeczytacie, więc ja ograniczam się do przytoczenia najistotniejszych ostatnich słów (s. 85):
"...rozwścieczony Gnom przepędza gości, przeklinając w długiej tyradzie „niewdzięczny naród polski"....."
Proszę Państwa, jeśli jeszcze nie sięgnęliście po Szpotańskiego, to nie jego wina, lecz moja; moja mała zdolność argumentacji. Kliknijcie którykolwiek z podanych adresów, a gwarantuję świetną zabawę.
Część II to
CARYCA
..a w niej "Caryca i zwierciadło" z 1974 roku, dostępna na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/caryca.htm
Jest to satyryczna wizja dziejów Rosji i ZSRR. Z Breżniewem w roli tytułowej Carycy. A do tego świetna zabawa lingwistyczna (s. 102):
"..Im tolko w głowie — wodka, żopa,
a mnie się marzy wsia Jewropa!.."
No i carycę Leonidę, zgodnie z jej życzeniem, całowali w usta, co i tak nie miało żadnego znaczenia dla ludu, bo... (s. 112):
"...Dla ludu - eto wsio rawno.
Czy car, czy chan jest jego katem.
Bo lud to swołocz i gawno.
Batem go, batem! Batem ! Batem!".
No i mamy część III, najbardziej znaną obok gęgaczy:
SZMACIAK
Pierwszy jest "Towarzysz Szmaciak czyli wszystko dobre, co się dobrze kończy" z 1977 dostępny na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/szmaciak.htm
Towarzysz Szmaciak to ironiczna apoteoza PRL-u, dzieło będące kwintesencją jego twórczości. Kąśliwa satyra została napisana w odezwie na wydarzenia 1976 roku, główny bohater towarzysz Szmaciak to partyjny tępak, a genialność tego utworu polega na ponadczasowości, bo towarzysz Szmaciak jest szczególnie wszechobecny aktualnie. Zacznijmy od dwuwiersza, który wszyscy znamy:
„Ale, niestety, są układy,
a na układy nie ma rady!”
Teraz fragment charakteryzujący towarzysza Szmaciaka:
„..Ze wszystkich rzeczy świata Szmaciak
tych dwóch najbardziej nienawidzi:
pierwszą z nich jest inteligencja,
a drugą zaś stanowią Żydzi.
Dlatego, jak to wszem wiadomo,
Szmaciaki duszą są pogromów,
a także lubią „białą rączkę”
przyprawić o śmiertelną drżączkę....”
I kontynuacja:
"...Ludzkość to całość, jak wiadomo,
a nie zaś zbiór, gdzie byle homo
może na własną rękę rościć
sobie pretensje do wolności.
Za filozofa idąc radą,
nareszcie sobie to uświadom,
że Wolność właśnie tkwi w przymusie
i z entuzjazmem, poddaj mu się.
By mogła zapanować Równość,
trzeba wpierw wdeptać wszystkich w gówno;
by człowiek był człowieka bratem,
trzeba go wpierw przećwiczyć batem;
wszystko mu także się odbierze,
by mógł własnością gardzić szczerze...."
Szpotański snuje przerażającą wizję dla Szmaciaka, by jednak w epilogu go pocieszyć:
"Wszystko się jednak dobrze kończy,
chociaż się mogło skończyć źle!
Choć straszne rzeczy się zdarzyły,
lecz się zdarzyły tylko w śnie!......
......Wszystko się jednak dobrze kończy,
bo kończy się triumfem zła!
Niech żyje Szmaciak! Hurra! Hurra!!
A przed autorem —chapeaux bas!"
Teraz następuje "Glossa do poematu 'Szmaciak' ", z 1980 roku, dostępna na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/glossa.htm , zaczynająca się od słów (s. 179):
"Szmaciak siedzi w swej willi, ale nie w Zbójnikowie,
tylko w innej, z modrzewia, którą wzniósł w Górnej Bździnie.
Wydarzenia ostatnie nadszarpnęły mu zdrowie,
szuka więc ukojenia w ulubionym swym płynie...."
Bo Szmaciak zawsze spada na cztery łapy. Kontynuację napisał Szpotański w 1983, pod wpływem stanu wojennego i opatrzył tytułem "Szmaciak w mundurze czyli wojna pcimska" (dostępna na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/wojna.htm)
Opowieść zaczyna się od marzenia sennego pijanego Szmaciaka, ze odwiedza go Caryca Leonida (Breżniew),całuje go w usta i mianuje go królem Polski (s. 183)
"...Koronę tę Najwyższa Władza
na głowę Szmaciakowi wsadza
i głaszcząc go po pysku czule,
powiada: „Otoś Polszy królem!”......"
Budzi się skacowany, a tu starzy towarzysze przyjeżdżają i powołują go do służby w stopniu pułkownika. Toczą humorystyczną walkę ze ściekami i wysypiskiem śmieci Kombinatu, a po zwycięstwie toczy się bezpardonowa wojna, kto z meldunkiem pojedzie do Warszawy, co daje nadzieje na poważny awans. Padają ciężkie słowa i zarzuty, a ostatniego kandydata, z braku innych argumentów oskarża się o pochodzenie żydowskie (s, 202):
"...i ryknął, że aż zahuczało:
„Ach, ty żydowska wredna mordo!!”
Nielichą gafę strzelił przy tym,
bo Fuks bynajmniej nie był Żydem,
tylko niemieckie miał nazwisko.
Lecz to szmaciakom jedno wszystko,
bo dla obecnych Polski panów,
kto nie jest z ich — szmaciaków — klanu,
nie jest Polakiem. Cham jest to, Żyd,
chuligan, agent i pasożyt
lub jakieś inne też barachło,
oni natomiast — polską szlachtą,
którą bóg socu stworzył po to,
by rządzić nami, tą hołotą,
która ma jeszcze czelność biadać,
że się ją łupi i okrada...."
Szmaciak oczywiście wykorzystał patową sytuację i do Warszawy pojechał sam. Na zakończenie tej części mamy "Sen tow. Szmaciaka, jadącego nocą z wieścią o victorii pcimskiej na straszny czerwony dwór", z 1984 roku, dostępny na: http://literat.ug.edu.pl/szpot/sentow.htm
W trakcie jazdy Szmaciakowi śni się piekło oraz niedawna pcimska wojna z Kombinatem (s. 210):
„..Wpatrzone w siebie groźnie, stoją
w nagłego brzasku blask spowite -
i oto nagle drgnął Kombinat
i ruszył z wolna na Komitet.
Cóż to ma znaczyć? Co się dzieje?
I Szmaciak z nerwów we śnie mdleje,
a kiedy zemdlał, to się zbudził.
Jest świt. Mknie Wołga przez bezludzie..."
MIŁEJ LEKTURY!

UWAGA! JEST TO CZĘŚĆ RECENZJI "ZEBRANYCH UTWORÓW POETYCKICH" JANUSZA SZPOTAŃSKIEGO, NAD KTÓRĄ MOZOLNIE PRACUJĘ I KTÓRA BĘDZIE ZAWIERAŁA WSTĘP WAŻNY DLA WSZYSTKICH EDYCJI

GNOM
- zawiera siedem utworów pisanych w różnych latach, a najważniejszy pt ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
395
359

Na półkach: ,

Ty meczychujku! Ty wyskrobku! Najmij sie lepiej do wykopków.

I tak dalej i tak dalej.
Szmaciak zawsze na propsie.

Ty meczychujku! Ty wyskrobku! Najmij sie lepiej do wykopków.

I tak dalej i tak dalej.
Szmaciak zawsze na propsie.

Pokaż mimo to

avatar
739
64

Na półkach: ,

Kunszt i maestria słowa zaklęta w formie rynsztokowego języka.

Kunszt i maestria słowa zaklęta w formie rynsztokowego języka.

Pokaż mimo to

avatar
3336
743

Na półkach: , ,

http://www.youtube.com/watch?v=KSCzkgr9BFg

http://www.youtube.com/watch?v=KSCzkgr9BFg

Pokaż mimo to

avatar
2677
250

Na półkach: , , , , , ,

http://www.youtube.com/watch?v=KSCzkgr9BFg


Wicemistrzostwo świata w obśmiewaniu komunizmu (mistrzostwo ma ciągle: Siedem pigułek Lucyfera-Sergiusza Piaseckiego)
Ironiczna apoteoza PRL-u.
Jakże cudna galeria postaci:
Maczuga,Rurka,Deptała,Bagno,Pyć,Paciak,Wylizuch,Towarzysz Szmaciak.Prezes Buc.
I miejsowości:Bździna Górna i Dolna,Skisłe,Psia Trawka,Wądół Kaczy.
Gomułka(Gnom) nazwał poetę "człowiekiem o moralności alfonsa", a jego utwór – "reakcyjnym paszkwilem, ziejącym sadystycznym jadem nienawiści do naszej partii".
"Prędzej ugryziesz własny zadek niż w Pcimiu trafisz na przypadek",
"Najbardziej nienawidzą faktów.Fakty teorią bowiem przeczą,a to jest karygodną rzeczą".-jakże trafne i aktualne i dzisiaj słowa-kwintesencja III RP.
(Kłamliwe fakty-jak powiedział Złotoustny Klasyk-Bolek,potomek Cesarza Walensa).

„Ty męczychujku,ty wyskrobku najmnij się lepiej do wykopków.” -czyż nie piękne?

http://www.youtube.com/watch?v=KSCzkgr9BFg


Wicemistrzostwo świata w obśmiewaniu komunizmu (mistrzostwo ma ciągle: Siedem pigułek Lucyfera-Sergiusza Piaseckiego)
Ironiczna apoteoza PRL-u.
Jakże cudna galeria postaci:
Maczuga,Rurka,Deptała,Bagno,Pyć,Paciak,Wylizuch,Towarzysz Szmaciak.Prezes Buc.
I miejsowości:Bździna Górna i Dolna,Skisłe,Psia Trawka,Wądół...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    68
  • Przeczytane
    36
  • Posiadam
    9
  • Ulubione
    3
  • Proza
    1
  • XX wiek
    1
  • 2013
    1
  • Cała jaskrawość
    1
  • Komunizm i Postkomunizm
    1
  • Publicystyka, pisma polityczne
    1

Cytaty

Więcej
Janusz Szpotański Gnom Caryca Szmaciak Zobacz więcej
Janusz Szpotański Gnom Caryca Szmaciak Zobacz więcej
Janusz Szpotański Gnom Caryca Szmaciak Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także